Na pierwszym zdjęciu Helena ma na sobie biustonosz w rozmiarze 85D (przypominam, że wymiary naszej modelki to 87/120). Przypuszczam, że większość osób o podobnych wymiarach sięgnęłaby po zbliżony rozmiar, nie znajdując w sklepie niczego odpowiedniejszego.
Pierwsza fotka z tej pary nie wymaga chyba wielu komentarzy – juz na pierwszy rzut oka widać, że z biustem dzieje się coś bardzo niedobrego. Poprzedni model był rozciągliwy i nie dawał żadnej kontroli – ten jest nieelastyczny i mimo większego rozmiaru miski leży jeszcze gorzej. Gdzie się podział biust modelki? Został bezlitośnie spłaszczony i podzielony na jakieś przedziwne wybrzuszenia. Wygląda to – przyznacie – fatalnie, zwłaszcza w porównaniu ze zdjęciem po prawej. Czy którakolwiek z nas chciałaby tak wyglądać, mając do wyboru tę drugą wersję?
Niestety, wielu osobom ów wybór nie jest dany – biuściastej pani o figurze Heleny przeciętny sklep zaproponuje zapewne jedynie poszerzenie obwodu pod biustem po to, by zmieściła się, a raczej wcisnęła, w drastycznie za małą miskę – podczas gdy właściwy kierunek zmian jest dokładnie przeciwny! I tak powstaje błędne koło: klientki kupują nieodpowiednie rozmiary, nie mając nawet świadomości, jak wiele na tym tracą – nie mają bowiem wyboru. A przynajmniej do niedawna go nie miały… Bo biustonosz w brytyjskim rozmiarze 70J można dziś bez trudu kupić nawet w Polsce. Warto zainwestować trochę czasu i cierpliwości w zakupy internetowe – między „przed″ i „po″ różnica może być, jak widać, ogromna!
Dziękuję naszej modelce za odwagę i cierpliwość, a wszystkim przypominam, że prawa do fotek są zastrzeżone!
59 komentarzy
molowiak
no to jest naprawdę mocne 🙂
4 lipca 2007 at 00:46swierszczowa1
o masakra. Teraz to juz napewno żadna ekspedientka nie wćiśnie mi stanika za szerokiego w obwodzie. O nie nie,nikt mnie do tego nei zmusi:/
4 lipca 2007 at 01:21carmelli
faktycznie MOCNE!
przyznam szczerze, ze zostawlam sobie “na pamiatke” stary, niedobrany stanik i ilekroz mi wpadnie w rece i na dodatek zdazylo mi sie go przymierzec pare razy, nie posiadam sie ze zdumienia JAK JA MOGLAM TO NOSIC i uwazac, ze jest OK?!!
z drugiej strony wtedy mialam pewnie biust rozsmarowany dookola klatki piersiowej, pod pachami i na plecach, to moze mniej rzucalo sie w oczy, ale i tak szokujace:(
4 lipca 2007 at 02:06origami_21
O Boże!!! Co za masakra to 90E! I pomyśleć, że ja jeszcze w zeszłym roku tak wyglądałam:(
4 lipca 2007 at 08:13limonka_01
Bardzo przekonujące.
4 lipca 2007 at 08:36Ciekawe, że niektóre kobiety wolą wygądać tak, jak na pierwszym zjęciu, ponieważ uważają miski powyżej E za wielkie dla siebie.
mela1
Drobna uwaga. Gdybyś robiła w przyszłości takie porównania, a mam nadzieję, że znajdziesz chetne modelki, popros o założenie czegoś w innym kolorze. Na czarnym najmniej widać, myślę, że w czymś jasnym różnica byłaby jeszcze bardziej szokująca.
4 lipca 2007 at 09:10No i mamy kolejny argument za dobrymi stanikami: wyszczuplaja:)
miotlica
Fantastyczna notka i baaardzo pouczająca. Kilka dni temu spróbowałam założyć mój ostatni zachowany stanik w rozmiarze 75C i to wyglądało u mnie jeszcze gorzej niż 90E u pani Heleny! Wszędzie buły, ramiączka poluzowane prawie na maksa i zapięcie na łopatkach. No masakra normalnie.
