Dobre e-sklepy z bielizną świetnie rozumieją potrzebę edukowania klientek. Oprócz tradycyjnych poradników dobierania rozmiaru stanika coraz popularniejsze stają się instruktaże wideo. Znamy już Bravissimo i jego szczegółowy reportaż z bra-fittingu. Niedawno przyszła kolej na Brastop.com. Dwa filmy, szczęśliwie zamieszczone w serwisie YouTube (co z pewnością wpływa na popularyzację przedstawionych w nich treści – dzięki temu np. mogę je pokazać na blogu), opowiadają o tym, jak powinien leżeć właściwie dobrany rozmiarowo biustonosz oraz jak rozpoznać błędy i skorygować je. Oto one – wraz z krótkim streszczeniem dla mniej biegłych w niezbyt wyraźnej angielszczyźnie 🙂
Perfekcyjne dopasowanie – The Perfect Fit
1. Obwód: przy zapięciu stanika na najluźniejsze haftki powinnaś móc włożyć dwa palce pod pas biustonosza z tyłu i bez wysiłku je przesuwać wzdłuż obwodu. Z czasem, gdy materiał rozciągnie się w wyniku zużycia, zapinaj biustonosz na ciaśniejsze haftki.
2. Obwód powinien się układać poziomo – stań bokiem do lustra i sprawdź, czy tył stanika nie unosi się do góry.
3. Obwód daje biustowi 80% podtrzymania. Resztę biorą na siebie ramiączka. Powinny być wyregulowane tak, by dało się wygodnie włożyć pod nie dwa palce. Nie powinny zostawiać czerwonych śladów na ciele.
4. Fiszbiny w środkowej części biustonosza (mostek) powinny przylegać do ciała – nie mogą odstawać ani wbijać się.
5. To samo dotyczy całej długości fiszbiny.
6. Piersi powinny wygodnie mieścić się w miseczkach. Materiał nie powinien odstawać. Piersi nie powinny „wylewać się” ponad krawędź miseczek, wymykać się dołem ani uciekać w kierunku pach.
7. Kilka sposobów na sprawdzenie, czy stanik leży właściwie:
- Odwiedź do tyłu ręce ugięte w łokciach. Piersi nie powinny „wylewać się” ponad krawędź miseczek (jeśli tak się dzieje, miseczki są za małe).
- podnieś obie ręce do góry. Fiszbina powinna pozostać na miejscu, okalając pierś. Nie powinna przesuwać się w górę.
8. To Ty jesteś najważniejszym sędzią wygody swojego stanika 🙂
9. Rozmiar nie jest czymś, co ustalasz raz na zawsze. Rozmiary biustonoszy różnych producentów mogą się nieco różnić.
Wearing the wrong bra size – Jak poznać, że nosimy nieprawidłowy rozmiar?
Tutaj obraz przeważnie mówi sam za siebie… Streszczę jednak najważniejsze wskazówki:
1. Zły rozmiar stanika źle wpływa na Twoją sylwetkę, postawę, zdrowie i komfort życia.
2. Jeśi obwód jest za luźny i nie układa się poziomo, lecz podnosi do góry na plecach, biust nie jest prawidłowo podtrzymany.
3. Jeśli ramiączka wpijają się w ramiona, spróbuj węższego obwodu – ciężar piersi powinien opierać się na obwodzie, nie na ramiączkach. By mocniej unieść biust, nie skracaj w nieskończoność ramiączek. Spróbuj węższego obwodu.
4. Zbyt mała miseczka powoduje, że pierś wypycha fiszbiny na mostku do przodu i fiszbiny odstają. Spróbuj większego rozmiaru miseczek.
5. Jeśli piersi nad miseczkami się wybrzuszają (wychodzi buła :-), sprawdź napięcie ramiączek. Pamiętaj o regule dwóch palców – jeśli ramiączka nie okażą się zbyt mocno skrócone, a bułę nadal widać, znaczy to, że miseczki są za małe.
6. Jeśli materiał miseczek odstaje, miseczki prawdopodobnie są za duże. Może być to również objaw niewłaściwego fasonu stanika.
