WRynek i moda

Najpopularniejszy stanik świata

„Wylansowany 40 lat temu model Doreen firmy Triumph jest najpopularniejszym stanikiem na świecie” – głosi opis na stronach sklepu figleaves.com. Mogę bez trudu uwierzyć, że Triumph sprzedaje najwięcej staników na Ziemi – pierwsza lokata jest więc całkowicie uzasadniona.

Spoglądając na to coś zaczynam się jednak bardzo, ale to bardzo dziwić. Czyżby to szuflady naszych babek były pełne Doreen? Bo chyba nie nasze biusty (?). Czy te statystyki pochodzą sprzed 39 lat? Czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach, nie będąc w sytuacji przymusowej, wydałby 23 funty na tę dziwaczną uprzężopodobną konstrukcję, na której widok mam ochotę zajrzec sobie w dekolt, żeby sobie przypomnieć, jak wygląda stanik?

Powiedzmy sobie szczerze – miękkie bezfiszbinowce, zwłaszcza te szyte na nasze DD-plusy, z reguły nie powalają urodą. Szerokie ramiączka, zabudowanie po szyję – to cena, jaką płacimy za brak fiszbin i jakichkolwiek usztywnień, bo całą robotę musi odwalić materiał – dlatego jest go więcej. Ale bez przesady – to naprawdę nie musi być aż takie brzydkie.

Zerknijmy na ten Radiance firmy Royce – opływowa linia, okrągły kształt biustu, połyskliwy haft, a drożej tylko o 3 funty. Albo na skromną Naturanę Rapport (niestety, miski H nie uświadczysz). Czy choćby sportowy Shock Absorber, choć to odrobinę inna kategoria: wygodny (choć uwaga: nie należy brać zbyt wąskiego obwodu, bo będzie naprawdę ciasno – to z własnego doświadczenia), ale trzymający biust niczym żelazo, oddychający, może niepiękny, ale przynajmniej ma jakiś styl… Dlaczego miękkich, dobrze podtrzymujących, a przy tym akceptowalnych estetycznie modeli na duże miseczki jest tak mało? Zapewne temu właśnie paskudna Doreen zawdzięcza swoją popularność. Osobiście kibicuję Royce.

Może ci się spodobać

14 komentarzy

  • ekler.ka

    o moj bosh, i jeszcze ten rakietowy ksztalt…sama radosc 😉

    21 stycznia 2007 at 09:04 Reply
  • besame.mucho

    No no. TAKICH rakiet to ja naprawdę dawno nie widziałam. Najpopularniejszy stanik na świecie… Chyba tylko dlatego, że nie tylko w naszym kraju ciężko dostać w sklepie inny stanik na duży biust, a nie każda kobieta wie, że ma możliwość kupowania przez internet.
    (jej, zapomniałm wpisać loginu i wcisnęłam “zapisz”. przeczytałam, że muszę się zalogować, zalogowałam i ponownie chciałam zapisać, a wtedy oskarżono mnie o bycie aparatem spamującym :)) )

    21 stycznia 2007 at 09:13 Reply
  • limonka_01

    Nie wiem co chcecie od tego Triumpha. Co prawda na intymny wieczór nie polecałabym go, ale wygląda na bardzo wygodny i funkcjonalny. Taki typowy “heavy duty”. A co do rakiet to popatrzcie sobie na zdjęcia Marylin Monore.

    21 stycznia 2007 at 14:07 Reply
  • kasica_k

    Zobaczcie sobie jeszcze widok z tylu – ta tasma wokol obwodu sie jeszcze falduje… Czy jest wygodny, tego oczywiscie nie wiemy, ale ja mam podejrzenia, ze przy ruchach cala ta konstrukcja moze uwierac. Akurat w kwestii rakiet wolalabym sie na MM nie wzorowac… A propos MM i jej wymiarow, to tu jest maly artykulik
    – o chudych modelkach i rozmiarze 42 🙂

    21 stycznia 2007 at 14:38 Reply
  • besame.mucho

    Czy wygodny… Mi chyba nie byłoby specjalnie wygodnie. Nie cierpię mieć na sobie bardzo zabudowanych rzeczy. Podtrzymują dobrze, ale czuję się w nich bardzo nieswojo, drażnią mnie.
    A co do MM – uwielbiam ją, ale lepiej wyglądała w rzeczach, w których nie miała rakiet ;-).
    Swoją drogą – co za zbieg okoliczności, akurat dziś rano przeglądałam sobie wielką galerię zdjęć MM. Wrzucę później kilka zdjęć na forum, w jakimś temacie o sukienkach, bo było kilka idealnych dla “klepsydr”.

