Dzisiejszy odcinek znowu sponsoruje literka F, a debiutuje w nim – liczba 65!
Ola nosi angielski rozmiar 30F (65F), co w większości polskich marek odpowiadałoby okolicom 65G – gdyby tylko nasze firmy szyły masowo takie biustonosze.
Bardzo wiele Polek, zwłaszcza młodych, szczupłych dziewcząt, nosi biustonosze ze zbyt szerokim obwodem pod biustem nie tylko dlatego, że brakuje odpowiednio dużych miseczek – przyczyną jest także całkowity brak w naszych sklepach staników o odpowiednio wąskich dla nich obwodach pod biustem – 65 i 60. Tymczasem takie rozmiary istnieją na świecie nie od dziś i pomału zaczynają docierać także do nas.
Są już bowiem w Polsce co najmniej dwa chlubne wyjątki: firmy Melissa i Avocado, których wyroby można na razie kupić głównie w sklepach netowych, a w przypadku Avocado – także w jednym sklepie stacjonarnym (chodzą słuchy, że ma ich przybyć!). 65-tki więc mają już pewien wybór, gorzej z rozmiarem 60 – pozostaje mieć nadzieję, że i tu sytuacja zacznie się zmieniać.
Tymczasem wróćmy do naszej prezentacji. Modelka ma na sobie angielski biustonosz Freya Arabella w kolorze oyster, rozmiar 30F(65F) – specjalnie dla niedowiarków prezentuję również jego metkę 🙂 Wymiary Oli: pod biustem 73 cm, w biuście 92 cm. Zwróćcie uwagę na dobór rozmiaru obwodu – Ola wybrała 65, podczas gdy większość na jej miejscu sięgnęłaby zapewne po 70, a z braku odpowiedniego rozmiaru miseczek w sklepie – nawet po 75, by w ogóle móc zmieścić się w staniku. Tymczasem większość biustonoszy jest na tyle rozciągliwa, że u wielu osób, zwłaszcza biuściastych, najlepiej sprawdzają się obwody wyraźnie węższe, niż wypada z pomiaru miarką krawiecką (która się wszak nie rozciąga).
Ola jest szczupłą dziewczyną, ma na sobie ciuszki z Trolla w rozmiarze XS. Jest modelową Biuściastą o smukłej figurze, co wcale nie jest wielką rzadkością – szczupłe kobiety często albo nie są świadome prawdziwych rozmiarów swoich atutów, bądź z konieczności męczą się w niedobranej bieliźnie, rozpłaszczającej i deformującej piersi – a najczęściej i jedno, i drugie.
Gdyby Ola uległa stereotypowi „normalny biust to B, a troche większy – C”, nosiłaby zapewne 75C, tył stanika podjeżdżałby jej pod kark, a piersi bujałyby się na ramiączkach – widok jakże częsty na naszych ulicach, zwłaszcza latem. Tymczasem, drogie Panie – tak naprawdę być nie musi! Szukajcie bielizny naprawdę dopasowanej do Waszych wymiarów – tylko dzięki temu nasi „bieliźniarze” zaczną dostosowywać swoją ofertę do Waszych potrzeb.
[Przypominam, że prezentowane tu zdjęcia nie są przeznaczone do powielania, publikowania na innych stronach ani innych form rozpowszechniania.]
38 komentarzy
maith
I dziewczyny, nie dawajcie sobie wmawiać, że obwody 60 i 65 są… dziecinne. W ten sposób pozbawione skrupułów sprzedawczynie zakompleksiają klientki, żeby te kupowały niepasujące im większe obwody.
25 czerwca 2007 at 14:24Zresztą dzieci nie miewają rozmiarów 65F, czy 60G, a kobiety owszem i to więcej niż myślimy.
60 i 65 to normalne obwody niższych, drobniejszych kobiet.
maith
Oczywiście Ola by hasło o dziecinnych obwodach, ze swoim biustem wyśmiała, ale dziewczyny noszące np. 65B w takiej sytuacji stłamszone psychicznie biorą 70AA, przekonane, że muszą.
