WKolekcje

Wintydżowe róże i czarne zwierzęta, czyli wiosna w Panache

Nareszcie mogę przedstawić Wam ostatnią, za to pokaźną część aktualnej kolekcji serwowanej nam właśnie przez firmę Panache: Panache, czyli marka-matka 🙂 O ile w kolekcji marki Cleo by Panache dokazywały – mniej niż to kiedyś bywało, ale jednak – żywe kolory i kontrasty, tu jest jak zwykle spokojniej. Dla miłośniczek intensywnych barw może nudno, ale za to całkiem elegancko i ze smakiem. Zdecydowanie króluje róż, ale nie jest to róż landrynkowy, lecz przydymione odcienie kojarzące się z modą z początków zeszłego wieku, od pastelowych, różanych płatków po wrzos. Kolejne ważne barwy to granat, czerwone wino i malina oraz klasyczna czerń. Podsumowując – codzienna elegancja z niezbyt może ostrym, ale jednak – pazurem 🙂 Konstrukcje również nie zaskakują – może poza jednym przypadkiem.

No to jedziemy!

 

Vintage rose

W tej grupie wystąpią w większości znane już modele, z jednym wyjątkiem, od którego zacznę. Być może niektóre z Was nie będą do tego pomysłu przekonane – ale ja nie skreślam, póki nie przymierzę. Co prawda Andorrę w odmianie Non Wired chętnie zobaczyłabym w jakimś bardziej intensywnym kolorze, niż ten blady lekko brzoskwiniowy różyk, ale potrafię zrozumieć, dlaczego firma zaczęła od tego mało ryzykownego ukłonu w stronę bardziej konserwatywnych klientek – wszak takie często tęsknią do bezdrutowców.

 

Andorra_softblush_01_b

Andorra_softblush_02_b

 

Bezfiszbinowemu stanikowi towarzyszyć będą jak zwykle cudne koronkowe szorty (czy już mówiłam, że kocham szorty od Andorry?), co na pewno doda temu staroświeckiemu kompletowi wiele uroku. Rozmiary: UK 30-40 D-H (rozmiarówka brytyjska – tym z Was, które nie są z nią za pan brat, przyda się ta tabelka. Rozmiar 30 to 65 pod biustem).

Skoro już jesteśmy przy różowych bladawcach i tradycyjnych upodobaniach – oto Penny, wintydżowski full cup z haftem, w kolorze majtkowy róż 😉

 

Penny_blush_01_b

Penny_blush_02_b

 

Rozmiary Penny: 30 F-K, 32-38 E-K.

 

A teraz mój ulubiony odcień różu z tej kolekcji – Envy w wydaniu rose pink. Jak słowo daję, aż zapragnęłam go mieć, choć jasne róże zwykle są gdzieś na szarym końcu mojej chcelisty. Bardzo przyjemny, twarzowy kolor.

 

Envy_rosepink_01_b

Envy_rosepink_02_b

 

Rozmiary Envy: 28 F-HH, 30-38 D-K.

 

Kolejna moja faworytka – Etta, która wcześniej mieszkała w kolekcji Panache Black. Marka ta zakończyła już swoje odrębne istnienie, a najlepsze konstrukcje zostały wcielone do Panache. To chyba dobry ruch, zważywszy, że Panache Black jakoś wciąż brakowało indywidualności. Z początku spodziewałam się, że PB pójdzie w stronę erotyki, firma Panache jednak wyraźnie odżegnuje się od tego tematu. Może słusznie spodziewa się, że moda na paseczki w dekoltach już nie potrwa długo?

Wróćmy jednak do Etty. Beżoróż zwany mauve zyskuje tu nieco pazura dzięki połyskującym materiałom i minimalistycznej stylistyce. W rzeczywistości kolor jest fajniejszy niż na zdjęciach, na których wypadł jakoś brudnawo. Zwracam uwagę na piękne wysokie majtki 🙂

 

Etta_mauve_01_b

Etta_mauve_02_b

Etta_mauve_05_b

 

Rozmiar Etty: 30-38 D-G, majtki XS-XXXL (czyli do EU 46, a moim zdaniem raczej bliżej 48).

