Większości biuściastych lobbystek, które zaraziły się już bakcylem e-zakupów, adres http://www.brastop.com jest doskonale znany. Wzrost liczby klientek z naszego kraju niedawno skłonił firmę do zainteresowania się naszą społecznością. Okazuje się, że w Brastopie Polki nie tylko chętnie kupują, ale także pracują. Specjalnie dla czytelniczek Stanikomanii – wywiad z panią Adrianą Olszewską, buyerem z Brastop.com. Koniecznie doczytajcie do końca – czeka niespodzianka 🙂
S.: Dla wielu moich czytelniczek Brastop.com to pierwsze źródło bielizny we właściwym rozmiarze – dobrych marek i w cenach konkurencyjnych w stosunku do polskich sklepów. Czy dużo Polek kupuje w Brastopie? Z jakich krajów pochodzi najwięcej klientek?
A.O.: Oczywiście najwięcej klientek pochodzi z Anglii, ale Polska jest drugim krajem na liście. Myślę, że otwarcie granic Unii Europejskiej pomogło wielu Polkom dostrzec, że rozmiary miseczek biustonoszy nie kończą się na D. Te, które spróbowały dobrze dobranej bielizny, nie będą już wracały do starych przyzwyczajeń. Niestety muszę stwierdzić, obserwując nasze sklepy, że wciąż jeszcze wiele Polek nie chce uwierzyć, że zamiast 36B powinny nosić np. 32DD. [kasica_k: 36 to w angielskich oznaczeniach rozmiarów tyle, lco nasze 80, a 32 – 70.]
S.: W korespondencji ze sklepem z radością trafiamy na polsko brzmiące imiona. Czy dużo Polaków pracuje w firmie? Czy można liczyć – teraz lub w przyszłości – na korespondencję w języku polskim? Dla niektórych pań bariera językowa stanowi ciągle przeszkodę w zakupach internetowych.
A.O.: Jesteśmy tego świadomi. Obecnie w firmie pracuja cztery Polki. Po pierwsze: Monika – nasza menadżerka w Biurze Obsługi Klienta, z którą można się skontaktować w każdej chwili po polsku pod adresem: monika@brastop.com – chętnie odpowie na wszelkie pytania klientek. Jest również Joasia, menadżerka w jednym z naszych sklepów, Monika – sprzedawca, i ja. Myślimy również o umieszczeniu w przyszłości na naszej stronie internetowej niektórych informacji po polsku, jednak jest to uzależnione od spraw technicznych i nie mogę obiecać, kiedy pomysł zostanie wprowadzony w życie.
S.: Prosimy o kilka słów o historii firmy. Kiedy powstał Brastop.com?
A.O.: Firma powstała w 1992 roku, kiedy Steve Hudson wraz z przyrodnią siostrą zaczęli sprzedawać bieliznę na lokalnych marketach, w szpitalach, itd. W 1997 roku Steve otworzył sklep Essensuals na Baker Street w Londynie. Wkrótce okazało się, że w Wielkiej Brytanii jest ogromne zapotrzebowanie na biutonosze w większych rozmiarach i firma zaczęła się rozwijać. W 2000 roku powstały pierwsze firmowe strony internetowe, a przedsiębiorstwo przeniosło się do niewielkiego magazynu w centrum Harrow, połączonego ze sklepem. W 2002 firma zmieniła nazwę na Brastop.com, powstał kolejny sklep na londyńskiej Victoria Station. W 2004 roku przeprowadziliśmy się do większego budynku w centrum Harrow – tu mieści się nasza główna siedziba, magazyn, centrum internetowe i sklep. Rozwijamy się bardzo dynamicznie – zaczyna już brakować miejsca na towar, zastanawiamy się więc nad kolejną przeprowadzką. Myślimy też o otwarciu nowych sklepów, jednak ogromna popularność sklepu internetowego sprawia, że to na nim skupiamy większość uwagi.
S.: Często sie zastanawiamy, jak to się dzieje, że to z Wielkiej Brytanii pochodzi najwięcej marek bielizny DD+? Brak takiej bielizny na polskim rynku tłumaczy się nam w ten sposób, że Brytyjki mają duże biusty, a Polkom, jako mniej biuściastym, mają wystarczyć miseczki od A do D. Chyba nie muszę wyjaśniać, że nie bardzo nas to przekonuje 🙂 Czy zawsze brytyjski rynek był tak łaskawy dla kobiet z większym biustem?
A.O.: W Wielkiej Brytanii biustonosze powyżej miseczki D zaczęto na większą skalę produkować w latach 90. Producenci, którym udało się uzyskać odpowiedni kształt i podtrzymanie biustu, pozostali na tym rynku. Sądzę, że zwłaszcza ostatnio, po wielu programach telewizyjnych o tym, jak się ubierać i jak dobierać bieliznę, kobiety uświadomiły sobie, jak wiele może zdziałać dobrze dobrany stanik: dodać urody, poprawić figurę, odjąć lat, a nawet korzystnie wpłynąć na zdrowie.
