WKolekcje

Wiosna zaczyna się w listopadzie!

Wasza Stanikomaniaczka 😉 miała znowu przyjemność (w towarzystwie zaprzyjaźnionych redakcji oraz naszych biuściastych sprzymierzeńczyń z prasy branżowej) zapoznać się z kolekcjami bielizny i strojów kąpielowych na kolejny sezon. Tym razem spotkanie zorganizował polski dystrybutor marek należących do brytyjskiej firmy Eveden (Freya, Fantasie, Fauve i Elomi), i to, jak zaznaczono w zaproszeniu, „specjalnie dla przedstawicieli znaczących stron internetowych zajmujących się tematem odpowiednio dopasowanych biustonoszy”. Jaki z tego wniosek? Drogie biuściaste blogerki, rośniemy w siłę i znaczenie! Jeśli więc pogawędka w wąskim gronie, przy kawie, z widokiem na paradujące przed Wami modelki w najnowszych Freyach czy Fauve’ach brzmi dla Was jak miły sposób spędzania czasu – do klawiatur, piszcie! 🙂

Ale wróćmy do tematu, czyli kolekcji.

 

Wiosna będzie wzorowa

Po niedawnym omówieniu propozycji Panache, zwłaszcza Superbra, Freya&spółka zrobiły na mnie wrażenie nieprzebranej obfitości. Nawet w porównaniu z kolorowymi Maskaradkami, nowe Freye oszołamiają przepychem detali, a przede wszystkim – wzorów. O kryzysie można zapomnieć 🙂 Wzorzystość była znaczącą tendencją mijającego lata w ubiorach, w przyszłym sezonie rzuciki rzucają się na bieliznę!

Na miseczkach biustonoszy Freyi wzory przybiorą postać:

  • malarską, jak na egzotycznie ubarwionym Summer, który wystąpi w wersji miękkiej balkonikowej do miseczki GG oraz usztywnianym half-cupie (!) do miseczki G:

Summer – smakowity kąsek

  • graficzną, jak w koktajlu ciepłych barw Saffy czy usztywnianym plunge’u Lydia à la lody pistacjowo-malinowe (oba do miseczki GG):

Saffy w różach i śliwkach

Fokus na detal!

Lydia z rodziny gładkich plandży

  • geometryczną, jak na balkonetce Frankie (do miseczki GG):

Bardzo niebanalne grochy

Oprócz tego wystąpi wielka rozmaitość kwiatowych wzorów, od eleganckich „porcelanowych” deseni (np. nowa wersja znanej Wam już Mischy – z koralowo-oranżowym rzucikiem na białym tle) do wesołych łączek, z których na szczególną uwagę zasługują modele Charlotte (kolejna z satynowej serii), Celia i Adele – są bowiem dostępne do miseczki J.

Satynowa Szarlotka

Portret Celii

Niespodziewanie urzekła mnie Carolyn (do miseczki GG) – rysowany cienką kreską wzór ożywiony tu i ówdzie subtelną dawką koloru koresponduje z jednym z moich ulubionych modeli spośród kostiumów kąpielowych – tankini Ritual:

Carolyn – subtelne kontury

Tankini szczęśliwą mnie uczyni (do miseczki G)

A lato gorące…

Spora liczba modeli wystąpi w odcieniach czerwieni, różu i fuksji. Oprócz wspomnianej wyżej szalonej Summer, do moich faworytek należy nowe wcielenie Evie marki Fantasie – po zachwycającej srebrzystej wersji jesiennej wystąpi ona w fuksji jaskrawej wprost oślepiająco, co nie do końca oddają zdjęcia:


Freyowy modelowany termicznie plunge Deco (do miseczki GG), z którym zapoznamy się jesienią, latem pokaże się w czerwieni, podobnie jak Antoinette (także kontynuacja z poprzedniego sezonu). W ciepłym koralu (kremowo nakrapianym) zobaczymy się też Emily, biustonosz bez fiszbin i do karmienia – teraz do miseczki HH (od obwodu 65). Niestety Rio będzie tylko w trzech kolorach bazowych 🙁

Caitlyn marki Elomi, po udanej jesiennej czerwieni, wystąpi w prześlicznym malinowym różu, którego też nie zamierzam sobie odmawiać 🙂

…albo orzeźwiająco chłodne.

Nieliczne chłodne barwy reprezentować będzie m.in. lila-wersja Jolie, wspomniane wcześniej Charlotte i „lodowa” Lydia oraz niebieska drobnopasiasta Lizzie (do G – o rozpaczy!). Zwracam uwagę na przecudnie niebieskie ramiączka – za takim (nie bladym) odcieniem koloru blue wiele z nas tęskniło od lat!

„Ametystowa” Jolie

Lizzie w kolorze „dzwonkowym”

 

A w letnie wieczory…

Oprócz dzienno-popołudniowych, wesołych barw i wzorów pojawi się też nieco wieczorowej elegancji. Moimi absolutnymi faworytami w tej konkurencji są biustonosze marki Fauve, spośród których uwagę przykuły czarno-śliwkowa Emmanuelle


…oraz bladoseledynowo-czekoladowa Celine:

„Mięsiste” hafty

Kunsztowny rewers stringów

Pojawi się też też gratka dla miłośniczek Arabelli i fioletu, czyli… Arabella całkiem fioletowa. Wspominałam kiedyś, że mam już dość Arabelli? Hmm, dla wersji cassis być może zrobię wyjątek 🙂 (zdjęcie na początku notki).