 

Idziemy w stronę wrzosów – Cari to piankowiec spacerowiec 🙂 czyli model o tłoczonych termicznie, bezszwowych miskach z pianki typu spacer. Nie zostałam póki co koneserką spacerów, więc na razie nic Wam o nim nie mogę powiedzieć oprócz tego, że wygląda na wygodny 🙂

 

Cari_heather_01_b

Cari_heather_02_b

 

Rozmiary Cari: 28 DD-G, 30-34 D-H, 36 D-GG, 38 D-G.

 

Kolejna jasna wrzosówka to Ava – miękki plandż, którego nie wiem, dlaczego jeszcze nie mam. Nie wiem też, dokąd mi uciekła próbka, wystarczyć więc nam musi skromny skrinszocik z katalogu.

 

Ava_heather_b

 

Rozmiary Avy: 28 F-H, 30 DD-H, 32-38 D-H.

 

Wrzos w ciemniejszym wydaniu reprezentować będzie Tango. Listki haftu są beżowe i przyjemnie cieniowane.

 

Tango__heatherombre_01_b

Tango__heatherombre_02_b

 

Rozmiary Tango w kolorach sezonowych: 28 FF-J, 30 E-K, 32-40 D-K, 42 D-J, 44 DD-F (wersja bazowa oferuje więcej rozmiarów: 28-40 D-K, 42 D-J, 44 DD-FF).

 

Płatki

W kolekcji dominują zdecydowanie modele gładkie – wzorów jest niewiele i są to oczywiście wzory kwiatowe (z jednym wyjątkiem, o którym niżej).

Jak zwykle nie mogło zabraknąć floralnej wersji Jasmine. Można by się tu spierać, czy to na pewno kwiaty, czy abstrakcyjne akwarelowe plamy, ale dla mnie skojarzenie z płatkami jest raczej oczywiste. Zwróćcie uwagę na paletę – bladoróżowawe tło, a na nim przygaszone kolory z dużym udziałem wrzosu, z błękitnymi i malinowymi akcentami. Barwy całej kolekcji w jednym nadruku.

 

Jasmine_confetti_01_b

Jasmine_confetti_02_b

Rozmiary Jasmine: 28 F-HH, 30-38 D-K

 

Drugi floralny nadruk obowiązkowo należy do modelu Thea, który bardzo lubię. Kojarzy mi się z kwiatami drzew owocowych. Widzę pokrewieństwo z Chi Chi – jabłonką z kolekcji Sculptresse.

 

Thea_floralprint_01_b

Thea_floralprint_02_b

 

Rozmiary Thei: 30 DD-K, 32-38 D-K

 

Czerwienie

Mocniejsze akcenty z grupy czerwonej obejmują odcienie od czerwonego wina po malinę i koral. Klasycznej czerwieni jednak w kolekcji nie ma.

W kolorze winnym wystąpi plandż Aria z byłej kolekcji Panache Black. Uważam, że bardzo jej ładnie w tym odcieniu.

 

Aria_winenude_01_b

Aria_winenude_02_b

 

Rozmiary Arii: 28 F-H, 30-38 D-H.

 

Kolejny ex-Blackowiec w czerwieni to Ardour – kolor ten w katalogu nazywa się magenta i rzeczywiście jest to chłodny odcień, na pograniczu czerwieni i amarantu, choć jednak nie całkiem magenta.

 

Ardour_magenta_01_b

Ardour_magenta_02_b

 

Rozmiary Ardoura: 28 DD-G, 30-38 D-G.

 

Tango oprócz wyżej wspomnianego wrzosu będzie też w fuksji.

 

Tango__fuchsia_01_b

Tango__fuchsia_02_b

 

Na deser koral – taka będzie Andorra w klasycznym wydaniu na fiszbinach. Bardzo urodziwy intensywny odcień. I szorty! 🙂

 

Andorra_coral_01_b

Andorra_coral_02_bAndorra_coral_03_b

 

Rozmiary Andorry na fiszbinach: 30-32 DD-J, 34-38 D-J.