4 lipca 2007 at 10:43szarsz
Jezu, jak tu pięknie widać, jak zmienia się cała sylwetka!!!
Zdjęcia w 90E nie komentuję nawet, bo jest wstrząsające (kurczę, ja też tak wyglądałam, tylko nie dawałam sobie robić zdjęć :D)
Popatrzcie jeszcze na jedo – w staniku 70J Helena jest automatycznie wyprostowana, zgrabna, śliczna.
A w tym 85D stoi zgarbiona, brzuszek wychodzi na wierzch. A może nie wychodzi, tylko biust rozpłaszczony i go uwydatnia?
To zdjęcie uważam za najważniejsze tu, bo tak właśnie wyglądają przeciętnie kobiety na polskich ulicach. A tylko wprawne oko zobaczy CO jest źle.
4 lipca 2007 at 12:02maheda
Myślę, że Helena stoi tak samo, tylko piersi bardziej leżą. I stąd wrażenie, że brzuch większy.
4 lipca 2007 at 12:14Faktycznie różnice są wstrząsające. Aż w sumie przykro patrzeć na tę babę po lewej.
Ta po prawej wygląda w porządku 🙂
kasica_k
A ja mysle, ze aspekt “psychologiczno-kregoslupowy” tez jest wart podkreslenia 🙂 Majac na sobie dobry biustonosz, w ktorym wygladamy elegancko i nic nam z niego nie “ucieka”, automatycznie przyjmujemy wlasciwsza postawe: proste plecy, piers do przodu. Znikaja wszelkie obawy i mozna odetchnac, ze tak powiem, pelna piersia 🙂
4 lipca 2007 at 13:17limonka_01
Oklapnięty biust zlewa się z jedną masę z brzuszkiem, tworząc nieciekawą bryłę tułowia. Jeżeli do tego dodałoby sie przygarbione ramiona i plecy, to efekt byłby tragiczny. Dlatego tak ważne jest dobre podtrzymanie biustu.
4 lipca 2007 at 13:33maith
To jest absolutnie fantastyczne. I przemawia naprawdę bardzo silnie. Przy następnych takich odcinkach warto pomyśleć o robieniu zdjęć razem, w tych samych warunkach i w tej samej bluzce.
4 lipca 2007 at 14:42I to dokładnie pokazuje, że atrakcyjna, zgrabna kobieta może wyglądać jak baba (jak się będzie upierać przy za szerokich obwodach, bo wyższą literkę odbierze jako traumę) albo może wyglądać jak… atrakcyjna zgrabna kobieta 🙂 Wystarczy, że założy swój rozmiar stanika 🙂
maith
I ogromne podziękowania dla Heleny za demonstrację. Bo to że kobiety masowo prezentują wersję jojo, to jedno, ale ich się w ładnej wersji pokazać nie da. A żeby atrakcyjna dziewczyna pozwoliła się chwilowo tak oszpecić do zdjęcia, to wymaga odwagi. Ale tylko dzięki temu dało się pokazać porównanie “dużego D” z “małym J”. Gratulacje i dla Heleny i dla Kasicy za świetną robotę edukacyjną 🙂
4 lipca 2007 at 14:50mary_lu
A oto dowód na to, jak dobrą robotę wykonałyście:
forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=373716&t=373716
Pozdrowienia dla Ferrari82 🙂
4 lipca 2007 at 15:21kasica_k
O, super 🙂 Dzięki mary_lu.
4 lipca 2007 at 15:42Pozdrawiam gości z trójmiejskiego forum, jeśli tu zaglądają, i zapraszam! I nawiązując do głosów z tamtego forum – Helena na fotkach z prawej naprawdę nie zmniejszyła sobie biustu. Założyła tylko odpowiedni do swoich wymiarów rozmiar – taki, w którym pierś nie dynda ani nie jest pocięta na kawałki krawędziami za małego stanika. Każdy biust może tak wyglądać, niezależnie od wielkości!
maith
Właśnie Ferrari82 mnie osłabiła.
“że wygląda na D a nie na J”.
