Zamiast noworocznego podsumowania – mam dla Was noworocznego niusa, który stał się już bardzo pilny, bo już za kilka dni rozpoczynają się zgłoszenia do tytułowego konkursu!
Już od kilku miesięcy branżowa plotka głosiła, że w tym roku konkurs na modelkę marki Curvy Kate – Star in a Bra – odbędzie się… w Polsce. Przez chwilę myślałam, że będzie to faktycznie polska edycja. Okazało się jednakowoż, że konkurs w tym roku będzie międzynarodowy, tzn. zgłaszać mogą się kobiety z całego świata. W tym także i z Polski.
Na początek przypomnę wszystkim, o co chodzi w Gwieździe w Staniku 🙂 Jest to konkurs organizowany przez znaną brytyjską markę D-plusową Curvy Kate, którego zwyciężczyni zostaje modelką marki na kolejny rok. Po raz pierwszy konkurs odbył się w 2008 roku (co oczywiście odnotowałyśmy) – w tym pamiętnym czasie, gdy w Polsce dopiero rodził się bra-fitting 🙂 Był on wówczas organizowany przez sklep Brastop.com, którego właściciele stworzyli markę CK. Teraz marka ma już za sobą kilka ładnych lat samodzielnej kariery, w trakcie których stała się dostępna w wielu sklepach internetowych i stacjonarnych nie tylko w UK, ale także w USA, reszcie Europy i oczywiście w Polsce. A konkurs dorobił się edycji amerykańskiej i australijskiej oraz hasła w Wikipedii 🙂
Od 5 stycznia – ruszają zgłoszenia
Już od poniedziałku – 5 stycznia – do 15 lutego 2015 można zgłaszać swój udział w konkursie. Rejestracja odbywa się na oficjalnej stronie konkursu. Zgłoszenie ma zawierać 5 zdjęć, w tym dwa portrety i trzy zdjęcia całej sylwetki w bieliźnie lub stroju kąpielowym. Więcej dowiecie się z FAQ na stronie konkursowej (trochę szkoda, że polska strona o konkursie nie zawiera tych wszystkich informacji po polsku – może jeszcze zostanie uzupełniona?). Po zamknięciu zgłoszeń jury wybierze 25 kobiet, które przejdą do dalszego etapu Star in a Bra. W dniach 24 lutego – 4 marca odbędzie się głosowanie, w którym zostanie wybrana dziesiątka finalistek. Wszystkie zostaną zaproszone na finałową sesję fotograficzną do Londynu (24-25 marca), a 1 kwietnia rozpocznie się ostatni etap głosowania, w którym wyłoniona zostanie zwyciężczyni. 9 kwietnia poznamy Gwiazdę w Staniku 🙂
Co można wygrać?
Po pierwsze – dobrą zabawę przy przygotowywaniu swojego zgłoszenia 😉 Jeśli wejdziemy do pierwszej dziesiątki – dostaniemy wycieczkę do Londynu na sesję foto oraz komplecik bielizny.
Zwyciężczyni pojedzie nad Morze Śródziemne na pięciodniową sesję (z osobą towarzyszącą i £500 kieszonkowego dla obu) i jej zdjęcia znajdą się w katalogu Curvy Kate na sezon wiosna-lato 2016. Otrzyma też roczny zapas bielizny (ciekawa jestem, czy oznacza to przynajmniej 12 kompletów? :). Mnie osobiście – oprócz satysfakcji – brakuje tu trochę jakiegoś konkretniejszego finansowego profitu, ale kto wie, może zwycięstwo w Star in a Bra będzie zaczątkiem Waszej kariery w modelingu? 😉
Wiadomość z ostatniej chwili: do nagród dołącza roczny kontrakt modelingowy z londyńską agencją modelek plus size – Bridge Models. Ciekawe, czy intratny 😉
Różnorodność – czy nowa jednorodność?