To prawda, że Brytyjki mają spore biusty, jednak w Polsce również nie brakuje kobiet, które potrzebują większych rozmiarów miseczki. Myślę, że większość rodaczek po prostu nie jest świadoma swojego rozmiaru, a te z nas, które chciałyby uzyskać fachową poradę na ten temat, nie mają do kogo się zwrócić. Będąc ostatnio w Polsce poddałam się małemu eksperymentowi: postanowiłam dać się wymierzyć. Sama będąc ekspertem w tej dziedzinie – doznałam szoku. Pani w sklepie powiedziała, żebym po prostu wybrała model, który mi się podoba, a ona mi doradzi. Wybrałam więc, sprzedawczyni podała mi 34B (75B) i kazała przymierzyć, a następnie stwierdziła, że stanik pasuje idealnie, nawet się specjalnie nie przyglądając. Tu pragnę zauważyć, że noszę 32(70)D lub 30(65)DD. Czy można się wobec tego dziwić, że 80% kobiet nosi nieodpowiedni rozmiar stanika? Sądzę, że w Polsce jest to 75B…
S.: Z zainteresowaniem zauważyłyśmy, że w Brastopie można kupić polską bieliznę Kris Line. Niestety, w Polsce marka ta w dostępnych u Państwa rozmiarach niemal nie występuje, co bardzo nas dziwi. Czy cieszy się powodzeniem wśród brytyjskich klientek?
A.O.: Jesteśmy bardzo zadowoleni z współpracy z KrisLine – świetna firma, przemili pracownicy i modele, które sprzedają się jak swieże bułeczki. Najwyraźniej polscy właściciele sklepów nie inwestują w miseczki powyżej D – w KrisLine są one tak samo łatwo dostępne, jak te z początku alfabetu. Dlaczego? Wiekszość kobiet nie zna swojego prawidłowego rozmiaru i nie pyta o niego w sklepach. Sprzedawcy nie chcą zapychać półek czymś, na co (jak im się wydaje) nie ma zapotrzebowania, wolą zainwestować w miseczki A-D i zapewnić sobie sprzedaż. W taki sposób koło się zamyka. Myślę jednak, że dzięki takim stronom, jak Stanikomania, coraz więcej kobiet zaczyna interesować się rozmiarem odpowiednim dla swojego biustu.
S.: W jakich biustonoszach gustują Brytyjki? Gdzieś słyszałam, że powodzeniem na Wyspach cieszy się kolor różowy – czy to prawda? Jaki jest największy bestseller Brastopu?
A.O.: Róż jest bardzo popularny w połączeniu z innymi kolorami. Naszym bestsellerem wszech czasow jest Curvy Kate Portia Black/Pink, czyli połączenie czerni i różu. Jednak najlepiej sprzedaje się bielizna biała i czarna. Brytyjki wola klasyczne kolory i wzory. Wiele modeli, które zrobiłyby furorę w Polsce ze względu na swój urok i odmienność, tutaj po prostu się nie sprzedaje.
S.: Jakie rozmiary biustonoszy sprzedają się najlepiej? Mam wrażenie, że najszybciej znikają miseczki G 🙂
A.O.: Zgadza się. Największe powodzenie mają rozmiary 34 F-G, aczkolwiek ostatnio bardzo wzrosła sprzedaż biustonoszy powyżej miseczki G. Z badań rynku w Wielkiej Brytanii zaś wynika, że najwięcej kobiet nosi rozmiar 36DD. Nasze doświadczenie jest zupełnie inne. Wiele wskazuje na to, że rzeczywiście 80% kobiet nosi zły rozmiar stanika.
S.: Czy własne marki Brastopu, np. Curvy Kate, będą się dalej rozwijały? Może planowana jest większa liczba modeli i fasonów?
A.O.: Tak, Curvy Kate, szczególnie Portia, jest naszym bestsellerem. Wiele pań chwali podtrzymanie biustu, jakie ten stanik oferuje, i dobrą cenę. W związku z ogromnym zainteresowaniem zdecydowaliśmy się wprowadzić nowe kolory, które będą w sprzedaży na początku maja. Planujemy również kilka nowych fasonów.
S.: A może szykują się w najbliższym czasie jakieś szczególnie kuszące oferty?
A.O.: Wszystkie nasze produkty są w obniżonych cenach. Ponieważ specjalizujemy się w skupowaniu biustonoszy z minionych sezonów, zazwyczaj udaje nam się nabyć je troszkę taniej. Dzięki temu obniżamy cenę, a nasze klientki oszczędzają. Serdecznie polecam zapisanie się na naszą listę mailingową – co tydzień wysyłamy e-maile z informacjami o nowych modelach i specjalnych promocjach.
Przygotowaliśmy również coś specjalnego dla czytelniczek Stanikomanii. Wiele kobiet obawia się zakupów przez internet – mimo że zwracając towar możemy uzyskać pełną refundację ceny bielizny, koszty przesyłki, stosunkowo wysokie, jej nie podlegają. Z naszą promocją, wpisując kod „STANIK” do końca maja mogą Panie zrobić zakupy nie płacąc kosztów przesyłki.