Oprócz wyrazistych deseni, gorących (i chłodniejszych) kolorów i ciemnych wieczorowych barw, nie zabraknie też eleganckich beży, kremów, różów i bardziej stonowanych wzorów. Zasługują one na osobny rozdział, ze względu na obfitość i urodę, zwłaszcza te w wydaniu Fantasie i Fauve (nie zapominając o Elomi – Lara w wersji kremowej to też wyjątkowo smaczny kąsek). Na pewno jeszcze do nich wrócę, a tymczasem, na zakończenie – dobra wiadomość: podobno niektórych modeli kolekcji możemy spodziewać się już w listopadzie (a premiera kostiumów kąpielowych przewidywana jest na luty). Listopad całkiem niedługo. Można tęsknić 🙂

Może ci się spodobać

70 komentarzy

  • anetek_b

    Ach, fioletową Arabelkę muszę mieć! Lydia i Celia takoż niczego sobie,tak samo jak i Jolie. Emmanuelle i Celine zaiste wyglądają luksusowo, podejrzewam, że ceny będą miały równie luksusowe… Nic to, może do wiosny się wzbogacę 😉

    29 sierpnia 2009 at 08:26 Reply
  • ganbaja

    Coś przepięknego! Aż chce się żyć by zdobyć jedno z tych cudeniek. Już dawno żadna kolekcja nie wzbudziła we mnie takiego zachwytu. Prawie każdy z prezentowanych tu staników spodobał mi się więcej niż bardzo 🙂

    29 sierpnia 2009 at 08:56 Reply
  • izapyza85

    Ojej jakie cudne kolorki i wzorki !!! 🙂 nawet trudno powiedzieć co się najbardziej podoba 😀 super kolekcja a freyowa szczególnie mi się podoba

    29 sierpnia 2009 at 09:25 Reply
  • agastrusia

    Przyszłoroczna wiosna i lato jest bardzo w moim guście 😉
    Poza sztywniakami wszystko mogła bym mieć ze wskazaniem na błękity ;-P

    29 sierpnia 2009 at 09:30 Reply
  • urkye

    No nie… Stanowczo za dużo modeli mi się podoba;P Muszę zacząć sobie wmawiać, że wcale ich nie potrzebuję:P
    Nie obraziłabym się, gdyby w mojej kolekcji pojawiły się:
    -Arabella (choć poprzednie wersje kolorystyczne na mnie średnio leżały, może ta też? :P)
    -Celia (ma to coś;P)
    -Carolyn (świetna!)
    -Lizzie (kojarzy mi się z wakacjami nad morzem:P nowe wcielenie Daisy, będzie pewnie równie przewygodna;))
    -Jolie (ten kolor… :))
    -oba modele Fauve (tu problem sam się rozwiązuje, na nie po prostu mnie nie stać:P)

    29 sierpnia 2009 at 10:06 Reply
  • asiaque

    Owszem, śliczne. I co z tego? Nawet jesiennozimowej kolekcji nie sposób nigdzie upolować, a to juz koniec sierpnia.

    29 sierpnia 2009 at 11:49 Reply
  • malagracja

    Halfcup 🙂
    Mój!

    29 sierpnia 2009 at 11:59 Reply
  • kakunia.k

    celine będzie moja….!!!!!!

    29 sierpnia 2009 at 12:15 Reply
  • ametyst89

    Zakochałam się w Celine 🙂

    29 sierpnia 2009 at 12:22 Reply
  • stary_dywanik

    Za wyjątkiem Summer wszystkie modele wg. mnie świetnie wyglądają.

    29 sierpnia 2009 at 12:35 Reply
  • ava.adore

    Half mój też! 😀 Emmanuelle mnie olśniła. Lizzie strasznie fajna, od dawna mam ochotę na coś w tym kroju, może w koncu?… Celia ma ładne kolory, a Celine jest po prostu bombowa. Ech…

    29 sierpnia 2009 at 12:51 Reply
  • wera9954

    Celine jest cudowna! Większość Frey też fajna (ja tak mam, że podobają mi się zarówno kolorowe, młodzieżowe staniki jak i kusidełka).

    29 sierpnia 2009 at 13:19 Reply
  • narcyza5

    bezszwowy, gładziutki plunge w 30FF! Wreszcie!
    Reszta też niczego sobie:).
    Tylko ramiączka trzeba będzie wymienić, bo nie wierzę, że zrezygnują z tych 2centymetrowych szelek.

    29 sierpnia 2009 at 13:40 Reply
  • daslicht

    A rozmiarówka coraz słabsza! Prawie wszystko do GG, z wyjątkiem paru ceratopodobnych rozmemłańców.
    Arabelka fajna, ciekawe jak z dostępnością (wersji Noir nie udało mi się zdobyć)?

