Tu znajdziesz recenzje biustonoszy o kroju plunge!
Co to jest plunge? To fason biustonosza o obniżonym mostku, czyli środku (połączeniu między miseczkami), służący do noszenia pod głębokie dekolty, zwłaszcza takie w kształcie litery V (w szpic). Szczególnym przypadkiem plandży jest większość push-upów, które oprócz niskiego mostka mają też wkładki powiększające optycznie biust i przemieszczające piersi w górę i do środka, w kierunku dekoltu.
Plandż może być zarówno usztywniany, jak i – rzadziej – miękki. Usztywniane często miewają miseczki modelowane termicznie (bezszwowe). Mostek takiego stanika może mieć różną wysokość. Takie, w których ma on postać wąskiej tasiemki, bywają nazywane deep plunge, czyli głęboki plandż. Zdarzają się też modele, w których mostek jest mniej więcej w połowie drogi między plandżem a balkonetką (brytyjskie firmy nazywają je plunge balcony). Im niższy mostek – tym głębszy dekolt, który możemy założyć.
Krótkie definicje innych terminów bieliźniarskich, w tym krojów biustonoszy, znajdziesz w Słowniczku Stanikowym.
Zapraszam do recenzji!
-
Okropnie mnie denerwuje, że większe biusty ustawicznie lądują na szarym końcu, jeśli chodzi o bieliźnianą modę. Trend koronkowych ozdób w dekoltach ma już ładnych kilka lat, tymczasem biustonosze z koronkowymi…
Czytaj dalej
-
Jakoś tak się ostatnio układa, że ciągle wpadają mi na biust ciekawe modele w czerni 🙂 Niby wolę kolory, ale też i nie mówię „nie” dobremu czarnemu stanikowi. Do tego…
Czytaj dalej
-
Przepraszam za nadprogramową „ozdobę” w postaci naklejek na brodawki – bez nich wyglądam lepiej 😉 Ale obawiam się, że musiałabym wtedy przenieść blog do kategorii „dla dorosłych”… Zawsze myślałam, że Gossard…
Czytaj dalej
-
Jako ofiara mody uparłam się, że będę eksplorować trendy – wbrew przeszkodom, które stawiają na mej drodze rozmiar biustu oraz problemy bra-designerów. Nie jest łatwo, bo płachta czy też płachty miękkiej…
Czytaj dalej
-
Po Surrender kontynuuję wątek miękkich modeli plunge produkowanych przez firmę Curvy Kate. W kolekcjach Kasiek miękkie plandże pojawiają się od jakiegoś czasu w kilku odsłonach na sezon, co jest pewnym…
Czytaj dalej
-
Czas na kolejny odcinek odkrywania terenów D-plusowej bielizny fikuśnej 🙂 Po mieszanych uczuciach względem produktów marek More by Bluebella i Playful Promises, na deser (na razie 😉 zostawiłam sobie markę…
Czytaj dalej
-
Z holenderską marką Sapph po raz pierwszy spotkałam się na zeszłorocznym Salonie Bielizny (tu strona polskiego dystrybutora Sapph). Marka ta zadziwiająco szybko zaczęła pojawiać się w naszych bra-salonach, a na…
Czytaj dalej
-
Latem bez plandża ani rusz. No chyba że ktosia nie przepada za głębszymi dekoltami i nie ma takich w szafie – co w pełni rozumiem, bo pogląd „duży biust równa…
Czytaj dalej
-
Przedstawiam Wam mój kolejny nabytek z serii „ostanikuj się w sieciówce”, czyli niejaką Rachel, zakupioną jesienią podczas opisanej wcześniej brafittingowej wizyty w warszawskim sklepie Marks&Spencer na Marszałkowskiej 104/122 (czyli w…
Czytaj dalej