S.: Dziękuję za rozmowę!
Poniżej specjalnie dla nas przygotowany banner (wersja polska!) z warunkami promocji (darmowa dostawa Europe Standard przy zamówieniu powyżej £30).
70 komentarzy
kasiamat00
No to trzeba będzie pilnować nowości na Brastopie. Chwilowo nic ciekawego na mnie nie ma niestety 🙁
BTW, Kasico, masz literówkę – “lco”.
29 kwietnia 2008 at 09:01morgen_stern
Nooo, nie powiem, zachęciło mnie to do odwiedzenia strony Brastopu.. Pobuszuję tam przez długi weekend 😉
29 kwietnia 2008 at 09:04aadrianka
To może i ja w końcu skuszę się na Krągłą Kaśkę:) W Brastopie nie podobają mi się przede wszystkim modelki – jakoś nadmiar tam fotoszopa, szczególnie na zdjęciach z Krisline, pozy nienaturalne. No i wybór – w 30G ciągle nieduży, w 30GG jeszcze mniejszy. Ale ceny zachęcają.
29 kwietnia 2008 at 09:18pitupitu10
Kasico, możesz wytłumaczyć czym właściwie zajmuje się pani Adrianna? Kim jest buyer?
29 kwietnia 2008 at 09:36sabina_a
A mnie ze szczęścia początkowo zaćmiło i nie doczytałąm że trzeba zamówić za Ł30. Na razie tyle nie mam, ale moze do konca kwietnia sie uzbiera.
29 kwietnia 2008 at 09:41Ale i tak ja mam bardzo dobre zdanie na temat brastopu, to moj pierwszy sklep internetowy w ktorym robilam zakupy, mailowalam po polsku i wszystko bylo ok.
Po prostu go uwielbiam 🙂
kocio-kocio
A mi jest przykro, bo w moim rozmiarze prawie nic nie ma (30HH).
29 kwietnia 2008 at 09:48O :o(
zazulla
Super wywiad. Szkoda, ze biusty jak moj (32K) maja zerowy wybor na brastopie. Mam nadzieje, ze niedlugo to sie zmieni 🙂
29 kwietnia 2008 at 10:04abere8
A ja jestem ciekawa, dlaczego Brastop nie wysyla do Nowej Zelandii. W zeszlym tygodniu nie wytrzymalam, zalozylam sobie karte kredytowa i zamowienie z Bravissimo juz do mnie leci. A na Brastop nawet nie zagladam, bo po co? Tylko sie napale na jakies staniki, ktorych nie bede mogla kupic 🙁
29 kwietnia 2008 at 10:07maith
Brastop był także moim pierwszym brytyjskim sklepem. Pamiętam szok, jaki przeżyłam, że bielizna z Anglii dotarła w tydzień 🙂 Kasico, sprawiłaś nam tym wywiadem ogromną niespodziankę 🙂
29 kwietnia 2008 at 10:24slim.fast
Też liczę, że coś się zmieni w sprawie rozmiarów – w moim 32J / 34J Brastop ma trzy staniki na krzyż. Dobrze, że choć na córkę mogę przebierać w fasonach i rozmiarach 😉
29 kwietnia 2008 at 10:25suziliu
Ja juz kilka razy kupowałam na brastopie – wszystko zawsze na czas, bez problemów. jednak ze wzgledu na rozmiarówke – najczęściej dla mamy, teściowej. Ja (30HH, niektóre 32H) mam niewielki wybór. jednak sam sklep – super.
29 kwietnia 2008 at 11:30mauzonka
Ksico, zrobiłaś świetny wywiad – gratulacje! No i jestem pod wrażeniem trzeźwości marketingowej brastopu. Z tym kodem na darmową wysyłkę do Polski to nieźle wymyśili… jak sobie pomyślę o sklepach typu Ultimo (też brytyjski), które boją się słać do Polski pocztą, to tym większy szacun dla Brastopu się u mnie budzi.
29 kwietnia 2008 at 12:31dadaczka
super! Kasico, co my byśmy bez Ciebie zrobiły… Powinnaś dostać złoty medal za zasługi dla naszych biustów 🙂
29 kwietnia 2008 at 13:07zawsze_zielona
Dzieki Kasico za ten wywiad. Czy ta promocja obowiązuje tylko na przesyłki do Polski czy po prostu dla Polek?
29 kwietnia 2008 at 13:27kwiatek04
Kasica: dzieki za wywiad. Ja wlasnie chcialam zlozyc zamowienie na moje dwa pierwsze wlasciwie dobrane staniki wlasnie na brastopie. I wlasnie tez bym chciala wiedziec, czy ta oferta dotyczy tylko zamowien wysylanych do Polski czy ogolnie dla Polek? I gdzie mam podac ten kod??? I jeszcze jedno pytanko (mam nadzieje, ze mi pomozecie): podajac swoje dane adresowe: jaka jest roznica miedzy billing address a shiping address: shipping: ten, na ktory ma byc wyslana przesylka a billing: ten do karty kredytowej???? Pojawia mi sie informacja “invalid tran”, dane karty kredytowej sa poprawne, wiec nie wiem, co robie nie tak
29 kwietnia 2008 at 13:54zawsze_zielona
Juz wiem, obowiazuje na cala Europe.