    Ciekawe czy gdyby Kasica nosiła miseczkę HH czy J, to dalej byłby to “liczący się blog”? Pewnie też, choć nie byłoby tylu testów i recenzji.

    Widać jak się liczymy, skoro rozmiarówka bez zmian, a nawet kurcząca się. Przepraszam za dosadność, ale mnie szlag trafia jak widzę te nowe kolekcje. Tak, tak, szersza rozmiarówka, niższe boczki, węższe fiszbiny, lepsze proporcje plecy-miski…. Blablabla! A potem widzimy rozmiary do G, podwyższane boki, fiszbiny bez zmian i konstrukcje, które w najwyższych miseczkach wyglądają jak wielkie miski z haftkami, bo kobieta pleców nie ma. Pitolenie!

    29 sierpnia 2009 at 13:46 Reply
  • gonzalessa

    Celine prześliczna ale to nie mój zakres cenowy..

    wzornictwo Frei zazwyczaj nie specjalnie trafia w moje gusta (oprócz Arabelek i Eleanorek, które najpierw były moją wielką miłością, później narzędziem strasznych tortur a teraz zbieram się, żeby popróbować ich w różnych rozmiarach i tym samym dać im jeszcze jedną szansę – a później może jeszcze jedną ;)). oprócz Arabelki w tej kolekcji zaintrygował mnie Summer – choć ze względu na kolory powinni go byli nazwać “Arbuz” 😉 zwłaszcza tego half-capa ciekawam bardzo.

    Kasico jak to właściwie jest z tym kolorem tej Arabelki? Ty piszesz, że będzie ona fioletowa (czy to znaczy, że ciemno fioletowe tło z fuksjowymi dodatkami?) a Amelcia z kolei, że brązowa z fioletowymi dodatkami. czy to jedna i ta sama Arabelka czy dwie różne (no to by już była rozpusta ;))? na zdjęciu z początku notki w sumie wygląda na taki ciepły fiolet wpadający w brąz.

    a Lizzie ma takie nie-frey’owe ramiączka.. wow!

    29 sierpnia 2009 at 13:49 Reply
  • pierwszalitera

    Daslicht: Tyle negatywnej energii! 😉 Rozumiem niezadowolenie, ale ja na Twoim miejscu poszłabym w końcu na siłownię, wyrobiła sobie trochę mięśni na brzuszku i pod biustem, i zaczęła nosić 70-tki. ;-)))
    A co do nowych kolekcji, nie moje fasony, nie moje kolory (za dużo fioletu), więc nie będę nosić, ale obiektywnie muszę przyznać, że przyjemnie się na niektóre wzory patrzy. Saffy jest moim zdaniem urocza. Jednak w żółtym, pomarańczowym i groszkowej zieleni też by się ładnie prezentowała. 😉

    29 sierpnia 2009 at 14:09 Reply
  • sylwiastka

    Tak zbiorczo Panache i Eveden. Jak fantastycznie, że kolekcje się różnią! To oznacza większy wybór dla każdej z nas. Jedne cenią klasykę (beże, biele, czernie) inne kolory i wzory. Zarówno dobra baza jaki i nowatorskie wzory powinny być podstawą każdej kolekcji. A zawsze widać zahwianie tych proporcji w katalogach. Z kolei, jednym bardziej odpowiadają fasony Panache innym Freya. Znów, im więcej fasonów, tym większe prawdopodobieństwo dobrze dopasowanego stanika 🙂
    Jedyne co mnie niepokoi, czemu nie można tego połączyć. Tzn. wielbicielki krojów typu tango uszczęśliwić wzorami i dobrym detalem (choć nieśmiałe próby kolorów sezonowych oraz nowe tango spitit są tego zapowiedzią). A fanki frei zadowolić pewna, powtarzalną w każdej kolekcji bazą… Ale w tedy powstała by już hybrydka Freyanache…
    Ot taka mała po pokazowa refleksja….

    29 sierpnia 2009 at 14:14 Reply
  • daslicht

    Literko droga, ja nawet z 70 powinnam mieć H, więc co z tego? Jestem niestety bezwzględnym G-plusem.
    Poza tym to ciuchy mają być dopasowane do mnie, a nie ja do nich. To jest jak “kiedyś” – nosisz do D, to masz. Jak nosisz powyżej, to se cycki obetnij.

    Bardziej wkurza mnie, że producenci mają nas GDZIEŚ. Wiedzą, że potrzebujemy G+ i ciasnych obwodów, wiedzą że konstrukcje wielu staników są spieprzone… i co z tego?

    29 sierpnia 2009 at 14:33 Reply
  • kasica_k

    gonzalessa, na mój wzrok Arabelka wygląda na śliwkę z fioletem, ale nie mogę tak całkiem wykluczyć, że jest to myślenie zyczeniowe 🙂 Moze dodatkowe materiały od dystrybutora coś wyjaśnią. Niestety nie zrobiłam fotki w świetle dziennym, a szkoda:(

    29 sierpnia 2009 at 15:08 Reply
  • clio11

    Gdyby istniały stanikowe zakłady bukmacherskie-w kategorii Freya-bez wahania postawiłabym najwyżej na na Frankie. Saffy jest bardzo ciekawa, ale według mnie-traci na urodzie przy oględzinach z bliska.