Przecież zdjęcia pokazują wyraźnie, jak ta dziewczyna wygląda w D, a jak w J 🙂
No ale niestety ten tekst “mój rozmiar B mówi sam za siebie” wyjaśnia wszystko.
4 lipca 2007 at 15:44Jak ktoś wierzy, że “ma B” to najwyraźniej myśli, że jest jedno B, a jest ich kilkanaście. Weźcie ją tam wyślijcie do sklepu i niech sobie na własne oczy zobaczy różnicę między 70B, 80B i 90B, to może ją oświeci, B, podobnie jak D czy J samo bez obwodu nic nie znaczy.
mary_lu
O rozmaiarach z naszym forumowym zgryźliwcem:) Czasem wdaję się z nim w dyskusje, bo mimo wszystko mnóstwo osób to czyta:
forum.trojmiasto.pl/read.php?f=16&i=34695&t=34695
i jeszcze o rozmiarach “chicken breasts”, które sprzedają jako “miseczka A, miseczka B” i tak dalej…
forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=373281&t=373281
4 lipca 2007 at 16:19mary_lu
Acha, Maith, ten tekst Ferrari był przed prezentacją Heleny w D.
Ja się nie dziwię, rok temu sama bym nie wierzyła, że to nie D 🙂 No, może E…
4 lipca 2007 at 16:35anias0401
REWELACJA!!!. Kasico_k, więcej takich klejnocików proszę. To daje wyobrażenie o rozmiarze krzywdy jaką wyrządzamy naszym- zwykle całkiem przyzwoitym figurom ( co pokazuje przykład). W źle dobranym staniku Pani Helena wygląda na niezgrabną kluchę- a tu proszę, niespodzianka- całkiem zgrabna babeczka. Biusty w górę!!!
4 lipca 2007 at 17:31olusimama
Szokujące po prostu!
Świetna robota!
4 lipca 2007 at 19:13brzuchalek
Super! 🙂 Przy czym nie rozumiem, jak ktos mógł komentować, ze biust został zmniejszony. Przecież jest wyraźnie wiekszy, a cała sylwetka zgrabniejsza 🙂
4 lipca 2007 at 22:43A swoja drogą to ciekawe, jaki biust teraz będę uważała za duuuuzy :)))
sugarfree2
Tylko dlaczego u licha te cyckonosze są takie drogie ?????????
5 lipca 2007 at 18:32kasica_k
Które? Bo nie wszystkie są drogie. No chyba, że stanik za 70 PLN uznamy za drogi – wtedy już faktycznie trudno znaleźć coś taniej (chyba, że na allegro czy ebayu). Po drugie: przechodziłam dziś przez pewien targ. Tego, co tam zobaczyłam, nie chciałabym mieć w swojej szufladzie nawet za 10 PLN/sztuka. Biuściaste staniki, te z prawdziwego zdarzenia, nie mogą sobie pozwolić na bycie tandetnym 🙂 Z reguły są po prostu dobrej jakości. Starczają na lata. Moim zdaniem inwestycja jest opłacalna.
5 lipca 2007 at 19:21limonka_01
Masz rację, z takiego np. Panache Tango to prędzej się wyrośnie niż go zedrze. A wygląda delikatnie jak obłoczek. Wolę kupić jeden dobrej jakości, ale drogi niż 2 czy 3 tanie i tandetne, które po miesiącu będą latać pod biustem niczym hula-hop i nadawć się tylko do kosza na śmieci. Szkoda na to pieniędzy.
5 lipca 2007 at 20:47sugarfree2
Tyklko że moje miłe rozmiar 90J, tudzież 95, jest dostępny li i tylko jedynie za ponad 200 zł..a nie wnikam czy Panache jest wytrzymały..każdy stanik się niszczy i płowieje, np. taka Fellina pfff
5 lipca 2007 at 20:58maith
Sugarfree2, żartujesz sobie, prawda?
5 lipca 2007 at 21:39Felina to dno w porównaniu z Panache Tango. I wiesz co? Możesz je kupić w Twoim rozmiarze już za 160 zł z kosztami przesyłki. Jak Ci się nie spodoba, to masz 10 dni na odesłanie.