25 czerwca 2007 at 14:26swierszczowa1
Ale fajny odcinek. Na mniejszych piersiach też jednak widać róznicę, między dopasowanym stanikiem , a nie dopasowanym. Jak się ma dopasowany stanik to wygląda się bardzo, bardzo zgrabnie:)
25 czerwca 2007 at 16:07kasica_k
A BTW, czy gdzies sie w ogole da kupic “dziecinne” staniki, w sensie naprawde dziecine, z obwodami 65 i mniej? Z ciekawosci pytam, bo rozumiem, ze takie cos, o ile istnieje, ma raczej malenkie miski.
25 czerwca 2007 at 16:11kasica_k
swierszczowa: bo to naprawde na kazdym biuscie widac. Te najwieksze tylko nieco bardziej rzucaja sie w oczy.
25 czerwca 2007 at 16:17kasica_k
A te najmniejsze – wpadaja w kompleksy, bo kupuja te wspomniane przez maith 70AA i zgodnie ze zjawiskiem pod tytulem “literka okresla swiadomosc” sa przekonane, ze maja najmniejsze na swiecie biusty. Zreszta trudno sie dziwic – jak mozna sie czuc, jesli obwod od stanika tanczy zamiast sie trzymac, a rozplaszczone piersi faktycznie wygladaja na mniejsze.
25 czerwca 2007 at 16:21swierszczowa1
Ale na ulicy jest tak mało takich zgrabnych dziewczyn. Wszystkim psuje figurę spłaszczający stanior. Ja się na dziewczyny z Twojego bloga napatrzeć nie mogę 😉 One wszystkie wyglądają wystrzałowo:). Ja do tego przyzwyczajona nie jestem 😛 (ehh… kiedy przyjdą moje staniki…., jak będą dobre to chyba cały dzień przed lustrem będę musiała stać:))
25 czerwca 2007 at 16:35kasica_k
Roznie to bywa. Dzis na przyklad widzialam dziewczyne ze slicznym dekoltem – biusciasta umiarkowanie, ale zawsze. Wszystko jej sie dobrze ukladalo, a z sukienki z dekoltem w szpic wygladala nasza kultowa “kreska” 😉
Ale widzialam tez inna, ktorej biust ciezko sie chybotal pod jakims sporego rozmiaru tiszertem polo, a kobitka wcale nie byla gruba, ani nawet “przy kosci”, biust tez wcale nie byl za wielki. Ach, jakby taka przebrac w inna bielizne, wyrzucic tego smętnego wora i odziac w bluzeczke odslaniajaca choc kawalek dekoltu albo w jakas letnia sukienke (niechby i byla luźna, bo dobrze dopasowanych w biuscie kiecek na ze świecą szukac – i tak wygladalaby lepiej!) Naprawde w te upaly jak na dloni widac, kto dobrze ostanikowany, kto nie.
25 czerwca 2007 at 17:48kasiamat00
Potwierdzam, to jest 65F, mój biust nawet wygląda na taki podobnej wielkości 🙂 Tylko, że u mnie się to mniej rzuca w oczy, bo ja mam do tego co najmniej z 10 cm więcej w biodrach niż Ola ;(
A co do nowych staników – Świerszczowa, jak będą dobre, to przez pierwszy tydzień będziesz się co godzinę oglądać w lustrze. Chyba większość z nas przeszła kiedyś ten etap 😉
25 czerwca 2007 at 19:55molowiak
=>kasica – dzieciece staniki wdziałam odtatnio w “smyku” 🙂
26 czerwca 2007 at 00:17kasica_k
Ale w sensie, ze to bylo cos na jakies piersi, a nie takie male trojkaciki w stylu bikini dla pięciolatki? Bo Smyk mi sie kojarzy z bardzo malymi dziecmi, ale moze nieslusznie 🙂
26 czerwca 2007 at 00:29kasica_k
Tak na wszelki wypadek, dla postronnych – ten blog NIE jest o dziecinnych stanikach. To tylko taka dygresja 🙂 Jestesmy dorosle i nosimy dorosla bielizne.