    29 sierpnia 2009 at 15:22 Reply
  • pierwszalitera

    Dziewczyny, a może ta nowa Arabelka to ani śliwka, ani brąz, a kompromisowa oberżyna? W sumie ładny kolor. 🙂

    29 sierpnia 2009 at 15:27 Reply
  • gonzalessa

    pierwszalitero ja tam bym się skusiła i na brąz i na fiolet – ale oberżyna to już wogóle byłaby nr 1 must have 🙂

    29 sierpnia 2009 at 15:59 Reply
  • yaga7

    Freya jak dla mnie odpada – wzornictwo tradycyjnie mi się nie podoba, ale Fauve Emmanuelle będę mieć na pewno 🙂

    29 sierpnia 2009 at 20:32 Reply
  • justinehh

    @pierwszalitera- a czy na siłowni można zgubić 5 cm obwodu w biuście ? :p

    29 sierpnia 2009 at 21:04 Reply
  • thorrey

    Ale fajnie! NIC mi się nie podoba i nie mam dylematów co kupić a co nie! Jakieś takie maziaje, jako żywo przypominające zasłonki z czasów PRL-u, grochy jak na pościeli i esy- floresy a la lata sześciesiąte.

    Serio – jestem zachwycona. Freye mi nie pasują i fajnie, że nie mam czego żałować. Jedyne z Frei co mi pasuje, to Rio. Kasico – nie widziałaś tam jakiegoś ciekawego koloru Rio na tym pokazie?

    29 sierpnia 2009 at 22:06 Reply
  • pierwszalitera

    justinehh: Teoretycznie można. Piersi składają się w dużej części z tkanki tłuszczowej i spalając tłuszcz można polecieć z biustu. Można, nie trzeba, wszystko zależy od indywidualnej predyspozycji. Ja poleciłam jednak Daslicht wyrobić sobie dodatkowe mięśnie na klatce piersiowej, by pasek obwodu nie musiał się opierać na wąskich żebrach. A wiadomo, szerszy obwód, można brać niższą literkowo miskę, nawet gdyby obwód w biuście też się obiektywnie powiększył. Bo od sportu biust nie rośnie, dodatkowe centymetry są POD biustem, a nie W biuście. Jak się okazało, dla Daslicht nawet oczko obwodu w górę nie załatwi sprawy. 😉

    29 sierpnia 2009 at 22:48 Reply
  • daslicht

    Jak dla mnie idiotyczny pomysł – przerabiać sobie ciało, żeby dopasować się do ubrań. Na siłownię to ja sobie pójdę, jak będę chciała i nie jest pewne, że akurat pod biustem mi się zwiększy. Z takim myśleniem to najlepiej udać się do chirurga, może wtedy i w triumfa się uda zmieścić? I przy okazji utnę sobie kawałek stopy, żeby przynajmniej 40 nosić.
    Teraz tu jeszcze brakuje Małejgracji, żeby dorzuciła że najlepiej to nosić 80D, bo G+ to fanaberie co się nadmiernie sciskają.

    29 sierpnia 2009 at 23:11 Reply
  • kasica_k

    thorrey: Niestety, Rio tylko w barwach tzw. podstawowych. A szkoda, bo też uwielbiam Rio.

    29 sierpnia 2009 at 23:20 Reply
  • athena1983

    Szkoda że Freya jest taka droga 🙁 chętnie bym co nieco z tej letniej kolekcji nabyła. Zawsze mogę już zacząć zbierać kase 🙂

    30 sierpnia 2009 at 10:54 Reply
  • aleksandralm

    Mi sie tez podoba stanowczo za duzo… Przynajmniej 6 bym chciala… Ciekawe co na to moj portfel i karta kredytowa… (chociaz jesli chodzi o karte kredytowa to bank sie ucieszy- jak nie splace to beda mieli odsetki…)

    30 sierpnia 2009 at 11:27 Reply
  • pierwszalitera

    Daslicht: Ten idiotyczny sposób nazwałabym raczej kompromisem poprawiającym życiowy komfort, w innych dziedzinach też się często coś takiego stosuje. Nie trzeba też popadać od razu w przesadę i lecieć do chirurga.