29 kwietnia 2008 at 14:06Shipping address to ten, gdzie maja byc wyslane, billing address to ten, na ktory wysylany jest rachunek. Mam oba takie same. Kod podajesz na koncu, w okienku Cupon code (zaraz pod tabelka z rzeczami, ktore zamowilas).
Jaka karta placisz? Jak place Visa to MUSZE uzywac IE, bo brastop wymaga ode mnie weryfikacji karty i musze sie zalogowac w banku. A do banku moge sie zalogowac tylo przez IE.
kwiatek04
Mam Mastercard i dane wpisalam chyba juz ze sto razy 😉 A miejsce na kod znalazlam 🙂
29 kwietnia 2008 at 14:12ganbaja
Kasico, wielkie brawa!
29 kwietnia 2008 at 14:50Ja tylko czekam aż stronę Brastopu będzie można odpalić po polsku 🙂
No i rozmiary…czasami w moim nic tam nie znajduję 🙁 A to tylko 32GGH…
kasica_k
pitupitu10: buyer to w skrócie osoba odpowiedzialna za zakupy, czyli wyszukiwanie dostawców, negocjowanie cen i tak dalej. Nie znam oczywiście dokładnie zakresu obowiązków naszej rozmówczyni, ale przypuszczam, że to ona zajmuje się wyszperywaniem dla nas tych wszystkich Fantasie i Fayreformów z poprzednich kolekcji. 🙂
Ja też jestem pod pozytywnym wrażeniem – firma odezwała się do mnie z własnej inicjatywy, od razu z propozycją przygotowania promocji. Miły gest z tym bannerem po polsku, nie uważacie?
29 kwietnia 2008 at 14:58sheilunia
Super wywiad i wspaniała postawa firmy. Dzięki Kasico!
29 kwietnia 2008 at 16:20mauzonka
zawsze_zielona: na miłość boską, co to za bank, że możesz się zalogować tylko przez IE? Powiedz jeszcze, że tylko IE 6.0 chodzi, to już naprawdę powieje grozą…:/
co do brastopu jeszcze, to bardzo mi się podoba historia o zakupach Adrianny w Polsce – nosisz 30DD i dostajesz 75B – to jest tak typowe! Czy Adrianna “odkryła” swój właściwy rozmiar dopiero pracując w brastopie, czy już wcześniej wiedziała, że 75B to nie dla niej?
29 kwietnia 2008 at 16:50kwiatek04
Rozmawialam dzisiaj z Monika i Adrianna przez telefon i niestety one mogly tylko zrobic, zebym zadzwonilam do banku. Zadzwonilam i o malo co nie zwariowalam, bo bank przenoszac mnie z bph zablowolam mi mozliwosc dokonywania platnosci przez internet, mimo ze warunki umowy pozostaly bez zmian. Niestety zakupy w brastop musze odlozyc na blizej nieokreslona przyszlosc 🙁 Jedyne co udalo mi sie znalezc, to poszperalam troche po internecie i znalazlam sklep firmowy freyi w Atenach 🙂 Jutro sie wybieram do Aten, wiec moze znajde, to czego szukam
29 kwietnia 2008 at 19:41maith
To ja się dołączę do próśb o wyszperanie fajnych modeli w miseczkach GG+ (ze szczególnym uwzględnieniem HH+ 🙂 Bo te ostatnie zabudowane pod szyję Fayreformy mnie nieco podłamały. A może dałoby się przekazać producentom uwagi, że jak już produkują rozmiary pozwalające odziać się właściwie, czyli przytrzymać biust konstrukcją stanika, bez zawieszania go dyndającego na ramiączkach, to warto zmienić design. Bo na tych fayreformowych ramiączkach, to ja bym się mogła cała powiesić 😉
29 kwietnia 2008 at 22:14adryjanna
Na szczęście nic w moim rozmiarze(30E) specjalnie mnie na kolana nie rzuciło, bo zaczęłabym mieć depresję, że nie mam szans na kartę kredytową. Więc poszukiwania pierwszego stanika, w nowym, dobrym rozmiarze kontynuuję na stronach polskich.
29 kwietnia 2008 at 22:25I dzięki Ci, Kasico, bo dzięki Twojemu blogowi los mojego biustu na najbliższy czas zapowiada się bardziej optymistycznie niż do tej pory to bywało 😉
kasica_k
adryjanna na pewno nie masz szansy? Nie musi być kredytówka z wszelkimi szykanami, w zupełności wystarczy taka do zakupów internetowych, jaką oferuje np. mbank. Więcej info o kartach do płacenia w necie na blogu limonki. To tak na wypadek, gdybyś jednak kiedyś nabrała ochoty na zakupy zagraniczne. Ale w swoim rozmiarze znajdziesz to i owo również w krajowych e-sklepach. Udanych łowów 🙂
30 kwietnia 2008 at 02:370-zuzaneczka
A czy można łączyć kody?? Np. ten z wywiadu dla Polek i z subskrybcji lub ten który jest aktualnie na stronie sklepu na fayreform?