Cóż w tym takiego wyjątkowego i godnego uwagi z punktu widzenia nas-stanikomaniaczek? Najważniejsze jest to, że Gwiazdą w Staniku, czyli modelką Curvy Kate, potencjalnie może zostać niemal każda kobieta. Nie ma wejściowych wymagań co do wzrostu, wagi, wymiarów, BMI… Trzeba być pełnoletnią, ale górnej granicy wiekowej nie ma. Nie jest także wymagane doświadczenie w modelingu. Marka adresowana jest jednak przede wszystkim do kobiet o większych biustach. Mamy zatem jeden warunek wstępny – trzeba nosić miseczki powyżej D…
Migawki z sesji Top 10 z 2012 roku i wypowiedzi uczestniczek
Jak wyżej – edycja USA 🙂
Organizatorzy od początku kładli nacisk na promowanie pozytywnego stosunku do ciała, taka też misja przyświecała niektórym uczestniczkom konkursu. Promocji dotychczasowych edycji konkursu towarzyszyły klipy na YouTube, w których uczestniczki wypowiadały się o powodach, dla których wzięły udział. Wiele z nich mówiło o tym, że chcą pokazać innym kobietom, że można i warto czuć się doskonale w swoim ciele, nawet gdy odbiega ono od standardu lansowanego w mediach. Mówiły o tym, że chciałyby stać się role models dla innych kobiet. Jedną z finalistek w 2011 roku była autorka bardzo poczytnego bloga Fuller Figure Fuller Bust – Georgina Horne (jeśli planujecie udział – warto poczytać jej porady dotyczące uczestnictwa w konkursie). W amerykańskiej edycji w 2012 roku wzięła udział inna blogerka – Brittany Jencks, autorka bloga Thin and Curvy i również znalazła się w ścisłej czołówce.
Migawki z sesji Top 10 z 2013 roku i wypowiedzi uczestniczek
Sami organizatorzy na stronie Star in a Bra piszą: With the public outcry for the use of more realistic images in the media, Star in a Bra champions the use of relatable role models and promotes a positive approach to body image. We want to show you exactly how our lingerie will look and fit on a variety of body shapes, cementing that there isn’t one type of ‘perfect body’. All sizes, ages, frames and heights are encouraged to enter!
Dlatego Gwiazda w Staniku była tak dobrze przyjmowana w biuściastej społeczności i zachęcałyśmy na forach i blogach do wzięcia udziału w głosowaniu.
No właśnie – oto kolejna ważna cecha konkursu: wstępnej selekcji 25 finalistek dokonują organizatorzy, ale w kolejnych etapach liczą się już przede wszystkim głosy internautek i internautów. Pamiętam, jak przy wcześniejszych edycjach starałyśmy się zachęcać do głosowania na kobiety o różnorodnych figurach – tak, by w finale reprezentowane były zarówno duże biusty z wąskimi podbiuściami, jak i ogólnie większe sylwetki, a także te drobniejsze biusty. Zależało nam bowiem na tym, byśmy mogły oglądać bieliznę Curvy Kate na różnych rodzajach sylwetek. Niestety mam wrażenie, że zamiast promowania różnorodności skończyło się na dominacji jednego typu – dość szczupłej dziewczyny o klepsydrowej figurze, z dużym biustem. Dlatego czuję tutaj pewien niedosyt… Ciekawa jestem, co myślicie na ten temat?
Polka gwiazdą?
A może myślicie o wzięciu udziału? Curvy Kate jest lubiana w Polsce, w firmie pracowały także i pracują Polki – można powiedzieć, że to trochę polska marka 😉 Otwarcie Star in a Bra na cały świat oznacza szansę dla polskich biustów, które wszak nie mają się czego wstydzić na tle innych. Z drugiej strony globalizacja konkursu oznaczać będzie większą niż dotychczas konkurencję. Mam jednak nadzieję, że będę miała okazję, by zachęcić Was do głosowania na nasze rodaczki.