    30 sierpnia 2009 at 12:34 Reply
  • morela888

    Pierwszalitera to mądra kobieta po prostu 🙂 Wg. mnie nie ma co drzeć szat. Bo i nad czym? Nad stanikami? To śmieszne.Wyobrażam sobie Daslicht, że oglądasz kolekcję i krew Cię zalewa, że nie ma nic na Ciebie, bo brak jest Twoich rozmiarów. Ale prawda jest taka, że ja, nosząc 65F też nie będę miała prawdopodobnie żadnego z tych staników, bo mnie na nie nie stać po prostu. Nawet nie chcę tyle kasy tracić na bieliznę. Jest tyle innych opcji wydawania kasy. Ale ja się nie egzaltuję, bo…nie ma nas czym. Nawet nie myślę w kategoriach czy chciałabym mieć czy nie te staniki. A nawet gdybym je miała to to nie poprawiło by jakości mojego życia w żaden sposób. Jak to mawiała moja babcia “goła nie chodzę”.
    Już nie a propos wypowiedzi Daslicht: kiedyś czytając wątek nt. wyższych cen staników Panache szczęka mi opadła jak przeczytałam tłumaczenie niektórych kobiet z jakich to powodów i tak będą kupować Panache. Zupełnie jakby stanik był jak szampon i trzeba było go kupować np. co 2 czy 3 tygodnie. Chyba niektórym paniom na prawdę przydałoby się trzeźwe spojrzenie na tak przyziemną sprawę jaką są staniki. Kiedyś ktoś pisał na lobby, że stanikomania (nie blog a “stan umysłu”) to niezdrowe dla psychiki zafascynowanie rzeczami.

    30 sierpnia 2009 at 19:14 Reply
  • mefistofelia

    no wiesz morela88- może i się nie egzaltujesz…ale ty masz wybór i zapewne w szufladzie kilka staników, które ci pasują . Założę się, że gdybyś tych staników nie miała a w sklepach nie byłoby nic na ciebie nagle zaczęłabyś się egzaltować.

    30 sierpnia 2009 at 19:57 Reply
  • pierwszalitera

    Ja tam Daslicht rozumiem. 🙂 To miała być tylko z mojej strony mała sugestia, propozycja tymczasowego, przejściowego rozwiązania, bo jestem zdecydowanie za tym, by każdy rozmiar miał możliwość kupna wymarzonego stanik. Też będę ciągle marudziła, że chcę miękkie half cupy w maksymalnie możliwym zakresie miseczek u każdego producenta. I nie nam wtrącać się do tego, na co ludzie wydają swoje pieniądze. 😉

    30 sierpnia 2009 at 20:12 Reply
  • malagracja

    Podaj choć jedna moja wypowiedz zeby zaargumentowac:

    “Teraz tu jeszcze brakuje Małejgracji, żeby dorzuciła że najlepiej to nosić 80D, bo G+ to fanaberie co się nadmiernie sciskają.”

    Mysle, ze albo nie rozumiesz co ja probuje wytlumaczyc dziewczynom ktore owijaja sie w za duze michy albo masz ochote cos mi powiedziec ale nie masz odwagi zrobic tego w normalny sposob.

    30 sierpnia 2009 at 21:28 Reply
  • nelyen

    no nie! a już prawie przywykłam do kupowania staników tylko z jesiennych kolekcji! szkoda, freya droga jak szlag… a i maskaradki wiosną ładne, niedobrze.
    zachwycona jestem pojawieniem się gładkiego plunga, bo dość mam koronek i haftów przebijających z pod wszystkiego. żałuję, że nie pojawia się kolejny kolor rio, bo to jedyny miękkus, w którym mój biust wygląda oszałamiająco (może jeszcze george z cleo, ale nie mam go niestety). cóż, więcej czasu na dorwanie białego, czarnego i fuksjowego ryjka;)

    30 sierpnia 2009 at 21:32 Reply
  • suelle

    AAA!!! Arabelka fioletowa, Antoinette czerwona. AAA!!!
    a tak na spokojnie, czyżby Freya zwęziła ramiączka?

    30 sierpnia 2009 at 21:39 Reply
  • morela888

    Ja też bym chciała, żeby każda kobieta mogła znaleźć na siebie dobry stanik i miała z czego wybierać. Tak samo jak bym chciała żeby dzieci były grzeczniejsze, szefowa bardziej wyrozumiała itp. Pojmuję, ze to jest dobre miejsce na składanie uwag dotyczących staników i ich rozmiarów, ale jest jak jest. Trzeba przejść do porządku dziennego nad tym co jest faktem. Sama traktuje rady braffitingowe jako pewną hipotezę: zrób X a będzie Y i uważam, że nie ma jednoznacznych dowodów na jej poparcie. Nie napisałabym, że jest sprawdzone przez pokolenia kobiet, że obwód ma być X ciasny. Gdzieś następuje polaryzacja postaw: branie o oczko lub dwa szerszego obwodu z właściwą miską i ewentualne kombinacje z przerabianiem staników albo
    utrzymywanie, że do czasu, gdy producent nie dostosuje oferty do potrzeb klientek będzie się nosić staniki np. zabudowane pod same pachy, z fiszbinami ciągnącymi się do końca pachy itp. Alternatywa, albo przynajmniej szansa dopasowanie stanika z szerszym obwodem istnieje. Można z niej korzystać lub nie. Lecz gdy się zdecyduje nie korzystać to się tym samym godzi na zabudowanie i czekanie na zmiany dokonane przez producenta. I już. Szkoda życia na robienie z siebie stanikowych męczennik. A tak na prawdę gdybym chciała się egzaltować, to wierzcie mi, znalazłabym pretekst. Ceny staników poszłyby na pierwszy ogień. Ale sobie jakoś radzę, szukam, kombinuję. Nie gniotę piersi w za małych miskach, ale też staniki nie są istotnym elementem mojego życia.