Tu masz link do sklepu internetowego.
http://www.bellissima.com.pl/strona.php?site=wyswietlanie_szczegol&id_inne=38&kategoria=
Jakbyś zamawiała bezpośrednio z Anglii (cenowo wychodzi tak samo) to miałabyś szansę dostać go już po paru dniach.
A na rozważania, czy nie odesłać – ponad 20.
http://www.bravissimo.com/products/details.aspx?pid=PN53&colour=White
A może masz ochotę na balkonetkę, bo pewnie ciągle męczysz się w full-cupach?
(aż mnie mdli na myśl o tych obrzydliwych full-cupach oferowanych w polskich bieliźniakach)
To zerknij tu, to Kalyani to rozciągliwiec, czyli stanik, który należy kupować z mniejszym o oczko obwodem i przeliczoną do niego miseczką – a to znaczy, że powinno Ci tam pasować 38JJ.
http://www.bravissimo.com/products/details.aspx?pid=KA61&colour=Lemon%2fGrey+Marl
Cudeńko. Ja zamówiłam sobie najpierw szary, a potem jeszcze szaro-żółty 🙂
Cena? 170 zł już z kosztami przesyłki.
Funt ostatnio nisko stoi – ok. 5,5 zł 🙂
A to jeszcze nie wszystkie propozycje.
A w ogóle to wejdź na lobby biuściastych, to zmieni Ci się wyobrażenie o dostępności.
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=32203
maith
Oczywiście Tango II też jest balkonetką. Półprzezroczystą 🙂 A Kalyani jest balkonetką z ciekawym wyborem kolorów.
5 lipca 2007 at 22:06Oba to fajne, sprawdzone modele.
A Felinę ostatnio nosiłam… no już jakiś czas temu. Wtedy nawet nie zdawałam sobie sprawy, jaki nieciekawy kształt nadaje biustowi. No, ale wtedy nie miałam porównania.
A i w której wersji masz to 90J?
W polskiej, czy w brytyjskiej?
Bo jak w polskiej, to w brytyjskiej będzie ledwie G.
Wejdź koniecznie na lobby w wątek rozmiarowy i tam sprawdź dobrze swój rozmiar.
sugarfree2
Byłam, zostałam świetnie poinformowana przez mahedę[dzięks] 38HH jadnako dalej uważam, że to lekka przesada cenowa..
5 lipca 2007 at 22:19niestety jestem zmuszana do takich zakupów, bop po pierwsze nienawidzę tych babcinych beretów z 4 m gumy, po drugie dla samej estetyki noszenia wielkiego biustu..po trzecie własnego dobrego samopoczucia, po czwarte przezroczystych bluzeczek..i po piąte, każdej kobiecie potrzebna jest odrobina luksusu…bieliznę Bellisima znam, podoba mi się…i może skusze się na kolejny jej zakup
Panache jest za to chyba zbyt drogi..aczkolwiek nie twierdze że nie warty zakupu
Tyle tylko, że przeciętnie zarabiającą Polkę nie stać..ot co
dziękuję za linki…poglądać zawsze można..a i po udzielać na forum również 🙂
sugarfree2
95 na ścisk pod biustem..130 w biuście 🙂
5 lipca 2007 at 22:28podoba mi sie ta limonka ;D
chocochoco
Sugarfree2 wydaje mi się, że przeciętna Polkę stac jednak na taki stanik, nikt nie mówi, że musisz sobie kupowac od razu 10 staników we wszystkich kolorach tęczy. Wystarczą nawet dwa w klasycznych kolorach, dobrze dobrane. Można odmówic sobie jakiegoś ciuszka, kosmetyku i po dwóch miesiącach da się uzbierac to 170 zł. Nawet mi biednej studentce z wielkimi wydatkami się udało:-).