Zanim spróbujecie – warto przeczytać:
Wskazówki z bloga Curvy Kate: 10 rzeczy, które warto rozważyć przed wzięciem udziału w konkursie Star in a Bra oraz 10 rzeczy, o których trzeba pamiętać, przygotowując zdjęcia konkursowe. Warto też zerknąć do wywiadów ze zwyciężczyniami poprzednich edycji – w blogu jest ich sporo 🙂
Mam także nadzieję, że polska dystrybutorka marki uzupełni moje informacje i będzie na bieżąco rozwiewała nasze gwiazdowo-stanikowe wątpliwości 🙂
23 komentarze
anetaAMITTO
Witam, witam,
Kasiu lepiej bym nie napisała o co w tym wszystkim chodzi. Genialnie streściłaś esencję całego wydarzenia. Wspomnę tylko że nagroda głowna to 5 dniowy wyjazd nad Morze Śródziemne, nie wiemy jeszcze gdzie dokładnie to ma być niespodzianka 🙂
Serdecznie zachęcamy do wzięcia udziału, wierzę, że prawdziwą “krągłą Kaśkę” znajdziemy właśnie w Polsce! Z Kasicą zgadzam się odnośnie zbliżonych figur dziewczyn w katalogu, myślę że dzięki temu, że do konkursu będą mogły zgłaszać się kobiety z całego świata urozmaici to wygląd kandydatek. Najważniejsze to głosy publiczności, wszak to wy decydujecie kto będzie nową twarzą marki.
Co do nowinek odnośnie konkursu, w tej chwili wybrane sklepy potwierdziły swój udział w happeningach gdzie będziemy oferować wsparcie przy wysyłaniu zgłoszeń, oczywiście darmowy brafitting, konkursy, upominki itd…
2 stycznia 2015 at 22:44potwierdzone daty:
10-11 Stycznia – Legionowo salon Madame
salon Lingeria Gdynia – TBC – do potwierdzenia
7-8 Lutego – Kraków salon Adore
14 Lutego – wielkie zamknięcie akcji w Olsztynie – salon Koemi w Aurze
A może chcecie żeby Kaśki (w postaci mej) przybyły do waszego miasta, do waszego ukochanego salonu z belizną? Piszcie gdzie a ja bedę kombinować 🙂
Pozdrawiam,
Aneta
ps. już tylko 2 dni!!
urkye
O, jaki pozytywny news! W Polsce mamy tyle pięknych dziewczyn o różnych typach figur – byłoby super, gdyby jedna z nich wygrała:)
4 stycznia 2015 at 14:01A w Poznaniu żaden sklep się nie załapie na happening? Czy też data jeszcze nie została potwierdzona? 😉
aleksandromaniak
A gdyby ten konkurs był z kilka lat temu i miałabym sporo wolnego czasu, to myślę, że wysłałabym swoje zgłoszenie. Szczególnie, że wtedy byłam bardziej zahukana, nieśmiała i zakompleksiona, a myślę, że konkurs akurat tej firmy (której filmikii katalogi zawsze robiły na mnie pozytywne wrażenie) sporo może przełamać 😉 Na szczęście, doszłam do etapu lubienia swojego ciała i bez konkursów, ale gorąco zachęcam polskie panie. Miło by było, gdyby któraś z ,,naszych” wygrała.
4 stycznia 2015 at 19:11Mam nadzieję, że są odważne, na których bieliźniane Kaśki dobrze leżą. Nie jest to mój przypadek, więc jestem bezpieczna, ale roczny zapas dobranej bielizny dla stanikomaniaczki to nie lada gratka 😉
kasica_k
@AnetaAmitto, dzięki za uzupełniające informacje. Świetny pomysł, że sklepy będą wspierały konkurs. Jestem bardzo ciekawa, czy któryś ze stołecznych sklepów też się zdecyduje 🙂
Co do Polek to stanowczo uważam, że przy tak wielkich zasługach Polski dla brafittingu w tej części Europy powinny mieć fory 🙂
5 stycznia 2015 at 17:16anetaAMITTO
Hejka,
5 stycznia 2015 at 21:55Poznań narazie nie, ale pomyślimy, Warszawa też jeszcze nie, pewnie do końca przyszłego tygodnia coś wyknuję 🙂
Buziaki!
anna-pia
Kochane CK,
9 stycznia 2015 at 18:02Po pierwsze, Polek piszących po polsku bez takich paskudnych błędów, jakie widnieją na tej reklamie, jest w UK na pęczki, proszę się rozejrzeć i zatrudnić do pisania. Dla dużej firmy to po prostu obciach, że drukuje tekst z “morzem śródziemnomorskim” i nazwami miesięcy pisanymi wielką literą.