    30 sierpnia 2009 at 23:30 Reply
  • kasica_k

    suelle, Wszystkie Freye, Fantasie i Fauve widoczne na fotkach są w rozmiarze 32D czy też 34D, więc i ramiączka mają wąskie. Jedynie Caitlyn Elomi jest w rozmiarze 36FF.

    W katalogu Freya przy każdym modelu podane są szerokości ramiączek dla poszczególnych rozmiarów miseczek. I tak, np. dla Lizzie, wynoszą one: C,D – 13mm, DD-E – 16mm, F-G – 19mm. Co już wiemy i nad czym ubolewamy – szerokość ramiączek nie jest w żaden sposób uzależniona od obwodu pod biustem. Lekkie 28G dostanie takie same ramiączka, jak niewątpliwie cięższe 38G.

    31 sierpnia 2009 at 00:22 Reply
  • madeleine.k

    a ja daslicht doskonale rozumiem. noszę 32J w stronę JJ, przy 76 pod biustem… naprawdę musiałabym się napudzianować aby nosić 34 a i tak wyszłoby H/HH. A 36 lata i smyra karczycho.
    A pierś mam głównie gruczołową, i nawet przy dużych spadkach wagi ubywa jej 3-4cm góra, na samym końcu.

    I też marudzę i też narzekam. Bo nie jest to ode mnie całkowicie zależne. Gdyby chodziło o brak kasy- to upatruję sobie jeden z kolekcji i od dziś ciułam na niego, albo czekam do wyprzedaży, niucham wszystkie możliwe okazje, rejecty i wogóle.

    A tak to lipa. I co z tego że ładne, jak na GG.

    Jak zawsze. I jeszcze Siennę mi Panache wycofało i nie wznowiło, i najlepiej okutać się w Tango. Albo Belle Fantasie.

    31 sierpnia 2009 at 00:43 Reply
  • aga

    Te kwiatuszki i koronki – okropne. dlaczego te staniki w wiekszosci sa takie infantylne? dla gimnazjum, ew. wczesnego liceum 🙁 marzy mi sie mega seksowne, klasycznie piekne i eleganckie wzornictwo, a takich stanikow jak na lekarstwo…

    31 sierpnia 2009 at 09:39 Reply
  • joankb

    Eveden ma trzy albo raczej cztery linie. I każda z nich ma inną docelową grupę odbiorczyń. I niestety inne ceny :)). Na tyle inne, że kasica skupia się raczej na tym co będzie dla nas finansowo dostępne. Kolekcji Fauve ja bym tam nieelegancką nie nazwała, za to cena jest dwa razy wyższa.

    31 sierpnia 2009 at 09:58 Reply
  • clio11

    Freya z założenia jest marka dla młodych dziewczyn/kobiet, więc jej wzornictwo jest szalone-postrzelone, tak jak i one :)) I uważam, że to świetnie.
    Eleganckie klimaty znajdziesz w Panache. hyba nie powiesz, że Maskaradki nie sa eleganckie, nie wspomnę juz o Confetti, bo to już niemalże arystokracja w bieliźnie;)

    31 sierpnia 2009 at 10:01 Reply
  • mam_to_w_nosie

    Freya mnie nie przekonuje prawie wcale, ani jesień/zima ani wiosna/lato, nie moja bajka te wszystkie wzorki, szlaczki, mieszanki kolorystyczne, wolę bardziej klasyczną elegancję, co nie zmienia faktu, że nieco weselszy staniczek też lubię mieć w szafie. Z tej kolekcji absolutnie rozkłada mnie na łopatki Lizzie, kolor cudny, mój twarzowy – podobno mi ładnie w bardziej soczystych błękitach :)) no i te paseczki … może nawet na przeceny nie będę czekać i się skuszę, chociaż freyowe ceny są dla mnie nie do przyjęcia.
    Za to Fauve Celine boski, tylko czemu z brązem??? Brązowa bielizna odpada w przedbiegach, nawet tak piękna jak ten stanik, z lekko seledynowym podkładem … a może to i lepiej, portfel pełniejszy zostanie :PP

    31 sierpnia 2009 at 10:05 Reply
  • ocisza

    W zapowiadanej kolekcji widzę kilka interesujących modeli. O ile Saffy kolorystycznie mi nie pasuje, o tyle ten kwiatuszek przy kokardce uważam za uroczy 🙂 Więcej takich niespodzianek poproszę! Charlotte i Carolyn podobają mi się bardzo. A Celine jest po prostu obłędna, ale na pewno nie kupię takiego drogiego stanika.

    Nie przewidują żadnego nowego koloru Eleonorki?

    31 sierpnia 2009 at 10:38 Reply
  • kasica_k

    aga, klasycznej elegancji dużo będzie w Fantasie, Fauve i Elomi, mam nadzieję niedługo poświęcić tym markom dużo miejsca.