30 kwietnia 2008 at 10:28kwiatek04
Musze wam powiedziec, ze jestem bardzo zadowolona z dzisiejszej wizyty w Atenach. Udalo mi sie znalezc sklep z bielizna Gossard i Freya. Pelna wymiarowka, ale panie robily wielkie oczy, jak prosilam o 36G i upieraly sie, ze bedzie za duze i ze powinnam miec maksymalnie E. Jedank dobrze, ze nie zamowilam przez internet, bo sie okazalo, ze lepsza jest 34. W zasadzie wszystkie 36 byly troche za luzne. Z Gossard jeden sobie wybralam, ide teraz do Freyi. Tylko ceny tutaj powalaja, bo sa one drozsze niz jakbym kupowala przez internet, ale da sie wytrzymac.
30 kwietnia 2008 at 10:33agastrusia
Bardzo przyjemnie się czyta takie artykuły 😉 tylko tak jak zauważyło już kilka dziewczyn i ja nie za wiele mogę znaleźć na siebie a ceny kuszą ;-P. Ktoś by powiedział, że 15 modeli to dużo ale jak wezmę poprawkę na rozciągliwość to zostają 3 ;/
30 kwietnia 2008 at 10:35Po za tym mało która Kryśka mi się podoba – oczywiście kluczowe znaczenie ma tu sposób prezentacji zniechęcający mnie już na samym starcie :/
besame.mucho
Ale mnie zaskoczyłaś tym wywiadem, Kasico :).
30 kwietnia 2008 at 11:04Super, bardzo się cieszę, że brytyjskie sklepy zauważają dużą ilość klientek z Polski. Szkoda, że w moim rozmiarze aktualnie mały wybór (Czyżby Stanikomaniaczki już szturmowały Brastop? Przed wywiadem wybór był sporo większy 🙂 ), ale mam nadzieję, że przed końcem maja się to jeszcze zmieni.
kasica_k
0-zuzaneczka: Niestety, kodów łączyć nie można (dowiedziałam się u źródła).
Co do “Krysiek” vel “Krzysiów”, to zgadzam się z Tobą agastrusia – mnie też zniechęcają zdjęcia tej bielizny, bo nie budzą zaufania – są za bardzo obrobione i nie wiadomo, jak te staniki wyglądają naprawdę. Może są fajne, ale niech mi ktoś je fajnie pokaże 🙂 (tu ukłon w stronę firmy, która nas czyta :)) Curvy Kate np. prezentowana jest znacznie lepiej. Swoją drogą, z tej marki najbardziej przypadła mi do gustu Emily w kolorze szarym, taka jak na obrazku w wywiadzie (drugi od góry).
30 kwietnia 2008 at 14:53kasica_k
Uzupełnienie: pisząc o nadmiernie przerobionych zdjęciach KrisLine miałam na myśli np. coś takiego: Zephira
30 kwietnia 2008 at 14:57kwiatek04
Niestety zawiodlam sie na sklepie z Freya 🙁 Wybor firm: szok. Freya, Panache, Kris Line, Melissa, Gaia (dobrze pamietam?), czyli wydawaloby sie, ze powinien byc to raj dla biusciastych, a tam niestety wybor biustonoszy do DD, no miala jeszcze jeden model z E. Kobieta zupelnie niezorientowana w bra-fitter. W innym za to sklepie znalazlam cudowny balkonik, pasowal idealnie, firma chyba sie nazywa Le Chatelete (przepraszam nie pamietam, ale francuska), cena mnie tylko dobila 100euro. Niestety nie mialam tyle. Nastepnym razem tam wroce po niego. Mozecie mi jeszcze powiedziec, ktore sklepy internetowe przyjmuja jak ozaplate przelew na konto w banku??
30 kwietnia 2008 at 20:40limonka_01
Znamy jedna francuską firmę na Ch., której staniki mogą kosztować 100 euro. Za tą cenę możesz w internecie kupić sobie 2 staniki brytyjskie, nie ustępujące jakością.
30 kwietnia 2008 at 22:18adrianaolszewska
Witam Stanikomaniaczki!
Z tej strony Adriana z Brastop. Zauwazylam ze artykul wzbudzil duze zainteresowanie, ale rowniez pojawily sie pytania. Postanowilam wiec zalogowac sie i sluzyc pomoca jak tylko znajde chwilke.
Jezeli chodzi o kod STANIK – kodow niestety nie mozna laczyc. Kod jest wazny na zamowienia wysylane do kazdego kraju Unii Europejskiej, wiec jezeli nie mieszkasz w Polsce – to nic nie szkodzi.