Po drugie, przejdę do tematu. Nie pamiętam, czy już na to narzekałam (w końcu to kolejna edycja, miałam okazję ;P), czy nie, ale konkurs budzi we mnie niesmak. Oczywiście, nie ma obowiązku uczestniczyć, ale płacenie modelce za pracę wycieczką do Londynu i kompletem stanika i majtek (razem pewnie ok. 250 PLN w detalu, no szał) to moim zdaniem wykorzystywanie. Nagroda główna – cóż, sesja zdjęciowa, o ile mi wiadomo, to konkretna praca, a za pracę się płaci. Zdjęcia w katalogu jako nagroda to postawienie sprawy na głowie. Roczny zapas bielizny to równie dobrze może być 12 (jak optymistycznie napisała Kasica) kompletów, jak i 3, czyli jest to przysłowiowy kot w worku. Mam 1 stanik CK z początków marki i jako jedyny z mojej kolekcji ma lekko zardzewiałe haftki, a majtki podarły się. Staniki i majtki liczę na dziesiątki i nie moczę całymi dniami, ani nie piorę z dżinsami czy prześcieradłami w 60 st. C z wirowaniem. I na koniec, nie ma nic o pokryciu kosztów podróży i pobytu w całości, tylko enigmatyczna wycieczka, co równie dobrze może oznaczać wyłącznie pokrycie kosztów dojazdu z Gatwick do siedziby producenta.
Liczę na konkretne odpowiedzi 🙂
kasica_k
@Anna-pia, dziękuję za konkretne pytania 🙂 Mam nadzieję, że Organizatorzy wkrótce wyjaśnią nam kwestie kosztów wyprawy na sesję zdjęciową, liczbę kompletów w “rocznym zapasie bielizny” itp. Jestem pewna, że niejedna potencjalna uczestniczka jest tego ciekawa.
Co do nagród w ogólności – doszedł tam jeszcze kontrakt z agencją modelek (dla zwyciężczyni), choć o konkretach finansowych nic nie wiemy.
Cóż, przyznam szczerze, że mnie także nagrody w tym konkursie z początku nie oszołomiły, ale potem pomyślałam, że może to tylko mój punkt widzenia – nie znajduję się już bowiem na tym etapie życia, żeby perspektywa wystąpienia w katalogu jawiła mi się jako spełnienie marzeń 🙂 Wydaje mi się także, że inaczej patrzyłyśmy na Star in a Bra przed laty, gdy konkurs ten postrzegałyśmy bardziej jako kampanię edukacyjną (choć przy okazji reklamową) – że duże biusty/pełne kształty/wymiary inne niż u modelek wybiegowych także mogą być piękne, że biust z miseczką G to nie jakieś wynaturzenie, itp. – niż sposób na rekrutację modelki przez firmę. Trzeba jednak przyznać, że pod tym edukacyjnym względem Star in a Bra odegrało i dalej odgrywa pozytywną rolę. Ale z drugiej strony, bardziej atrakcyjne wynagrodzenie dla finalistek w niczym by tej roli nie zaszkodziło. Może w kolejnych edycjach spotkamy się z większą hojnością? Czasy się zmieniają, modelki w stylu “curvy” zatrudniane są coraz chętniej, więc i z tej strony rośnie konkurencja 🙂
A i jeszcze a propos jakości produktów – tu z ręką na sercu powiem, że materiały generalnie poprawiły się od czasu początków Kasiek. Przynajmniej w dotyku, estetyce i funkcjonowaniu, bo jeśli chodzi o trwałość, to jak pewnie się domyślasz, nie jestem najlepszą testerką 🙁 Mam za dużo staników i zużywają mi się powoooli… Nie jest to marka luksusowa, ale na takim średnim poziomie.