5 lipca 2007 at 22:31limonka_01
Dzieki sugarfree 🙂
5 lipca 2007 at 22:41Miło, że dajesz sobie prawo do odrobiny luksusu. Wiele z nas od czasu do czasu dopadają wyrzuty sumienia z powodu spustoszonego portfela. Jednak to fajne uczucie, że się dobrze wygląda warte jest każdych pieniędzy.
sugarfree2
przy zarobkach rzędu 700 zł? żartujesz?
przy utrzymaniu rodziny, żartujesz?
to czyste zdzierstwo
5 lipca 2007 at 22:43sugarfree2
limonka_01..oczywiście że warte, zawsze twierdziłam, że duży biust może wyglądać szałowo w pięknym i dobrze dobranym biustonoszu
5 lipca 2007 at 22:46poprzedni komentarz skierowany był do chocochoco…tyle tylko, że ten luksus odbija sie znacznie na budżecie domowym
sorry…ale nie przegadacie mnie..za drogo
limonka_01
Wiesz, niektórym dziewczynom udawało się kupić Panache nawet w sklepie z używaną odzieżą za kilka zł. Ale to już wyższa szkoła jazdy i rozwiąznie dla tych co potrafią w takich sklepach upolować okazję.
5 lipca 2007 at 22:55kasica_k
Na tej samej zasadzie to prawie o wszystkim można powiedzieć, że jest drogie. Buty, ubrania, żywność, mieszkania… Jest jeszcze takie powiedzenie, że osoby z ograniczonym budżetem nie stać na rzeczy tanie – bo za chwilę się popsują i trzeba będzie kupić nowe. No ale ja nikogo nie zmuszam do zakupów 🙂
5 lipca 2007 at 23:06sugarfree2
limonka-> np. mnie..zdolna jestem 😉
kasica-> wiesz bez drogich ciuchów się można obejść, choć preferuję te lepsze marki, wychodzę z założenia, że nie stać mnie na to by szmelc kupować co dwa tygodnie..ale bez porządnych cycków raczej NIE…jakoś to sobie nie wyobrażam..i wcale nie mówię, że ktoś tu kogoś zmusza,
5 lipca 2007 at 23:29Wasz zachwyt jest dla mnie uroczy.
A mój byłby o stokroć większy gdybym te cudeńka mogła kupić za 100 zł..:)
kasica_k
No to skoro mysl o inwestowaniu w porządne ubrania nie jest Ci obca, to dobra bielizna też powinna się załapać, nie? 🙂
A skoro już o tym mowa – mnóstwo kobiet w Polsce obywa się bez owych “porządnych cycków” – częściowo z nieświadomości, częściowo właśnie dlatego, że ich na nie nie stać. Bardzo ubolewam nad tą sytuacją, nie jestem w tym zresztą odosobniona. Po prostu nasi producenci muszą się obudzić i rozpocząć bardziej masową produkcję “cycków” na “nietypowe” (a tak naprawdę całkiem typowe) rozmiary. W tym celu powinny się obudzić także ich klientki 🙂
I też bym chciała móc kupować wszystko taniej, ale cóż, takie życie.
5 lipca 2007 at 23:43maheda
sugarfree – potraktuj ten zakup jako zakup środka rehabilitacyjnego, gwarantuję, że wyjdzie Ci DUŻO taniej zakup nawet jednego stanika za 170 zł, niż za parę lat rehabilitacja kręgosłupa…
5 lipca 2007 at 23:44Niestety, rehabilitację kręgosłupa ćwiczę na własnej skórze 🙁
maith
Przecież sama napisałaś, że na Twój rozmiar są jedynie staniki za 200 zł wzwyż. Te, które Ci podlinkowałam (z Bellissimy i Bravissimo) były w pełnej cenie i uwzględniały brytyjskie 90J.
Jeśli masz brytyjskie 85HH, to i możliwości więcej.
A oprócz normalnej ceny są przecież jeszcze wyprzedaże, na których da się czasem nieźle obkupić.