Abere8: Przez jakis czas nie wysylalismy zamowien do Nowej Zelandii gdyz wiele paczek po prostu nie docieralo na miejsce. Ostatnio jednak poczta zaoferowala nam nowy serwis – przesylki rejestrowane. Niestety przesylka jest kosztowna – £14.95, ale zagwarantowane jest dotarcie jej na miejsce.
Pitupitu10: Buyer to po polsku po prostu kupujacy. Zajmuje sie glownie kupowaniem towaru. W moim przypadku jest to przede wszystkim wyszukiwanie przepieknej bielizny za jak najnizsza cene. Wiaze sie to z kontaktowaniem z dostawcami, negocjowaniem cen, skladaniem zamowien. Niestety w zwiazku z tym ze skupujemy towar z poprzednich sezonow nie zawsze mam szanse zakupu tego na czym nam najbardziej zalezy, a czasami, gdy juz uda nam sie znalezc jakas swietna oferte, moze sie okazac ze nie ma pelnej rozmiarowki. W takim wypadku skupujemy po prostu to co mozemy.
Pozdrawiam serdecznie i zachecam do rozmowy.
1 maja 2008 at 12:23besame.mucho
Z tych poprzednich sezonów, to ja bym chętnie wykupiła wszystkie możliwe kolory Freyi Zety, jakby się kiedyś jakiś cudem w Brastopie pokazały :).
1 maja 2008 at 12:50kasiamat00
To co, robimy listę życzeń? Ja od siebie dorzucam czarną Freyę Saskię i czerwoną Fantasie Gabrielle 🙂
1 maja 2008 at 13:200-zuzaneczka
Witam!
1 maja 2008 at 13:34Ja mam dwa pytanka do p.Adriany: 1. Ile kosztuje wymiana/zwrot do Polski w opcji wysyłka dla Polek gratis ? 2. Czy towar będzie w ciągu trwania promocji uzupełniany i zwiększany o inne modele? Pozdrawiam! Zuza
klaviel
Przyłączam się do zachwytów i podziękowań dla Ciebie Kasico i Brastopu również.cieszy fakt,że niektóre firmy szybko reagują na potrzeby rynku.W końcu to przecież w ich interesie.Mam nadzieje ,ze te z nas, które z różnych względów wzbraniały się przed internetowymi zakupami za granicą może wreszcie się ośmielą.Oczywiście złożyłam zamówienie ,moje pierwsze wtym sklepie,tym razem na strój plażowy.Teraz tylko czekam z niecierpliwością
1 maja 2008 at 14:00adrianaolszewska
Freya Zeta jest rowniez na mojej liscie zyczen, niestety na razie Freya nie chce nam nic zaoferowac, ale jak tylko cos sie pokaze to na pewno bedzie na internecie.
Droga Zuzaneczko: Jesli zlozysz zamowienie uzywajac kodu STANIK nie bedziesz musiala placic za dostawe do Polski (lub innego kraju UE), niestety jesli bedziesz musiala cos do nas odeslac, koszty przesylki musisz pokryc sama (ty rowniez jestes odpowiedzialna za bezpieczenstwo przesylki). Jezeli wysylasz swoja paczuszke na wymiane, my wyslemy wymiane do ciebie nie obciazajac cie dodatkowo za koszty przesylki.
Bielizne zamowiona na wymiane wysylamy zawsze bez obciazania za koszty przesylki i z dodatkowa obnizka 10%.
Troche to zakrecone… Mam nadzieje ze troszke naswietlilam sprawe.
1 maja 2008 at 14:28ekler.ka
prosimy o wiecej panache i freyi! to wlasnie poprzez brastop odkrylam te firmy,a obecna oferta niezbyt mi odpowiada…
1 maja 2008 at 15:02adrianaolszewska
Staramy sie, na prawde. Jak widac wszyscy kochaja Panache i Freye wiec nie sa one tak latwo dostepne. Zdradze sekret – jak wszystko pojdzie pomyslnie niedlugo powinnismy miec kilka nowych modeli z Panache Masquerade.
1 maja 2008 at 16:56ekler.ka
o,masquerade to od razu cale pewnie pofrunie do polski 🙂
1 maja 2008 at 16:59aadrianka
Ooo, Maskaradki to prosimy prosimy bardzo:)
1 maja 2008 at 17:40klaviel
Adriano,z tego co piszesz wnioskuję,ze odpowiedzialność za dotarcie zamówionej przesyłki do adresata ponosi Wasza firma? może to banalne pytanie ,ale jestem początkującą stanikomaniaczko-zakupowiczką.Dużo czytałam o zaginionych przesyłkach do Polski,więc trochę mnie to martwi.Czy wiesz może jak załatwiane są takie sprawy?Lub może Wy,drogie Stanikomaniaczki wiecie ?
1 maja 2008 at 17:47kasiamat00
@klaviel – było gdzieś o tym na forum, zgodnie z jakimiś przepisami (chyba unijnymi) sklep internetowy jest odpowiedzialny za dostarczenie przesyłki i w razie zaginięcia powinien wysyłać kolejne aż do skutku. Zasady Bravissimo (tylko jedna powtórna wysyłka na klienta) są niezgodne z prawem i podobno można się z nimi o to kłócić. Tak naprawdę to w interesie sklepu jest wysyłać wszystko poleconym i ubezpieczonym listem, bo to oni są stratni w razie zaginięcia przesyłki.