12 stycznia 2015 at 03:29renulec
Ja z kolei uważam, że jeśli komuś nie pasuje konkurs lub nagrody, to po prostu nie bierze w nim udziału i tyle. Jest tyle agencji fotomodelek, że prawdziwe profesjonalistki mają gdzie znaleźć pracę. Tylko małe ale – konkurs kaśkowy to konkurs dla amatorek. Od kiedy pamiętam (a też śledzę konkurs od początku) CK postawiło na naturalny wdzięk swoich modelek i jakoś tego my – entuzjastki brafittingu nigdy nie żałowałyśmy (no, oprocz nadgorliwosci grafika czasem ;).
13 stycznia 2015 at 12:30Większości uczestniczek nie chodziło o pieniądze a o chęć zdobycia nowych doświadczeń.
raspberry
Oglądnęłam ten filmik i szczerze mówiąc zamiast piękna kształtnych kobiet najbardziej rzuciły mi się w oczy majtki. Okropnie wbijające się w ciało majtki.
13 stycznia 2015 at 22:25Sama choć nie mam nadwagi mam mocno krągłą figurę i zajmuje mi sporo czasu znalezienie takich majtek, które będą podkreślały kształt klepsydry, a nie dodawały mi nieistniejące wałeczki.
Rozumiem, że stanik ma trzymać dobrze w obwodzie, co czasem powoduje, że się trochę wbija, ale majtki? Zauważyłam, że szczególnie marki typowo bieliźniane mają naprawdę kiepskie doły – do tego stopnia, że zamiast kupować komplet wolę majtki dokupić w jakiejś sieciówce.
Czy Wam to nie przeszkadza jak kupujecie bieliznę?
kasica_k
@raspberry, w moim odczuciu większość majtek do kompletu (w tym i CK) jest po prostu za niska – ja zdecydowanie wolę wyższe, takie lepiej się układają, nie zjeżdżają mi z brzucha i nie robią wałeczków. Często “stanikowe” majtki są też za mało elastyczne, co pogarsza sprawę (te wszystkie nierozciągliwe wstawki z haftów itp.). Dla mnie też najwygodniejsze majtki pochodzą z sieciówek, najbardziej lubię M&S. Natomiast z firm stanikowych najlepiej dla mnie skrojone majtki ma Ewa Michalak (np. wysokie figi od Tęczowych Kfiatów układają się doskonale), niezłe ma też Avocado, choć małe. Ogólnie nie oczekuję, że majtki będą leżały idealnie gładko bez żadnych wgłębień, bo jeśli ma się choć trochę tkanki tłuszczowej na biodrach, jest to po prostu niemożliwe – tłuszcz jest miękki 😉 Te niskie jednak są najskuteczniejsze w wyciskaniu wałków i też nieszczególnie mi się ten efekt podoba.
14 stycznia 2015 at 16:45raspberry
@kasica_k
15 stycznia 2015 at 15:14Oczywiście, że możliwe 😀 Wystarczy, że zamiast takiej cienkiej gumki co często jest na górze po prostu całość jest z elastycznego materiału. Coś jak takie:
http://www.hm.com/pl/product/49029?article=49029-A
Tłuszcz jest miękki, ale wystarczy nic w niego nie wciskać, a będzie wyglądało dobrze 🙂 A przecież to nie jest tak, że się zsuwają – nigdy nie miałam z tym problemu.
Masz chyba rację z tymi wysokimi, bo też zauważyłam, że lepiej leżą niż takie poziome niskie.