6 lipca 2007 at 01:20I owszem, da się upolować prawdziwe cudeńka za ok. 100 zł już z kosztami przesyłki, w Twoim rozmiarze.
suziliu
sugarfree2 -> Polecam regularne sprawdzanie lawtons link http://www.lawtonslingerie.com/enter.html
6 lipca 2007 at 10:56Ja upolowałam moje Panache Tango II w cenie 11,50 funta. Także mozna jak najbardziej znależć cudny stanik poniżej 100 zł
zazulla
sugarfree2 -> a kontaktowalas sie z http://www.melissa.com.pl ? Juz kilka z nas przekonalo sie, ze potrafia rozpatrzyc indywidualnie zamowienia, moze uszyja Ci probnie jeden stanik i sama ocenisz, bo z przesylka zamkniejsz sie kwocie 100 zl.
Co do wydatkow, to w sklepie nie wydam 150 zl na bluzke czy spodnie. Ubieram sie na wyprzedazach i w szmateksie [np. we wtorek kupilam super sweterek dzianinowy w serek M&S za 4 zl :)] ale nigdy nie bylo mi zal wydanych pieniedzy na biustonosz. Bo wiem, ze to glowny element garderoby w ktory warto inwestowac. Te z Panache, Freya czy Fantasie sa naprawde swietnej jakosci i cudnej urody. I jak Ci nie bedzie pasowac to odeslesz. Ale warto zamowic zeby sobie taki zobaczyc i pomacac i zaczac odkladac na biustowe zakupy.
6 lipca 2007 at 17:11turzyca
Moj ojciec zawsze mi powtarzal, ze moge oszczedzac na wszystkich ciuchach, ale buty i staniki mam sobie kupowac dobre, inwestujac w jakosc, bo szkody, ktorych moga dokonac, beda nieporownanie wyzsze niz oszczednosci. I mysle, ze bede sie tej zasady trzymac.
8 lipca 2007 at 02:39nabuhodonozorka
sugarfree- ja obecnie mieszkam w anglii. I na ebuy- widzialam staniki za 1-2£!!!-czyli jakies 5-10 zl. bez kosztow przesylki- ale to cie wyjdzie jakies w sumie 20 zl-30zl. dzis kupilam biustonosz na ebuy’u w sumie zaplacilam 4£. 😀 wiec mysle, ze da sie kupic cos tanio- tylko trzeba miec farta 😉
8 lipca 2007 at 14:00magda9945
Czy morze mi ktoś wytłumaczyć,jak jest zrobiona rozmiarówka w tych SUPER STANIKACH,że kobieta z rozmiarem 87 cm pod biustem dopina się 70cm.Ja tego nie rozumiem,myślę,że zaniżanie obwodów niczego nie da,ale dobrze dobrany fason to prawdziwy sukces.
12 lipca 2007 at 18:53limonka_01
Jak to nic nie da? Przecież na zdjęciach widać, że da. Widać znaczną poprawę sylwetki. Nie mowiąc już o komforcie, gdy biust nie buja się przy chodzeniu, ale jest stabilnie podtrzymany. Cała sztuka polega na tym, że ciężar biustu jest podtrzymywany nie na ramiączkach, a obwodem stanika. Dlatego obwód musi być mocno dopasowany, wręcz ciasny. Obwód stanika, który jest taki sam lub większy jak obwod pod biustem nigdy nie będzie spełniał takiej roli.
12 lipca 2007 at 23:53A dlaczego się dopina? Po prostu obwod każdego stanika jest zrobiony z elastycznej tkaniny i się rozciąga.
maith
Magda9945:
1)Przecież mierzysz się sztywną miarką, a wynik musisz potem przeliczyć na rozciągliwy obwód stanika.
2) Do tego konstrukcja stanika nie może wisieć, jak bluzeczka, tylko musi mieć oparcie na żebrach. Dlatego im ktoś w wyliczonym obwodzie ma więcej tłuszczyku, tym więcej musi zaokrąglić w dół.
3)Tu jeszcze doszedł dodatkowy element, który kobiety zwykle bezmyślnie pomijają – niektóre staniki są tzw. rozciągliwcami – są bardziej rozciągliwe. W efekcie ich obwód rozciąga się do obwodu szerszego w ciągu pierwszych godzin/dni użytkowania. Dlatego te modele należy od razu kupować z mniejszym obwodem. O tym było w poprzedniej notce – że Helena nosi 75HH, a w rozciągliwszych modelach 70J i że akurat ten stanik – Freya Millie jest takim rozciągliwcem.