A odnośnie Brastopu – kurde, miałam nie kupować więcej staników, a ta o Masquerade pisze ;(
1 maja 2008 at 17:58klaviel
Kasiamat00 dzięki, uspokoiłaś mnie(!).Nazwa masquerade chyba na większość z nas działa kusząco.Tylko dlatego,że rozmiary są przerzedzone nie mogłam żadnego zamówić do tej pory.A miałam na początek nie szaleć zakupami.Ale czy 3 staniki po miesiącu to już szaleństwo?
1 maja 2008 at 18:16adrianaolszewska
Wszystko to, co my wysylamy, my jestesmy odpowiedzialni za dotarcie przesylki na miejsce, wszystko to co klient wysyla z powrotem do nas – klient ponosi odpowiedzialnosc. Niestety rzeczywiscie zdarzylo sie pare razy ze przesylka nie dotarla do adresata (nie wiem czy z winy polskiej czy angielskiej poczty). W takim przypadku musimy sie zawsze skontaktowac z poczta, ktora, po rozpatrzeniu sprawy daje nam zielone swiatlo aby wyslac przesylke jeszcze raz.
1 maja 2008 at 18:23sylwiastka
Cudowny artykuł i wspaniale, że Pani Adrianna się aktywnie udziela. Naprawdę wielbimy tutaj (chyba mogę napisać w imieniu innych stanikomaniaczek) sprzedawców, którzy słuchają naszych uwag i dbaja o nasze potrzeby (biusty). A Brastop jak na razie w tym przoduje. Nieśmiało przypomne jeszcze o rozrastajacej sie grupie klientek małobiuściastych (czyli 60 pod biustem i tu brawa dla Curvy Kate za mniejsze i duże miseczki, jak równiesz pilnie poszukiwane 65C, 65D itd). Jeśli znalazłyby sie jakieś kostumy kąpielowe to myślę, że też na pniu się sprzedadzą (lato się zbliża).
2 maja 2008 at 16:02adryjanna
Bardzo nieśmiało upomnę, że Adrianna i Adriana to różne imiona, coś o tym wiem 😉 A Pani Olszewska jawi się jako Adriana, z tego co tu wyczytałam.
2 maja 2008 at 22:22Kasico: Kobieta z Ciebie nieoceniona 🙂 Nie dość, że to dzięki Twojemu blogowi biegam już w dobrym staniku, w ‘nowym’ dobrym rozmiarze, to teraz jeszcze stokrotne dzięki, że zwróciłaś mi uwagę na możliwość założenia karty do internetowych zakupów. Chyba faktycznie zapoznam się z nią bliżej i sądzę, że jest duża szansa, że się polubimy. 😉
nobel za zasługi dla mojego samopoczucia!
maith
Klaviel[b/] jeśli to są 3 staniki po miesiącu od zmiany rozmiaru, to to jest szaleństwo i masz natychmiast przestać 😉 Jesteś jeszcze narażona na migrację i wkrótce te staniki mogą stać się niedopasowane. Dlatego zaczekaj, mierz się dobrze, oceniaj dopasowanie tych, które są i dopiero jak coś się zmieni, to szalej 🙂
3 maja 2008 at 01:28aadrianka
Adryjanno, o to samo miałam się upomnieć;)
3 maja 2008 at 09:45Adriana i Adrianna to dwa różne imiona:)
joankb
Nie tylko Freya i Panache! Po raz pierwszy skorzystałam z oferty brastopu niedawno, kiedy pojawiły się Fayreformy. Firmy szyją róznie i biusty lubią różnie. Myslę, że zaletą brastopu jest własnie rożnorodność firm. Ważna zwłaszcza dla tych, które (jak ja) ani z Freyą, ani z Panache za bardzo dogadać się nie mogą.
3 maja 2008 at 21:04klaviel
Maith-to są trzy staniki po miesiącu od dopasowania(!).Tyle z Was mnie przestrzegało,ale wiesz jest cos w tym ,że Stanikomaniiaczki piszą o dużej pokusie kupowania ,krótko po “nawróceniu”,ja jej uległam wbrew zdrowemu rozsądkowi.To tak jak z nową umiejętnościa,chce się ciągle to robić. Dzięki ,fajnie że radzisz,dobrze będzie posłuchać.
4 maja 2008 at 00:47kasica_k
Uwaga, nowość: Link do listy mailingowej Brastopu teraz po polsku! 🙂
6 maja 2008 at 23:41kociatko_biusciaste
Pani Adriano, czy będzie wiekszy wybór staników w rozmiarze 28HH, 28J? Jakis czas temu było w ofercie kilka modeli Curvy Kate, a teraz juz prawie nic.