    31 sierpnia 2009 at 12:21 Reply
  • madeleine.k

    jedna z dziewczyn na forum wrzuciła zdjęcia czerwonej, bodajże z intimo 🙂
    śliczna jest 🙂

    31 sierpnia 2009 at 12:29 Reply
  • madeleine.k

    [Eleanorki] bo nie doddałam 🙂

    31 sierpnia 2009 at 12:30 Reply
  • aleksandralm

    Ja znalazlam czerwona Eleanorke tutaj: http://www.elizabethwells.co.uk/index.php
    Wnerwia mnie tylko to ze nigdzie nie widze wszystkich modeli z nowej kolekcji i jak cos sie chce to trzeba cykac po jendym staniku i za kazdym razem placic za przesylke…
    Zastanawiam sie tez nad czarna Jessica, czy moze lepsza bylaby Nadia…??? Podoba mi sie tez ta fioletowa Layla…

    31 sierpnia 2009 at 14:42 Reply
  • kulki

    No mi nowe wzory Freya zupełnie nie przypadły do gustu. Już Fauve prędzej, tylko mi chyba nie za dobrze w takich szarościach.

    no i dobrze, nie będzie mnie kusić 😉

    31 sierpnia 2009 at 20:56 Reply
  • kasica_k

    ocisza, w letniej kolekcji Eleanorka będzie tylko biała. Wyżej wspomniana czerwona to jeszcze “jesienno-zimówka”. Na stronie Freyi piszą, że miała być od sierpnia, u nas np. KAROline ma ją w zapowiedziach, a w Intimo wygląda jak prawie wykupiona. Musiała jakaś mała partia pójść dopiero, skoro np. na Listkach jeszcze jej nie ma (a inne jesienne są, np. Miranda, Clarissa).

    Na wszystkie modele z którejkolwiek kolekcji jest jeszcze za wcześnie, bo kolekcje Freyi nigdy nie wchodzą w jednym rzucie, tylko stopniowo.

    31 sierpnia 2009 at 23:01 Reply
  • wolffie

    Jak zwykle wzornictwo frei bardzo mi się podoba i niezmiennie ubolewam, że nie na mój biust to jest szyte :(((
    Szczególnie te przezroczyste :(((
    Wspaniały kolor arabelli, no i jeszcze Summer kupiłabym na pewno, cudna po prostu.
    Urocza jest też szarlotka, chociaż nie w moim kolorze.
    Saffy bardzo przypomina Tamsin – też jest z siateczki i ma identyczne zdobienia różyczkowe.
    Najfajniejsze są te kryształki i kwiatki na mostkach.
    I tak na listę potencjalnych zakupów ma szansę (małą) się dostać tylko Emanuelle.

    31 sierpnia 2009 at 23:09 Reply
  • mmm-mm

    Freye freyami, ale mam pytanie, wie ktos kiedy wreszcie bravissimo wprowadzi nowe maskaradki? GRRR, czekam i czekam na ta fioletowa maie i ni …..! I mogliby od czasu do czasu wyslac jakis promocyjny kod tak jak figleaves, tyle kasy juz tam wydalam…

    1 września 2009 at 02:54 Reply
  • cz

    Kropki, piżamowy niebieski i brązowe hafty dla mnie wygrywają 🙂 chyba już zacznę oszczędzać 😛

    1 września 2009 at 14:32 Reply
  • onka

    HEJ, ZAPOMNIALAS O JEDNEJ KLUCZOWEJ INFORMACJI.

    GZIE TĘ BIELIZNĘ MOŻNA KUPIĆ? CZY TYLKO “WYBRANKI” MOGĄ POPATRZEĆ NA ŻYWO, A RESZTA CO NAJWYŻEJ NA ZDJĘCIA? :/

    1 września 2009 at 21:37 Reply
  • ange761

    a ja mam byc moze głupie pytanie: czy w najmniejszych obwodach będa A, B i C miski? bo nie wiem, czy sie ekscytowac, czy sobie odpuścic 😉

    1 września 2009 at 21:59 Reply
  • aleksandromaniak

    mimo mych lat 23 czuję się jakoś za stara na te wzory, jakoś zbyt cukierkowo, obawiam się, że mogłabym wyglądać śmiesznie 🙂
    choć summer na summer chyba odpowiednie 🙂
    ale freya zawsze odstraszała mnie cenami z kosmosu
    podsumowując : piękna bielizna dla licealistek , których na nią nie stać
    bu.

    1 września 2009 at 23:05 Reply
  • kasica_k

    ange761: Niektóre modele są dostępne od miseczki B, ale obwód 28(60) w zasadzie zaczyna się od D. Zdarzają się w niektórych modelach 30C czy 32B. Ale np. na kombinację 28B jakoś nigdzie jeszcze nie trafiłam. A nie ma w ogóle – Freya i spółka to jednak typowe marki D-plusowe.

    onka: to jest kolekcja wiosna-lato 2010, której “pierwsze jaskółki” mają być dostępne w sklepach w listopadzie tego roku. Informacja ta zawarta jest między innymi w tytule notki. Polecam uważne czytanie (i nieużywanie Caps Locka). A w sklepach jest teraz głównie wyprzedaż tegorocznej kolekcji letniej tudzież pierwsze modele jesienno-zimowe 2009 (a gdzie je można kupić – wystarczy trochę się rozejrzeć po blogu 🙂