    21 stycznia 2007 at 14:46 Reply
  • aska01

    Szczerze mowiac, nie pamietam, kiedy ostatnio mialam na sobie stanik bez fiszbin. Ale musialo to byc lata temu. Podejrzewam, ze popularnosc takiego modelu wynika z jego powszechnej dostepnosci i pewnie rekomendacji ekspedientek, ktore potrafia duzo wmowic (jednym z moich traumatycznych nastoletnich doswiadczen byla proba zakupienia stanika z fiszbinami, ale bez gabki i uparta pani w sklepie z ograniczonym asortymentem, przekonujaca, ze jak to – przeciez to niemozliwe, zeby stanik z fiszbinami nie byl usztywniany. A ostatnia rzecza, o ktorej myslalam, bylo dodatkowe powiekszenie biustu. Brrrr).

    21 stycznia 2007 at 14:52 Reply
  • kasica_k

    A z tym automatem spamujacym – przepraszam, to nie ja, tylko blox 🙂 Mnie takie cos jeszcze ani razu nie wyskoczylo, ale ja kazalam przegladarce zapamietac swoj login i haslo, dzieki czemu nie musze ich wklepywac za kazdym razem. Bo zeby bylo smieszniej, to ja tez musze sie logowac w celu komentowania wlasnego bloga 🙂

    21 stycznia 2007 at 15:38 Reply
  • ekler.ka

    jest jeden bezfiszbinowiec,ktory mi sie odoba, to ten kalyani: tinylink.com/?3BhbajIoFi

    21 stycznia 2007 at 16:23 Reply
  • limonka_01

    A wracając do terminiu “najpopularniejszy”, to wystarczy że stnik sprzedawany jest odpowiednio długo, aby załapał się na ten tytuł. Producenci zwykle wycofują stare modele i zastępują je nowymi, nawet jeżeli te stare cieszą się popularnością. Triumph widocznie nie stosuje tej zasady.

    21 stycznia 2007 at 21:16 Reply
  • kasica_k

    Masz racje limonka. Wszystko zalezy od tego, co sie mierzy. Jesli zmierzymy sprzedaz od poczatku swiata, a nie np. w ciagu ostatniego roku, to “najpopularniejsze” moga okazac sie rzeczy, ktorych sie juz nawet nie produkuje 🙂

    22 stycznia 2007 at 14:37 Reply
  • besame.mucho

    To prawda, ale wg mnie używanie wtedy sformułowania “najpopularniejszy” jest nieco przekłamane. W naszym języku “najpopularniejszy” jest rozumiane jako “najczęściej kupowany”, czyli że np na każdy 1000 aktualnie sprzedanych staników, 20 to ten model, a nie “sprzedany w największej ilości egzemplarzy”.

    22 stycznia 2007 at 17:49 Reply
  • anna-pia

    Stanik to pół biedy, a do tego jeszcze pancerz proponują: tiny.pl/wsjv – bleh. Toż w tym nie tylko ruszać się nie da, ale i odetchnąć. Koszmar!!!
    Dobrze, że w komentarzu sklepu napisali, że model sprzed 40 lat. Ciekawe, kto to kupuje…

    31 stycznia 2007 at 22:24 Reply
  • alajne

    jestem kobieta z dozym biustem stanik firmy triumph doren jest idealny na doze biusty podtrzymuje idealnie bius nic nieuwiera kupuje go od 20 lat polecam sam sprawdzilam na sobie chodze tylko w takich stanikach jest to dosc dozy koszt ale sie oplaca smalo mozna pochodzic w takim staniku piec lat zawsze kupuje 3 sztuki bialy bezowy i czarny polecam chociasz coraz zadziej mozna je spotkac ale warto poszukac i kupic

    8 grudnia 2012 at 22:12 Reply
  • aleksandromaniak

    @Alajne – może czas kupić też coś innego,co mniej przypomina zbroję:), a jest ładne i też świetnie będzie podtrzymywać duży biust.:)
    @Anna-pia- wygląda bardzo retro;))))))))))

    14 grudnia 2012 at 14:27 Reply
  • Leave a Reply