7 maja 2008 at 15:57adrianaolszewska
Caly czas czekamy na dostawe Curvy Kate i nie mozemy sie doczekac, spodziewamy sie pieknych letnich kolorow. Dostawa miala przyjsc w zeszlym tygodniu ale jakos jeszcze nie dotarla. Ponoc w przyszlym tygodniu to juz na bank.
8 maja 2008 at 11:36kociatko_biusciaste
Dziękuję za informację. Ja też nie mogę się doczekać;)
8 maja 2008 at 13:11morra111
Na Brastopie są już obiecane Maskaradki! Uwaga, do startu…. start! 😉
9 maja 2008 at 22:05kwiatek04
No wlasnie tez zauwazylam i od razu zakochalam sie w czerwonym Aragon 🙂 A powiedzcie mi, czy cos z maskaradek mozecie polecic dla poczatkujacej. Ja w zasadzie dopiero czekam na pierwszy dobrany stanik (Pollyanne), ale pogoda w Grecji juz zaczyna dobijac czlowieka i Polyanna raczej nie bedzie nadawala sie do wieksozsci moich bluzek i sukienek 🙁 dlatego potrzebowalabym pilnie czegos do dekoltu i nie wiem, od czego zaczac.
10 maja 2008 at 11:01adrianaolszewska
Portia w koncu dotarla!
15 maja 2008 at 10:34kasica_k
Czuję się w obowiązku dodać, że jedna z nowych Portii jest turkusowa 🙂
15 maja 2008 at 14:44adrianaolszewska
Kochane Stanikomaniaczki!
16 maja 2008 at 12:23Wiele z was wysyla nam swoje wymiary i pyta o rozmiar stanika. Niestety nie osmielilabym sie udzielic informacji dotyczacej rozmiaru na podstawie wymiarow. Mierzenie stanika to sprawa bardzo indywidualna i bardzo czesto zdaza sie ze kobiety z tymi samymi wymiarami nosza zupelnie rozne rozmiary. Mozemy pomoc jezeli aktualny rozmiar nie pasuje i, wiedzac co nie pasuje, doradzic alternatywe, ale nie wymierzymy kogos na podtawie emaila. Przykro mi.
dziudziulek2
Do Pani Adriany.
16 maja 2008 at 14:42Zrobiłam zakupy. Pomimo kodu promocyjnego została naliczona opłata za przesyłkę; jest już ściągnięta z karty. Coś chyba w brastopie szwankuje
maith
A kiedy wróci pełna rozmiarówka Ruby Pink?
16 maja 2008 at 23:31Ja chcę ten cudny jesienny Imogen…
klemciona
Do Pani Adriany:
17 czerwca 2008 at 20:40Zakupiłam w brastop.com 2 staniki, które okazały się nieodpowiednie i teraz zmagam się z procedurą odsyłania… Wszystko wyglądało bardzo przyjaźnie dopóki nie zetknęłam się z rzeczywistością. 12 czerwca napisałam pierwszą wiadomość w tej sprawie do Pani Moniki (po polsku) – chodziło o informację o planowanym zwrocie oraz wymaganą przez brastop.com prośbę o rezerwację rzeczy, które planuje się wziąć (kupić) w zamian. Zadałam Pani Monice również kilka pytań dotyczących rozmiarów ponieważ wolałabym nie odsyłać ponownie zakupionych staników. Do dnia dzisiejszego niestety nie otrzymałam odpowiedzi. Wczoraj wysłałam ponownie maila, tym razem przez stronę brastop.com (customer service) w języku angielskim i jak na razie również brak odzewu (po 24h). Sytuacja jest dla mnie o tyle stresująca, że na wymianę jest 30 dni od daty zakupu i termin ten mija za kilka dni, a ze sklepem nijak się porozumieć nie mogę. Pozostaje mi jeszcze zatelefonować z komórki do UK i wyjaśnić sytuację, jednak ze względów finansowych jest to raczej ostateczność.
Może to tylko ja mam pecha, ale po początkowym zachwycie witryną brastop.com obecnie ogarnia mnie rozczarowanie.
Jeśli Pani Adriana jeszcze tu zagląda to byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w tej materii.
klemciona
Pani Adriana jest błyskawiczna (a ja zbyt niecierpliwa) – następnym razem procedurę wymiany (jeśli będzie konieczna) rozpocznę od komentarza pod tym artykułem 😉
Pani Adriano – jeszcze raz dziękuję i niebawem się odezwę.
18 czerwca 2008 at 19:45Pozdrawiam serdecznie!
kasica_k
Cieszę się, że wszystko pomyślnie się rozwiązało. Pozdrawiam obie Panie 🙂
19 czerwca 2008 at 01:00xclone
Laski.. (a pewnie przede wszystkim Kasica) a może znowu cos z tym kodem wakacyjnie pokombinować.. ? 😉
12 sierpnia 2008 at 18:59tfu.tfu
to może jakis nowy kod na nowy rok? 😉 bardzo lubię brastop 🙂
29 stycznia 2009 at 23:24kasica_k
Popieram 🙂
29 stycznia 2009 at 23:37