7. Postaraj się wypróbować kilka fasonów i określić, które są dla ciebie najodpowiedniejsze.
Telltale signs of a poorly fitting bra – Charakterystyczne objawy źle dopasowanego stanika
Zaletą są tekstowe komentarze, wadą – ich niedobór, przez co osoby niezorientowane mogą zwyczajnie nie domyślić się, czy to, co w danej chwili widzą jest objawem prawidłowym czy nieprawidłowym. Ciekawa reguła dopasowania obwodu – nie powinien dać się odciągnąć dalej niż na 2 cale. Plus za „pain is not good” i poruszenie problemu asymetrii, pominiętego przez Brastop.
Tutaj można obejrzeć także wideo-przewodnik po fasonach staników (Bra style guide).
Co myślicie o tych filmach? Czy rozwiewają wszystkie wątpliwości początkujących? Czy przedstawione w nich sprawdziany dobrego dopasowania, np. reguła dwóch palców czy zasada dwóch cali, są według Was użyteczne? Czego brakuje?
Mam nadzieję, że te materiały zainspirują też nasze sklepy internetowe i niebawem będziemy mogły obejrzeć podobny instruktaż w polskim wydaniu, a nasze głosy pod tym artykułem staną się dla naszych firm pewną wskazówką.
22 komentarze
elrosa
W pierwszej chwili, gdy usłyszałam o czerwonych śladach, chciałam się zbuntować, dopóki na tym drugim wideo nie ujrzałam, o co chodziło 🙂 u mnie wszystko, od bielizny przez ubrania po pościel zostawia (szybko schodzące) odgniecenia w kolorze lekko czerwonym właśnie.
O, i jeszcze, co mi się rzuciło w oczy – dziewczyna z Bravissimo wprawdzie ma dobrze dobrany biustonosz, ale ech, jakby to ująć? U nas w kierunku takiego stanika, jaki “instruktorka” ma na wideo raczej mało kto spojrzy – bo zabudowany, bo taki nieciekawy, bo buł (czytaj: “seksownie podkreślonych krągłości”) nie ma… 😉
(no, a mi w sumie taki pod koszulki bardzo by się nadał! :))
15 grudnia 2008 at 08:11yovenna
Dziwi mnie strasznie, że ten 34DD pasował na modelkę… na moje oko to ona powinna mieć 30g/ff
15 grudnia 2008 at 10:15morra111
faktycznie, lepiej by zrobili, gdyby “instruktorka” miała na sobie jakiś ładniejszy stanik. w ten sposób osoby oglądające mogą odnieść wrażenie, że dobrze dobrany stanik = nieinteresujący zabudowaniec. taka np. Arabelka już by znacznie lepsze wrażenie zrobiła na starcie 😉
15 grudnia 2008 at 10:49poza tym nie mogę się powstrzymać przed jeszcze jednym komentarzem: ta dziewczyna z Brastopu ma tak śliczny głos i akcent, że puściłam sobie ten filmik kilka razy, bo nie mogłam się nasłuchać 😉 takie zboczenie 😛
stary_dywanik
Na białym gładkim staniku najlepiej widać jak materiał się układa. Druga sprawa to taka, że materiał edukacyjny zrobiony na neutralnym (tzn. małokusidełkowym) staniku jest według mnie bardziej uniwersalny.
15 grudnia 2008 at 12:37maheda
No niestety, czerwone ślady po ramiączkach zostają nawet w dobrze dopasowanym staniku, jeśli się nosi staniki w rozmiarach brytyjskich około 34JJ-K (więc miseczki właśnie JJ, K i wyżej, a obwody 36 i wyżej).
Dla bielizny aktualnie obecnej na rynkach nie ma szans na kupno stanika, który utrzyma taki biust wysoko, nie pozostawiając śladów na ramionach. Musiałby mieć jakieś rusztowanie, które utrzymywałoby tak ciężki biust w górze 🙂
To tak tytułem tych śladów na ramiączkach – dla dużych i ciężkich biustów trzeba się z nimi na razie pogodzić, ot co 🙂
Ale żeby nie tylko narzekać – fantastycznie, że stworzyłaś taką notkę, Kasiu – zobaczyć, to jednak całkiem co innego, niż usłyszeć.