    2 września 2009 at 01:36 Reply
  • nataliaolga

    Ech, czy musimy się wyzywać od infantylnych przy każdej notce o Freyi? Też mam 23 lata i nie czuję się jak gimnazjalna lolitka gdy zakładam Freyę w kropki. Ba, uważam, że na biuście poniżej G nobliwe wzory wyglądają smutno i nieciekawie. Nowa kolekcja jest udana i jestem pewna, że zachęci nie tylko licealistki. Wzornictwie Freyi jest dedykowane wszystkim odważnym, niezależnie czy mają 14 czy 40 lat.
    Naprawdę mam dość czytania w komentarzach, że niechęć do nudnych eleganckich wzorów czy burdelowych koronek to od razu infantylność, lolitkowatość, kiczomania

    2 września 2009 at 13:46 Reply
  • kasica_k

    A ja wolałabym, żebyśmy były damami i nie dyskutowały o gustach. Co bynajmniej nie oznacza, że nie wolno się przyznawać do swoich upodobań. Byle czynić to kulturalnie i nikogo nie deprecjonować (a określenie typu “burdelowe koronki” moim zdaniem damie nie przystoi).

    2 września 2009 at 15:29 Reply
  • ekler.ka

    moja mama po szescdziesiatce nosi freye, uwielbia zwlaszcza matilde 🙂
    a ja mam po niej zamilowanie do kolorowych,nietypowych ciuchow,butow itd.
    jestem bardzo za freya,a ta kolekcja jest swietna, chociaz chyba najbardziej podoba mi sie jolie!

    2 września 2009 at 21:15 Reply
  • aleksandromaniak

    Morela (piękny nick 🙂 ) :
    co do przekonania , że i tak będę kupować Panache itd.
    Bardzo często nie ma to związku z fascynacją, tylko z trzeźwym spojrzeniem na rzeczywistość, niestety.
    Polskie 65 są dla mnie za luźne i w ogóle wypadam z rozmiarówki, tańsze Curvy Kate – fiszbiny masakrują mi mostek do siniaka.
    Jestem w sytuacji : Panache albo NIC.(czytaj : stanik w złym rozmiarze) Co byś wybrała?
    Niestety, życie jest okrutne. Dlatego też staników mam mało i planuję taki wydatek. Uważam, że te ceny to przesada, ale cóż mam zrobić.

    2 września 2009 at 22:28 Reply
  • nivaliss

    aleksandromaniak – przecież nie tylko te trzy firmy są dostępne na polskim rynku. Sa jeszcze np Pour Moi?, Ruby Pink (Keia Pink), Gossard, Miss Mandalay, jest Milena z paroma ścisłymi modelami, na allegro bywa La Senza. A co do Curvy Kate – mi też wiercą dziurą w mostku, ale w kolekcji ShowGirl nie ma tego efektu, warto wypróbować.

    2 września 2009 at 23:44 Reply
  • tessa37

    aki z tego wniosek? Drogie biuściaste blogerki, rośniemy w siłę i znaczenie! Jeśli więc pogawędka w wąskim gronie, przy kawie, z widokiem na paradujące przed Wami modelki w najnowszych Freyach czy Fauve’ach brzmi dla Was jak miły sposób spędzania czasu – do klawiatur, piszcie! 🙂
    Jestescie nawet w niemieckeij wersji wikipedii, pod haslem BH, czyli Büstenhalter:)
    de.wikipedia.org/wiki/B%C3%BCstenhalter, wiec rosniecie! I niescie kaganiec biusciastej oswiaty dalej pod strzechy, tfu, chcialam powiedziec, przed ekrany:)

    2 września 2009 at 23:51 Reply
  • kasica_k

    tessa37, dzięki za wspomnienie o Wikipedii. W Niemczech działa prężne forum, założone przez dziewczyny z Lobby – Busenfreundinnen.

    4 września 2009 at 00:36 Reply
  • ange761

    kasico, dziekuje za odpowiedź. ja wciąz szukam własciwego rozmiaru. aktualnie mam 28D Freya Pollyanna, ale mnie za bardzo cisnie pod biustem, dlatego próbuję 30B i C. ale skoro mówisz, ze bywaja miseczki B i C, to jest dla mnie szansa 🙂

    4 września 2009 at 12:51 Reply
  • agata

    Czy taki model jak Gabrielle Fantasie ma szanse pojawic sie w jakism sezonowym kolorku na wiosne?

    13 września 2009 at 12:24 Reply
  • kasica_k

    Niestety Gabrielka na wiosnę będzie tylko w kolorach podstawowych.

    14 września 2009 at 02:36 Reply
  • ciemnogrodzianka

    Zainteresowała mnie Jolie i Emmanuelle. Jak z rozmiarówką – jest GG?

    10 października 2009 at 21:24 Reply
  • kasica_k

    Freya Jolie jest do J, Fauve Emmanuelle w wersji half-cupowej niestety tylko do G (ale przymierzałam ją i mogę powiedzieć, że jest to naprawdę spore G). Do GG jest balkonikowa, też niczego sobie.

    11 października 2009 at 00:50 Reply
  • Leave a Reply