13 lipca 2007 at 00:05kasica_k
Oczywiscie fajnie by bylo, gdyby rozmiar obwodu o nazwie “70” pasowal na osoby z takim wlasnie obwodem w centymetrach. Ale ten ideal jest i tak nieosiagalny – roznimy sie miedzy soba, i to znacznie, budowa i gruboscia tkanki tluszczowej, jestesmy roznie “scisliwe”. Zadna rozmiarowka nie jest w stanie tego uwzglednic, chyba ze oprocz obwodow pod biustem i w biuscie zacznie sie uwzgledniac np. “grubosc warstwy tkanki tluszczowej na zebrach” 🙂
13 lipca 2007 at 00:35maith
Zresztą mnóstwo kobiet potwierdza, że kiedy nosiły staniki “wg tabelki”, to przy większych biustach:
-przypominały kobiety-jojo, czyliprzy byle próbie podbiegnięcia biust zaczynał dyndać na wrzynających się w ramiona ramiączkach (efekt za szerokiego obwodu),
-musiały w ciągu dnia poprawiać biust w staniku (efekt za szerokiego obwodu),
-szukały staników o szerokich ramiączkach, bo węższe się wrzynały (przy za szerokim obwodzie biust trzyma się w większości na ramiączkach, przy dopasowanym, trzyma się na konstrukcji stanika).
A po zmianie stanika na taki, który pasuje do nich, a nie do fikcyjnych tabelek:
13 lipca 2007 at 00:36-mogą nosić nawet cieniuteńkie ramiączka i nic się nie wrzyna,
-biust trzyma się na swoim miejscu, nie wychodzi dołem, nie przesuwa na boki i nie trzeba go wcale poprawiać, bo przez cały dzień jest ok,
-biust nie podskakuje przy próbie podbiegnięcia,
-jest im wreszcie wygodnie,
-i wyglądają znacznie lepiej, co akurat widzisz wyraźnie na załączonym obrazku 🙂
maith
Magda9945, jeśli masz duży biust i szukasz fasonu zabudowanego i o szerokich ramiączkach, to znaczy, że przechodzisz to, co my na szczęście mamy już za sobą.
13 lipca 2007 at 00:39W takim razie zajrzyj na forum
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=32203
swierszczowa1
Jest jesze jest jesze ejden argument za wąskim obwodem. Jak obwód moze się przesówać na plecach do góry (jest za szeroki) i przesuwajac się zbiera tłuszcz z pleców co skudkuje takim wybrzuszeniem nad górna krawedzia stanika. Jest to widoczne nawet u calkiem szczupłych dziewczyn. Zauwaz ze ten tłuszcz na plecach nie jest nigdy pod obwodem sytanika ale zawsze nad nim.(często obwod sklada sie z dwóch gumek połaczonych materiałem, wtedy nad kazda z gumek jest oddzielna buła, ale nigdy pod gumką)
13 lipca 2007 at 17:30maheda
Magda9945: w poprzedniej notce wyraźnie jest napisane, że kobieta nosi przeważnie 80GG lub 75HH. Ten jeden, jedyny stanik dobry jest w rozmiarze 70, bo ma wyjątkowo rozciągliwy obwód.
To podobnie, jak z butami – nosząc przeważnie rozmiar 38, właśnie w tym rozmiarze masz większość obuwia – ale zdarzają się takie numeracje czy fasony, w których lepiej na Twoją nogę pasować będzie 39, a są takie, w których 37 leży jak ulał – tutaj jest dokładnie tak samo.
Albo z ciuchami… też nosząc zasadniczo, powiedzmy, rozmiar 38, czasem kupisz sobie ciuch 40tkę, a czasem 36.