 

Denim

Podobnie jak w kolekcji Sculptresse, mamy akcent w kolorze blue, a nawet dwa – i chyba oba będą pasowały do dżinsów.

Petra to dla mnie ciągle terra incognita. Jest to model usztywniany, ale szyty (4-częściowy side-support), nie modelowany termicznie. W tym sezonie występuje w granacie ze złotawą nitką.

 

Petra_midnight_02_b

Petra_midnight_03_b

 

Rozmiary Petry: 28 E-H, 30-38 D-H.

 

Bardziej sprany odcień reprezentuje sezonowa wersja Porcelain Élan. Na razie nie jestem fanką Porcelanek tiszertowych, choć co jakiś czas pewnie będę robić podejścia do tego modelu.

 

PorcelainElan_slateblue_01_b

PorcelainElan_slateblue_02_b

 

Rozmiary:  28 DD-H, 30-38 D-H.

 

Czarne zwierzę

Najmocniejszym kontrapunktem do rozmytych róży jest ta wersja modelu Jasmine. Nazywa się animal black i konia z rzędem temu, kto rozpozna gatunek 😉 Deseń to raczej abstrakcyjny maziajek, ale może budzić skojarzenia ze światem zwierząt. Na początku mi się ta wersja nie podobała, ale chyba już zmieniłam zdanie. Nie musisztomieć, ale ciekawy pomysł i na pewno wielu osobom podpasuje. A w dołach mamy do wyboru figi z wyższym stanem 🙂

 

Jasmine_animalblack_01_b

Jasmine_animalblack_02_b

Jasmine_animalblack_04_b

 

Czarna elegancja

Skoro już jesteśmy przy czerniach – kilka propozycji zdominowanych przez ten wieczorowy kolor.

Na początek Clara – w wersji taupe-black – jest już dostępna w sklepach. Ten różowawy kolor kojarzy mi się z różowym złotem. Lubię 🙂 A do tego, rzecz jasna, obowiązkowo wysokie majtki (kto nie lubi wysokich, niższe oczywiście też będą).

 

Clara_taupeblack_01_b

Clara_taupeblack_02_b

 

Rozmiary Clary: 30-38 D-J, 40 E-J.

 

Lois to aktualnie naczelny Panaszowski mgiełkowiec. W tym sezonie wersja black/blue. Niedawno wrzucałam jego portret na fejsa i zgadywałyście, czy to produkt brytyjski czy polski – zdania były podzielone 🙂 Widzę tu spore pokrewieństwo z ostatnimi dokonaniami polskich firm, co oczywiście jest głosem na korzyść tych ostatnich 🙂

 

Lois_blackblue_01_b

Lois_blackblue_02_b

 

Rozmiary Lois: 30-38 D-H.

 

A teraz czas na czerń w wydaniu maksymalnym. Quinn już znamy z kolekcji, nomen omen, Panache Black. Podoba mi się ta bogata koronkowość. Wysokie figi do kompletu znajdziecie w galerii na końcu 😉

 

Quinn_black_01_b

Quinn_black_02_b

 

Rozmiary Quinn: 30 F-HH, 32-38 D-K.

 

I na koniec najbardziej klasyczna klasyka – półprzejrzysta czerń, trochę grzeczniejsza niż Lois, czyli full-cup Alissa.

 

Alissa_black_01_b

Alissa_black_03_b

 

Rozmiary: 30-32 E-K, 34-38 D-K.

 

Baza

Kolekcja bazowa w tym sezonie wzbogaca się trochę. Po pierwsze, pojawi się w niej model Olivia, który znacie już od kilku sezonów z wersji barwnych. Teraz wchodzi do stałej oferty w wersji miodowobeżowej. Wiem, że Olivia ma swoje miłośniczki.