26 czerwca 2007 at 00:46molowiak
i dla dwunastolatki tez można conieco tam dostać 🙂
26 czerwca 2007 at 11:14brzuchalek
O kurcze, a ja sie cały czas boję 65 pod biustem, ale może jak wystartuje to Avocado w Warszawie, to spróbuje. A na takie bluzeczki mam taki sposób, ze zawsze wypycham piąstkami miejsce dla biustu i te bluzki wtedy naprawde lepiej leżą i nigdzie im sie nic nie marszczy 🙂
26 czerwca 2007 at 12:00maith
Jasne, że nie. No przecież właśnie udowadniany, że 65, to NIE jest dziecinny obwód. Wbrew temu co sugerują niektóre kiepskie sprzedawczynie.
26 czerwca 2007 at 13:12I to jest informacja także dla 60-65 A czy B.
ananke666
Jeżeli mamy w rozmiarze 65A biustonosz elegancki, na przykład czarny, haftowany, względnie z koronki – to jest to rozmiar na dorosłą osobę.
26 czerwca 2007 at 17:51Jeżeli mamy w rozmiarze 65A biustonosik ze Snoopym czy innym Donaldem – to jest to odzież dziecinna.
Podobnie jest z innymi rzeczami. Szpilki w rozmiarze 35 na pewno nie są dziecinne. Ani pas do pończoch XS. Ani pończochy “jedynki” do tego paska. I tak dalej.
kasica_k
Pewnie, to oczywiste.
Mnie tylko zastanawia nastepujaca rzecz: jesli nasi producenci potrafia najwyrazniej wyprodukowac stanik w obwodzie 65 dla mlodej nastolatki, to potrafia i dla doroslej kobiety, tylko cos za rzadko im to to glowy przychodzi.
Angielscy jakos nie maja z tym problemow i da sie spokojnie kupic normalne dorosle modele z obwodem 65 i 60, choc tez niestety nie wszystkie i nie zawsze w pelnym zakresie misek.
26 czerwca 2007 at 19:01kasiamat00
Te, Ananke, Ty nic nie mów o Snoopym… Mam dwie niewątpliwie dorosłe znajome (prawie pani magister i prawie pani doktor), które na punkcie ubrań (w tym bielizny) ze Snoopym mają fioła. A staniki ze Snoopym z H&Ma mają tyle gąbki, że raczej nie są przeznaczone dla dzieci – bielizna dla dzieci niejako z definicja nie powinna udawać, że biust jest większy. Przynajmniej moim zdaniem.
26 czerwca 2007 at 19:25swierszczowa1
No i mam stanik w rozmairze 60G. Ten obwód jest megawygodny:) Fiszbiny przylegaja na calej długości po żeber. Nic się na plecach nie podnosi a piersi sterczą do góry :D. Zamierzam jesze poeksperymentowac z miseczkami bo jest troche luzu (ale nie mam pewnosci czy 60FF nie bulkowalby już) ale obwód 60 napewno zostaje:)
27 czerwca 2007 at 13:40swierszczowa1
Mimo ze te miseczki się troche marszczą, to w tym staniku jest mi tak strasznie wygodnie ze najchetniej wogóle bym go już nigdy nie ściagała:)
27 czerwca 2007 at 13:58filoruska
Kasiamat – posłuchaj albo poczytaj, co sądzą o stanikach i swoim biuście gimnazjalistki. One między sobą w szkole rywalizują, która ma większy biust i te z najmniejszym są wyzywane przez koleżanki i kolegów od dech i dzieciaków. Dlatego one koniecznie chcą push-upy i to z jak największą ilością gąbki, a jak nie ma, to gotowe napchać do stanika waty, żeby tylko otoczenie myślało, że mają większy biust. Nikt nie chce być najgorszy w klasie – to taki wiek. A dla wielu 11-12 latek (tak, tak, one już noszą staniki), to przydałyby się jeszcze węższe obwody, choćby dziecięce 55A.
27 czerwca 2007 at 21:17maith
Patrząc na niektóre szczuplutkie, drobniutkie (dorosłe!) Polki, to 55 powinno u nas występować przynajmniej równie często, jak 90.