Wszystko zależy od firmy, nie wszystko jest szyte identycznie. Oczywiście szkoda, bo znacznie wszystkim ułatwiłoby to życie 🙂
23 lipca 2007 at 09:54okragla
Niebywala roznica! Musze sie chyba dokaldnie obmierzyc i wtedy ruszyc na zakupy! Dzieki maheda za link 🙂
22 sierpnia 2007 at 18:52kasica_k
A ja witam kolejną Biuściastą 🙂
23 sierpnia 2007 at 17:04madzia_fullcup
Kochane biuściaste.Dopiero po artykule w gazecie dowiedziałam się jaki mam rozmiar stanika i że pod biustem nie powinnam mieć 120 skoro tyle mam w biuście wywaliłam wszystkie i na próbę zamówiłam stanik z neckermana gdyż był tańszy(napewno nie ładniejszy) niż te na polecanych stronkach i dlatego że chciałam się przekonać czy to faktycznie zadziała.Zamówiłam 90H ,chociaż opcjonalnie wzięłam 85G.Ale oba były za duże pod biustem a miseczki totalnie beznadziejne:(ale nie zniechęciłam się narzeczony przekonał mnie do zakupu Eliza Bra by Panache i kupiliśmy razem:) jest cudowny prawie się popłakałam jak go założyłam!!!Dziękuję wam za otworzenie oczu już nigdy nie dam się wtłoczyć w te niewygodne obrzydlistwa w których chodziłam.Mój biust wreszcie wygląda tak jak zawsze chciałam:)a pomyśleć że nosiłam 95DD!!!DZIęKUJę:))))))
22 marca 2008 at 10:49kasica_k
Każdy zadowolony biust to dla nas wielki powód do radości 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie. A gdy spotkasz na swojej drodze osoby z podobnym “problemem”, pokaż im, jak rozwiązałaś swój 🙂
22 marca 2008 at 14:31Hannah
Dziewczyny! wiem,zawracam d…
Ale moze ktoras ma takie wymiary
84 pod biustem
119-122 ( zalezy jak mierzone) w biuscie
kalectwo…duzy biust mam od zawsze, zmianial sie co prawda w zaleznosci od mojej wagi ( mam sklonnosci do grubosci :P)
Ale najmnoiejszym rozmiarem bylo 70 F
teraz karmie dziecko juz drugi rok, piersi flaczeja…a jak chce je upchnac w jakis mniejszy staniczek-robia sie zatory
masakra
szukam biustonosza na duzym U ale ktory zbierze mi piersi do srodka…
Wiem juz ze panche daisy odpada, biust wystawal na boki o jakies 10 zm z kazdej strony….
Mecze sie, marze o saniku ktory pozwoli mi normalnie funkcjonowac
HELP:(
4 maja 2009 at 22:00kasica_k
Hej, a byłaś już na Lobby? W kwestii rozmiaru wpisz się do wątku rozmiarowego – ja bym Ci dała okolice 75JJ, ale tam dostaniesz więcej wskazówek. Głowa (i biust) do góry! 🙂
Jeśli interesują Cię staniki do karmienia, to można na takowy przerobić dowolny stanik 🙂 Instrukcja: stanikomania.blox.pl/2009/01/Zbuduj-sobie-karmnik.html
Z tego, co się ostatnio dowiedziałam (w tym częściowo nabiustnie :), bardzo dobrze do pełniejszych kształtów nadają się też biustonosze marki Elomi, zwłaszcza dobrze zbierają z boków. Kłopotem jest rozmiarówka, bo zaczynają się od obwodów 75, a miseczki często kończą np. na H, ale są większe niż standardowe. Niestety na razie są dość trudno dostępne w PL.
5 maja 2009 at 15:53Hannah
🙂
6 maja 2009 at 09:06Dzieki za wskazowke, wieczorem jeszcze poszlam do sklepu i wyszlam lzejsza o 150 zl ,za to odziana w Panache superbra Tango II r. 34 J;)
Jest niesamowicie stabilny i bardzo wygodny. Jest bardzo zabudowany, nie nadaje sie do wiekszych dekoldow,ale bardzo fajnie prezentuje sie pod ubraniem:) Najbardziej podobaja mi sie w nim moje plecy:) Zero faldek!
Dziekuje za rade, bede do Was czesciej zagladac:)W wolnej chwili dodam fotki przed i po- jest na co popatrzec:):0
Pozdrawiam
kasica_k
Gratuluję i nieustająco zapraszam 🙂
7 maja 2009 at 04:27