Charakterystyczną cechą tego stanika jest elastyczna część górna, która jednocześnie jest bardzo gładka, bezszwowo wykończona przylega do biustu bez odznaczania się.

 

Olivia_honey_01_b

Olivia_honey_02_b

 

Rozmiary: 30-38 D-K

 

Clara wejdzie do bazy w kolorze kości słoniowej (przypominam, że od dawna w kolekcji bazowej mamy Clarę beżową oraz czarno-grafitową).

 

Clara_ivory_01_b

 

Do bazy wchodzi także – uwaga, ewenement – Envy w kolorze granatowym 🙂 Koniec z monopolem czerni, bieli i beżu w bazie!

Poza tym – w kolekcji bazowej jak zwykle już znane modele w bazowych kolorach: Tango, Tango plunge, Clara, Jasmine, Andorra, Envy, Thea (czarna), Nouveau, Porcelain Élan w wersji tiszertowej, plandżowej i strapless, Evie, Cari, Ardour, ślubny Quinn, do karmienia: Eleanor, Sophie. Oraz oczywiście Panache Sport w kolorach bazowych, których grono ostatnio powiększyła wersja latte (cielisty beżyk) zarówno w wydaniu fiszbinowym, jak i bez-.

 

Panache Sport

Miejmy go z głowy 🙂 Trzy sezonowe kolory już dostępne są w sprzedaży, z czego dwa – malarski print na fiszbinach oraz fiolet bez fiszbin – wpisują się w trend koloru ultraviolet by Pantone, a trzeci – pomarańczowo-szary fiszbinowiec – we wciąż modne melanże. Mnie oczywiście bardziej podobają się te wielokolorowe wersje, a najbardziej ten pierwszy – maziajkowy 🙂

 

PanacheSport_painterlyprint_01_b

PanacheSport_painterlyprint_02_b

PanacheSport_purplepink_01_b

PanacheSport_purplepink_02_b

PanacheSport_greymango_01_b

PanacheSport_greymango_02_b

 

Rozmiary Panache Sport na fiszbinach: 28 DD-H, 30 D-H, 32 C-J, 34 B-J, 36 B-HH, 38 B-H, 40 D-GG.

Rozmiary Panache Sport bez fiszbin: 28 DD-H, 30 D-H, 32 C-H, 34-38 B-H, 40 D-GG.

 

Detale

Jak już pewnie zauważyłyście, nadruków w tej kolekcji jest mało, dominują jednkolorowe koronki i hafty. Najładniejszy druczek ma według mnie Thea, a najdziwniejszy – Jasmine animal black 🙂 W modelach ex-Panache Black daje się zauważyć dobór innych materiałów oraz metalowy błyszczący hardware, plus odrobinę biżu.

Niektóre kokardki na mostkach wyglądają ciekawiej niż inne.

 

Quinn_black_04_b

Ardour_magenta_03_b

Lois_blackblue_04_b

Petra_midnight_04_b

Jasmine_animalblack_03_b

Thea_floralprint_03_b

 

Galeria

Zerknijcie na całość, w tym na niektóre majtki 🙂

 

Panache - wiosna-lato 2018

 

Jak Wam się widzi ta stonowana, raczej staroświecka kolekcja? Mało tu elektryzujących propozycji, a dużo klasycznych modeli w bezpiecznych kolorach. Trudno się specjalnie ekscytować różową czy też czarną koronką lub haftem… Kolekcja jest jednak przyjemna dla oka, a zgaszony róż i inne odcienie bliskie kolorowi skóry mają też lekko zmysłowe zabarwienie. Ciekawa jestem, czy podzielacie to odczucie. Musisztomiecie? 🙂 A może macie już coś z tej kolekcji? 