27 czerwca 2007 at 23:29swierszczowa1
maith , ja jestem tego pewna! Na mnie stanik o obwodzie 60 pasuje idealnie a mam 1,70 wzrostu i waze 60kg. Więc chyba strasznie drobna nie jestem:/. Napewno wiele dorosłych polek ma jeszcze szczuplejsze zebra niż ja:/
28 czerwca 2007 at 11:26anias0401
Maith, w 100% masz rację!!. Nie jestem anorektyczką- mam 166 cm wzrostu, 56 kg żywej wagi, biust 72/92 i niedawno, ku swojemu ogromnemu zdziwieniu ( jako poczatkująca forumowiczka- jeszcze wielu rzeczom się dziwię)- odkryłam, że Arabella 65 jest na mnie ZA LUŹNA!!!!! A szczuplejszych ode mnie- pół świata jest przecież ( szczególne to młodsze pół)
28 czerwca 2007 at 18:34titta
Zainspirowana wpisem (i znajomo wygladajaca fotka) dokonalam pomiaru: no wlasnie 73/92 i ochoczo pomknelam do sklepu…Zwykle nosze 75C i jest wygodne. Pomine kwestje miny ekspedientki w rozmowach typu: 70?
30 czerwca 2007 at 22:33-75…
-70!
-75!!!
W koncu wygrzebalam kilka
70 D. (Splaszczaja leko, potrzebny E ale przed zakupem przez internet chcialam sie przekonac). I…ciasno! Jak wy kobiety w to 65 wchodzicie majac 73 w obwodzie? Szczegolnie jak nie ma sie w co ten stanik wrzynac?
kasica_k
Z tego co wiem – bez problemu 🙂
Mierzylas miske D zamiast E albo F, ktore odpowiada Twojemu obwodowi w biuscie przy rozmiarze 70. Nic dziwnego, ze bylo Ci ciasno, bo za mala miska “ciagnie” do przodu – chyba, ze mierzylas sam obwod – bez misek. Zrob taki eksperyment: zapnij stanik w obwodzie, nie zakladajac misek ani ramiaczek. Jesli mozesz wlozyc pod niego dlon na sztorc i jeszcze odciagnac, to z cala pewnoscia obwod jest za luzny.
A abstrahujac od powyzszego – dobrze dobrany obwod raczej czuje sie na sobie, a juz na pewno przy pierwszym zalozeniu 🙂
30 czerwca 2007 at 23:05anna-pia
Titta, ciasno to jest pierszego dnia. Potem zapinasz spokojnie na środkową haftkę i martwisz się, że po kilku praniach będzie za luźny.
1 lipca 2007 at 00:39apoteoza77
Witam was wszystkie!!
1 lipca 2007 at 17:17jestem tu nowa i po przeczyatniu “Biust Tygodnia” naszly mnie niemale watpliwosci odnosnie noszonego przeze mnie rozmiaru stanika..;|
przy wymiarach 73 – zmierzone na “wyechu pod biustem i w biuscie 89 lub 90 nosze ….75 B a ostanio kupilam 80 b w 75 bylo mi ciasno i duszno i z tego co tu czytam mam rozmiar fatalnie dobrany, wg obliczen powinnam nosic 70 D? a moze 65 chociaz watpie ze w to sie moglabym wbic- bardzo prosze was o rade i jeszcze jedno czy znacie jakis dobry sklep z bielizna w okolicach bielska bialesj weentualnie krakowa??pozdrawiam:) i jesli pisze nie na temat i nie w tym watku co trzeba z gory przepraszam.
kasica_k
Witam serdecznie 🙂
1 lipca 2007 at 17:45Rzeczywiscie przy twoich wymiarach polecalabym 70D albo 65F – zależnie od tego, jak bardzo jesteś “ściśliwa” pod biustem 🙂 Zajrzyj na forum Lobby Biuściastych , tam znajdziesz i porady rozmiarowe, i polecane sklepy z różnych stron Polski. Przy 65 pod biustem może zainteresować Cię oferta sklepów netowych, bo w zwykłych sklepach bardzo trudno o taki rozmiar.
