Opinię o biustonoszu Gorsenia Morisson wyrobiłam sobie już jakiś czas temu, gdy wpadł w moje łapki jako jeden z „eksponatów” do przeglądu bielizny plus size na wirtualnym Salonie Bielizny – a…
Schyłek zimy to moment, kiedy fashionistki i fashioniści myślą już o kolekcjach wiosennych i typowej dla nich jasnopastelowej kolorystyce. A tu proszę – Gorsenia łamie stereotypy i wchodzi właśnie teraz…
Jestem fiszbiniarą – tak według ostatnich językowych trendów określiłabym siebie, odkąd w świadomy sposób dobieram sobie staniki. Pewnie niejedna z was ma podobnie. To miseczki na drucianym stelażu zapewniają najbardziej…
Firma Gorsenia wraca na Stanikomanię po dłuższej nieobecności – i to od razu z przytupem, bo na zielono! 🙂 Paradise – model znany i kochany, którego już pełny jest polski,…
Pomysł na biustonosze oplatające dekolt siecią paseczków – z założeniem, że nie będą one ukryte pod ubraniem – to, jak się zdaje, dzieło Marlies Dekkers, które uczyniło ją jedną z…
Może to i za dużo Gorsenii w barszcz, ale nie wytrzymałam i stwierdziłam, że pokażę Wam jeszcze jeden model tej marki, który kupiłam sobie na fali testowania Viviane. Ta recenzja…
Gorsenia to jedna z tych firm, które już ładnych kilka lat temu „poszły w D+”. Kiedy testowałam biustonosz Gorsenii 6 lat temu, największym problemem były, jak w większości polskich firm…
Biję ostatnio własne rekordy w recenzowaniu polskich firm 🙂 A to dlatego, że mieszczę się ostatnio w coraz większej liczbie marek i modeli, mogę więc nareszcie zaspokoić własną i Waszą…
Po długim wstępie, któremu towarzyszy jeszcze dłuższa dzięki Wam dyskusja o tym, dlaczego nosimy (albo nie nosimy) polskich biustonoszy, inauguruję stanikowe „Teraz Polska!” 🙂 Do eksperymentu z bielizną Gorsenii, bo…