15 grudnia 2008 at 13:06Nie da się tego jakoś przypiąć adresu do tej notki gdzieś na wierzchu? :-)))))))))))
Moje ogromne gratulacje!
mefistofelia
na filmiku o bledach z simply yours bardzo ladnie widac efekt pomaranczy w szklance.
15 grudnia 2008 at 16:59maja jeszcze przewodnik po fasonach biustonoszy- gdzie nazywaja pollyanne full-cupem – wreszcie 🙂
daslicht
NIEPRAWDA NIEPRAWDA NIEPRAWDA! Moje JotJot nie zostawia ŻADNYCH śladów od ramiączek! Mogę równie dobrze mówić, że chodziłam cały dzień w bezramiączkowym 😛
15 grudnia 2008 at 18:07Moja Mama nosi również 75K, tak jak Ty, Maheda i jedyne ślady ma od obwodu 🙂
agastrusia
Super notka 😉
15 grudnia 2008 at 18:35A co się tyczy materiału filmowego to, jeśli gdzieś nie przegapiłam, brakuje mi techniki prawidłowego zakładania biustonosza i wygarniania biustu do miseczek.
amoureuse
do mahedy&daslicht: to chyba nie zależy od rozmiaru tylko od właściwości nosicielki danego stanika. Mi każdy, dosławnie każdy stanik zostawia ślad po ramiączkach, ślad pod biustem, i przy mostku też od razu ulegam “zgnieceniom” 🙂 także to chyba taka nasza uroda 🙂
15 grudnia 2008 at 19:57wera9954
Ja też mam ślady po ramiączkach, ale to dlatego, że taka moja uroda 😉 Podobnie jak w przypadku Mahedy. I zgodzę sie z Amoureuse, że to nie jest kwestia rozmiaru. Mam skromne 60H.
15 grudnia 2008 at 20:49uartig_varulv
dwa pierwsze filmiki sa swietne.
zapamietam sobie test z odwodzeniem zgietych rak do tylu — zdaje sie, ze czegos takiego mi brakowalo [np. gdy kupowalam sliczna Ole, ktora wydawala sie idealna a po 2 zalozeniach zaczela robic mega buly przy prostowaniu plecow… buu…]
juz wydawalo mi sie, ze wiem cos troche o stanikach, a okazuje sie, ze ciagle jeszcze mi sporo brakuje…
te filmiki wydaja mi sie szczegolnie przydatne dla poczatkujacych. w nielatwej sztuce stanikologii jeden obraz jest z pewnoscia wart tysiac slow…
15 grudnia 2008 at 23:04kasica_k
A mnie zabrakło wyraźniejszego podkreślenia, że przy przymierzaniu stanika trzeba wyprostować plecy. Nawet zalecane odwiedzenie rąk w tył nie pomoże, jeśli jesteś zgarbiona, a doświadczenia nasze wskazują, że garbi się większość kobiet. Zwłaszcza tych, które długo chodziły w niedopasowanych biustonoszach oraz tych, które chcą same siebie oszukać, że miseczki nie są za małe i buł nie ma… Oraz wystawionych na różne “edukacyjne” działania sprzedawczyń, wyszkolononych we wpychaniu piersi pod obwody i tekstach “niech się pani tak nie wypina” 🙂
I ja też uważam, że na bardziej kusidełkowym staniku nie byłoby wyraźnie widać, co się z nim dzieje – kusidełkowość odciągnęłaby uwagę np. od mankamentów dopasowania, a ciemny kolor sprawiłby, że szczegóły byłyby po prostu mniej widoczne (dlatego m.in. namawiam osoby nadsyłające zdjęcia do “biustu na żywo”, żeby nie występowały w czerni). Poza tym, może będę oryginalna, ale prezentowane na filmikach staniki wcale nie wydają mi się szczególnie zabudowane. Dla mnie to poziom zupełnie normalny dla codziennego stanika. Czy naprawdę na co dzień trzeba nosić half-cup albo deep plunge i dramatyczny dekolt? 🙂 Jeśli tak, to najwyraźniej przestałam nadążać 🙂
16 grudnia 2008 at 15:12kasica_k
Akcent pani z filmików Brastopu też mnie zachwycił 🙂
Wracając jeszcze do zabudowania – co do tego stanika bezszwowego, który zaproponowano klientce w Bravissimo (czyli na filmie, którego nie ma w notce) jako drugi, to racja, że trudno nie nazwać go antygwałtem 😉 Ale mam wrażenie, że w ostatnich latach panuje obsesja odznaczania się bielizny pod ubraniem, nakręcana przez producentów bezszwowej bielizny (te wszystkie moulded staniki, gatki no-vpl i tak dalej). Najwidoczniej każda firma czuje się obecnie w obowiązku zapewnić klientki, że jeśli chcą, to mogą się maksymalnie wygładzić i zakryć.