Może ci się spodobać

4 komentarze

  • urkye

    z całej kolekcji najbardziej intryguje mnie Thea i Petra. Jakoś nie wierzę, by miekki bezfiszbinowiec mógł sensownie leżeć w rozmiarze h;)

    21 lutego 2018 at 15:28 Reply
  • kasica_k

    @urkye, no właśnie też mam wątpliwości, ale to też zależy, czego się oczekuje… No zobaczymy 🙂
    Thea jako taka jest fajna: stanikomania.blox.pl/2017/06/Thea-angielski-ogrod-czy-polska-laka.html
    A tę Petrę to bym chętnie przymierzyła. Mimo niechęci do gąbki. Metaliczną nitkę tam widzę 🙂

    22 lutego 2018 at 18:28 Reply
  • Zielonamuka

    Nie wiem, czy to ja się starzeję,ale jak do tej pory byłam zdecydowaną fanką szalonej
    Cleo, to zdecydowanie bardziejpodoba mi sięklayczne Panache tym razem. Smakowite:) może dlatego,ze od dłuższego czasu koronki mnie ciągną bardziej niż printy. Swoją drogą, pamiętam jak w czasach podtawówki i liceum miękkie staniki uważałam za obciach i podczas gdy moja siostra z mamą mądzre wybierały miękkusy, ja patrzyłam na nie z pogardą i nosiłam swoje sztywniaki..nigdy nie były toprawdziwe skorupki,ale jednak!może dlatego,zę mój biust zawsze nalezął dopatrzącyh bardziej w dól niż strelającyh w niebo i sztywniaki jakos lepiej kryły fatalnepodtrzymanie i zamałośc..taki offtop,sorry:> przypomniało się jako że sztywniaki tylko szybko przewijam na ekranie:) noi Andorra przypomniałąmi moj ukochany pomarańczowy stanik którykochalam za kolor ikoronkęi chyab jakopiewszy mnie przekonał do miękkich..chyba nawet kupiłąm potem drugi takiam! przepiękny ma ta Andorra kolor, superoczysty i pierwszy raz mam ochotę jąwyróbowac, choc jeste pewna zekój fullcupowy jak zawsze tragicznie mi zmniejszy biust i pogorszy proporcje figury..no nie lubiętego:> za to bardzo chętnie bym też dała szanśe bezdrutowej,ale najchetniej w postaci koszulki do spania z niepzrezroczystym dołem(producenci! nie każdy chce swiecic brzuchem!)-lubię lekkie podtrzymanei nocy, ta mi wygodniej a typowe druciaste babydollki z doszytą firnaką to nie jest to co tygrysy lubią najbarzdiej…
    A z kolei za granat i tę metalicznę nić daję punkty Petrze,kusi mnie od początku mimo sztywniactwa(no ale koronka! i to konturowana!) i chyba w koncu dam jej szansę.
    Jaśmina płatkowa i Thea też bardzo kuszące,choć chyba u mnie wygrywa wizualnie Jasmine..Thea bardziej mi się podoba w Twojej recenzowanej wersji Kasico chyba:)
    No i obie mgiełkowe panie, Lois i Alissa wyglądają interesująco, ni kojarze zebympanaszowe mgiełcowe wyróbowywała więc moze tym razem?
    Ogólnie przyjemna kolekcja,chyba jedna z lepszych( in my opinion) spośród ostatnich:)

    22 lutego 2018 at 19:29 Reply
  • kasica_k

    @Zielonamuka, mam dokładnie te same refleksje – albo się starzeje, albo jestem ofiarą mody, bo takie stonowane klimaty typu róż, beż i czerń teraz są in. Koronki też. I masz rację, że coraz fajniejsze są Panaszowe kolekcje, jesienna będzie jeszcze ciekawsza, choć inna kolorystycznie. Podzielam twoją tęsknotę za dobrymi koszulkami – lekko podtrzymujące, bez drutu. Co do miękki/twardy – moja historia jest inna, miękkie od zawsze, to do sztywności jestem uprzedzona i z trudem się przekonuję 🙂 Co do Thei – ja też większy sentyment mam do poprzedniej, a jeśli chodzi o wiosenne drzewka owocowe, to poszłabym raczej w Chi Chi od Sculptresse. Lois też mam na radarze… Ech, dużo tego! 🙂

    23 lutego 2018 at 18:32 Reply
  • Leave a Reply