Dorabiam czasem jako ekspedientka w sklepie z sukniami ślubnymi i smutny wniosek mam taki, że większość z tych młodych dziewczyn nie potrafi odpowiednio dobrać sobie bielizny. Jest już pewna poprawa jeśli chodzi o staniki, bo przybywa ‘uświadomionych’ klientek, ale majtki… trzeba chyba zacząć jakiś kurs doszkalający pod tytułem ” Biust już ci się nie wylewa? Teraz czas zlikwidować wałeczki od majtek!” ^^
kasica_k
@raspberry, coś w tym jest, ale może to też kwestia hmm indywidualnej miękkości 🙂 Poza tym, może być też tak, że pewne fałdki mamy na ciele niezależnie od majtek. Np. ja mam wałeczek na brzuchu, nad okolicą łonową i czy w majtkach czy bez, on jest w tym samym miejscu 🙂 Tak czy owak masz rację, że są majtki i majtki, można by o tym blog założyć. Moją jeszcze większą zmorą są wpijające się gumy od rajstop, nie wiem, czemu producenci nie mogą robić szerokich, przylegających ściągaczy, zamiast tej wpijającej się i rolującej porażki. Najlepsze wykończenie pasa w mojej szafie ma dół od kompletu bielizny termalnej 🙂
16 stycznia 2015 at 01:58raspberry
@kasica_k rajstopy? Nawet nie zaczynaj 😀 Jak się to cholerstwo wbija – nie wiem na kogo oni to projektują, bo nie mam jakoś strasznie dużo w talii (koło 75cm chyba), a mimo, że kupuję największe to zazwyczaj jest porażka.
16 stycznia 2015 at 20:08Ale! Udało mi się trochę temu znaleźć wybawienie – rajstopy biodrówki z Marilyn – mają one na górze szeroki pas z koronki podlepionej takim czymś jak jest w samonośnych pończochach. Plus najważniejsze – występują w wersji grubej, więc nie udaje mi się ich od razu zaciągnąć ^^ Swoją drogą nie wiem czemu to biodrówkami nazywają, bo ten pas wypada dosyć wysoko.
Na obecną chwilę to są jedyne rajstopy, w których się rzeczywiście dobrze czuję, bo nie mam dodatkowych wałeczków i nie ściskają tak nieprzyjemnie w talii.
kasica_k
@raspberry, rajstopy to temat rzeka 🙂 W Marilyn online znalazłam takie: http://www.e-marilyn.pl/pl/24236,rajstopy-vita-bassa-20-new,article – ale to 20ki, grubszych biodrówek nie trafiłam 🙁 Ja mam z rajstopami jeszcze jeden problem – 4ki nie zawsze na mnie pasują, a 5ki nie zawsze są dostępne. Na dodatek czasem te ostatnie są za duże, a 4 – za małe (jedne zjeżdżają, bo są za małe, a drugie… też zjeżdżają, bo są za duże 🙂 – nie wiem, na czym to polega. Chyba w dolnej połowie ciała jestem co najmniej równie nietypowa, jak w górnej 🙂
Ale, wracając do tematu – ciekawa jestem, czy mamy już polskie zgłoszenia do Star in a Bra? Ktosia coś wie? 🙂
17 stycznia 2015 at 16:31kasica_k
@raspberry – jeszcze wracając do rajstop, chyba źle szukałam – odkryłam grubsze biodrówki, z koronką, niepokoi mnie tylko nieco przymiotnik “erotic” 😉 http://www.e-marilyn.pl/pl/17550,rajstopy-erotic-vita-bassa-30,article
17 stycznia 2015 at 16:37raspberry
@kasica_k Chodziło mi konkretnie o te 100 den:
http://www.e-marilyn.pl/pl/32736,rajstopy-erotic-vita-bassa-100-,article
Nigdy nie zwróciłam uwagi na nazwę, bo w sklepie stacjonarym kupowałam po prostu opisując 😀 Ale fakt faktem, w przeciwieństwie do innych rajstop wyglądają ładnie, więc w sumie na randkę się zdecydowanie nadają xD
Niestety tu nawet nie ma 1, 2, 3, 4 tylko dwa rozmary- 1/2 i 3/4. Te większe są na mnie akurat dobre, a normalnie noszę 4.