16 grudnia 2008 at 15:22mmm-mm
Taa, nie pokazali 34F pollyanny, bo kazda kobieta ucieklaby od komputera jakby zobaczyla te 3cm ramiacha. A 34DD ma je waskie i miski mniej zabudowane. Nie chcieli sie pochwalic:)
17 grudnia 2008 at 02:21stary_dywanik
Ale i tak widać różnice w szerokości ramiączek między “C” a “DD” 🙂
17 grudnia 2008 at 09:51thorrey
Na czwartym filmiku dobrze widać, jak wygląda “nieprawidłowa” buła pod pachą, tj. buła, która rzeczywiście jest wynikiem zbyt małej miseczki, a nie normalna tkanka tłuszczowa, któa jeśli występuje wszędzie, to i w okolicach pachy.
18 grudnia 2008 at 20:50Mnie też się podoba akcent pani z Brastopu, zwłaszcza jak mówi “shtraps” a ‘la Sean Connery 😉
kasica_k
Och, “śtraps” są najlepsze :)) Buły rzeczywiście zostały udatnie sportretowane. I to wszelkich rodzajów.
Wracając do braków, to brakuje mi instruktażu bra-fittingu na osobie pulchniejszej.
18 grudnia 2008 at 23:59missmurder
Tradycyjnie (chyba już ;)), link do Stanikomanii na stronie gazety 😉 Ciekawa jestem, ile osób/dziewczyn niezwiązanych z lobby, obejrzy te filmy…
Ps. Świetny pomysł z tym instruktarzem kasico!! 😉
20 grudnia 2008 at 11:34biuralistka40
To jest świetne, że tyle informacji w jednym miejscu. Ale o tym “wygarnianu” też szukałam.
9 maja 2009 at 21:56Wyślę linki do znajomych kobitek. A co mi tam- niech uważają, żem szurnięta 😉
Dziękuję Maheda- pomysł świetny
brum
Dla mnie bardzo cenny okazał się przewodnik po rodzajach staników, ten z simply yours, tylko wielka szkoda, że prezentowany przez tak drobnobiuściastą panią i właściwie szkoda, że tylko przez jedną. Gdyby zróżnicowali modelki i pokazali jak poszczególne typy układają się w zależności od wielkości biustu, to już byłoby cudownie… Bo mi się wydaje, że na tak małym biuście to wszystko wygląda i układa się pięknie…
12 czerwca 2009 at 00:16zamira.drakasha
Na małych biustach wcale nie wszystko wygląda pięknie, tyle tylko że małe biusty mają swoje problemy a duże swoje. Np. znaczy powszechnie małobiuściastym problem freyowej zmarchy, czy full cupów sięgających po szyję. Ale prawda im więcej modelek tym większa szansa na znalezienie czegoś pasującego dla siebie.
20 czerwca 2009 at 23:32jot
Wszystko fajnie, ale w języku polskim nie ma takiego słowa, jak fiszbina. Skoro siedzicie w temacie, piszecie o stanikach, to powinnyście to wiedzieć.
sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2557970
26 marca 2010 at 17:45