apoteoza77
dzieki wielkie za odpowiedz:) a jesli chodzi o moja “ściśliwość” to tluszczyku u mnie jak na lekarstwo i chyba bede obstawac przy 70:)
1 lipca 2007 at 20:44w kazdym razie jeszcze raz dzieki:)
swierszczowa1
apoteoza77 nie boj się waskich obwodów. Ja mam 67 ( na wydechu, mocno sciśnięte)w żebrach i pani z Bellissimy (sklep internetowy) poradzilą mi obwod 60. Mam dopiero jeden stanik z tym obwodem i o dziwo nic mnie nie cisnie. Po kilku dniach musialam przepiać na środkową haftke.Pamietaj ze przy swieżo zakupionym staniku masz się zawsze zapinać na najluzniejsza i ma być na tyle ciasno zeby obwód nie mogl się podnosic do gory podczasz chodzenia (nie tylko stania w przymierzalni) Ja jestem z tego waskiego obwodu starsznie zadowolna. Nie tylko nic mnei nei uciska ale jest mi strasznei wygodnie. Duzo lepeij niz przy podniesionym tyle stanika, i fiszbinach wskakujacych na piersi (czy piersiach wypadajacych dołem spod fiszbin). Teraz nawet przy najdzikszych harcach wszystko pozostaje na miejscu a piersi są dobrze podtrzymane i mają bardzo ładny ksztalt
1 lipca 2007 at 21:40apoteoza77
w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak zmierzyc 70 i 65 🙂
1 lipca 2007 at 23:36szarsz
apoteoza77, ja mam tak samo jak Ty 73 cm pod biustem i prawie zero tłuszczu na żebrach. Na początek przestawiłam się na 70, bo 65 psychicznie było nie do przejścia, teraz wymieniam całą garderobę na 65, bo w 70 zaczął mnie boleć kręgosłup (oj, odzwyczaił się od dźwigania słodkiego ciężaru, odzwyczaił) a dobrze dobrany obwód odciąża kręgosłup baaaardzo
3 lipca 2007 at 12:13apoteoza77
szarsz ja wlasnie dzis zakupilam 70 , no przyznam ze jestem mile zaskoczona bo lezy o niebo lepiej niz te biustonosze ktore mialam do tej pory, fakt faktem musze sie przyzwyczaic do tego rozmiaru bo 70 jest jednak mniejsze niz 80…;| i niewykluczam ze kiedys przestawie sia na 65:)
3 lipca 2007 at 16:43apoteoza77
Dziewczynki jeszcze jedno pytanko:
3 lipca 2007 at 16:4980/81pod biustem, 93/94 w biuscie jaki to rozmiar?80C?
kasica_k
Z takimi wymiarami ja bym zmierzyła 75D. Po dalsze porady rozmiarowe i stanikowe zapraszam na
3 lipca 2007 at 17:12forum: biusciaste.prv.pl 🙂
kasia-michasia
Wreszcie może dobre polskie firmy sie obudzą i zaczną szyć rozmiary 60cm i 65cm pod biustem oczywiście z dużymi miseczkami a nie kończąc na C – w tej chwili kupuje 60G lub 65F ale nie ukrywam że mam wielki problem z kupieniem biustonosza. Najczęściej kupuję prze internet. A jak w sklepie pytam o rozmiar 60 i 65 cm pod biustem to pani ekspedientka najczęściej patrzy na mnie jak na wariatkę 🙁 Przydała by się jakaś większa akcja prawidłowego doboru rozmiaru biustonosza – przypuszczam że 95% polek nosi za luźny obwód i za mała miskę – niech się wreszcie dowiedzą prawdy:-)))))
16 maja 2008 at 19:59kasia-michasia
A zapomniałam dodać że mam 69cm pod biustem i 93 cm w biuście. Najczęściej Panie ekspedientki wręczały mi 70F albo nawet 75 E. Oczywiście po czasie się biustonosz rozciągła i efekt był taki że zapięcie miałam za wysoko. Ale jak zauważymy na naszych ulicach większość kobiet z dużym biustem nosi zapięcie na karku:-))
16 maja 2008 at 20:04