A z innej beczki – kojarzysz może jakieś grubsze pończochy NIE samonośne? Strasznie mi się podobają pończochy na pasie (plus nie wbijają się tak okropnie w uda jak te samonośne), ale jak kupię 20 den czy coś koło tego, to ubiorę raz czy dwa i po nich :/
17 stycznia 2015 at 18:36anetaAMITTO
Witam,
29 stycznia 2015 at 13:25Odpowiadam na pytania:
1. zapas bielizny na cały rok – 12 kompletów
2. wszelkie koszty doajazdów, przelotów oraz zakwaterowania pokryte są przez Curvy Kate
3. Konkurs to nie praca, to szansa. Dziewczyna która wygra konkurs otrzyma kontrakt z agencją modelek w Londynie. W T&C jest napisane, że szukamy amatorek, dziewczyn które chcą spróbować poczuć się jak modelka. Kampania jest bardzo głośna w UK, otrzymała też Best Marketing Campaign na UK Lingerie Awards. To fantastyczna zabawa, przede wszystkim zabawa! Nasze modelki często po wygranej pojawiają się w katalogach nawet po upływie sezonu który wygrały (np. Lottie, Laura, Lauren) wtedy otrzymują normalne wynagrodzenie.
Serdecznie zapraszam do brania udziału w konkursie, to świetna zabawa i szansa na genialne wakacje z 5000tyś złotych na wydanie podczas wyjazdu 🙂
Pozdrawiam,
Aneta
magdalaena1977
“Serdecznie zapraszam do brania udziału w konkursie, to świetna zabawa i szansa na genialne wakacje z 5000tyś złotych na wydanie podczas wyjazdu 🙂 “
No to super – jeśli mówimy o jakimś milionie funtów, to nie trzeba będzie się ograniczać do sweterków z Primarku, ale jest szansa na zakup jakiegoś rolsrojsa 😉
31 stycznia 2015 at 03:09kasica_k
@Aneta, dzięki za wyjaśnienia 🙂
@magdalaena, jednak sądzę, że chodziło o 5 tys. 🙂 Co też nie jest taką złą sumą, w sumie 😉 Cieszę się, że już wszystko jest jasne, jeśli chodzi o koszta wyjazdów, noclegów i tak dalej.
A w kuluarach słyszałam już o co najmniej jednej Polce, która zamierza się zgłosić. Będziemy głosować i agitować 🙂
2 lutego 2015 at 18:48kasica_k
Podobno mamy już 6 zgłoszeń z Polski 🙂
12 lutego 2015 at 15:08yo_anka
Ja też wygrana potraktowałabym jako przygodą i szanse na zdobycie doświadczenia w modelingu! A o Portugaliii marzę 🙂
Co do uwagi o majtkach CK – faktycznie za niskie
omijam szerokim łukiem tez wolę z sieciówki: tańsze wygodniejsze, praktyczniejsze, i laserowe też 🙂
H&M, M&S, Thriumph, Schieser, Hubber, itp
A wcinające się rajtki to problem
11 kwietnia 2015 at 06:30Ponieważ nawet jak założę bezszwowe niewcinające się majtki, to cały misterny plan niweczą rajstopy wcinające i rolujące się na brzuchu, bleeee…
Ostatnio natknęłam na się fanlidla.pl/gazetka/2015.03.30.kolekcja.damska.wiosna/21588,Rajstopy,20,DEN
yo_anka
No i mamy piękna zwyciężczynię!
11 kwietnia 2015 at 06:31Super! 32JJ – zawsze kibicuje tym największym 😀
Czy ktoś wie czy któraś z Polek zakwalifikowała się do 25 czy do 10 i jak daleko zaszła, bo jakoś nie mogę tego na blogu CK odnaleźć?
kasica_k
Mnie też ogromnie podoba się zwyciężczyni, wśród finalistek też były fantastyczne figury 🙂 Była jedna Polka w 25-tce, ale nie przeszła do Top 10.
13 kwietnia 2015 at 18:33