Kontynuując temat zapowiedzi na przyszły sezon jesienno-zimowy, przedstawiam obszerniejszą syntezę wrażeń z pokazu – kontraktacji Panache. Na początek znów mój ulubiony temat, czyli kolory 🙂 Zauważyłam interesujące zjawisko. Kolekcje Masquerade i Superbra (w mniejszym stopniu dotyczy to Cleo i Atlantis), zostały zaprojektowane w oparciu o kilka głównych tendencji barwnych. Chyba nie widziałam jeszcze kolekcji tak jednolitej pod tym względem. Niektórzy nazwą to konsekwencją, inni być może będą mieć wrażenie pewnej monotonii. W czasie imprezy żartowałam, że Panache szyje w tym roku na moje zamówienie – nie kryłam się bowiem nigdy ze swoją miłością do turkusów, fioletów i kompozycji czarno-beżowo-brązowych 🙂
Fiolety
Jagodowy granat, fiolet, oberżyna i śliwka, czyli: Masquerade Minuet, Superbra Tango II, Superba Eliza i Masquerade Maia. Jedna z miękkich balkonetek Cleo także wystąpiła w buraczkowym odcieniu fioletu z fuksjowym dodatkiem. Fiolet to nowa czerwień? 🙂
Turkusy
Jaśniejsze i ciemniejsze, intensywne i zgaszone, bardziej wpadające w zieleń bądź w niebieski. W zestawie z czernią bądź beżem lub bielą. Od lewej: Superbra Ariza, Superbra Tango Two Tone, Masquerade Antoinette, Masquerade Georgiana.
Czerń i złoto
Grupa ciemnych modeli, w których czerni towarzyszy złotawy beż i brązy. W ostateczności można tu zaliczyć też zestaw czarno-biały. Superbra Confetti (gorset), Superbra Verona, Masquerade Courtesan, Masquerade Madison (gorset plunge).
Brak koloru, czyli najczarniejsze z czarnych!
Na życzenie czytelniczek prezentuję „boskie bandeau”, czyli Tiffany marki Masquerade – w kolekcji oprócz biustonosza bandeau znajduje się także lśniący satynowy model plunge. Oba kuszące niezmiernie:
Wyjątki
Całe szczęście nie cała kolekcja składała się z czerni, fioletu i turkusu. Moje ulubione „akcenty” to czerwona Harmony i cytrynowa Brooke marki Cleo, dostępna tej wiosny w kolorze fuksji i błękitnym. Kolekcji Cleo należałoby się w zasadzie osobne opracowanie, bo ma wyraźnie inny charakter niż Superbra i Masquerade (dziewczęcość, jasne kolory, rozmiary bez wyjątku od 60 pod biustem!).
A na pokazie…
Kolory prezentowały się tylko odrobinę inaczej niż na katalogowych zdjęciach – nie było dużych zaskoczeń:
Antoinette była rozchwytywana 🙂
Antosia na wybiegu – pasuje blondynkom!
Gorset Antoinette. W tle – przedstawicielka zaprzyjaźnionej redakcji z kompletem Annalise w ręku 🙂
Verona w wersji balconette
Annalise – niektórym ten model kojarzył się z kostiumem kąpielowym
Annalise w spoczynku.
Courtesan z bliska
Madison – komplet z biustonoszem bandeau
Madison na wybiegu
Georgiana z profilu…
…i od frontu 🙂
Madison różowo-czarny
Dwa Minuety
bandeau Tiffany z profilu
Tiffany od frontu
A dla tych, którzy chcieliby zobaczyć kolekcję w ruchu, wideorelacja z bloga Flashfashion.pl – polecam!
Kilka słów o bra-fittingu
czyli dobieraniu rozmiaru – pani Izabela Prońska-Sakutova z firmy So Chic! zademonstrowała podstawowe zasady:
Tutaj wideo z wykładu.
Następnie niżej podpisana powiedziała też kilka słów o tym, jak właściwie dobrany rozmiar biustonosza wpływa na sylwetkę i samopoczucie kobiety, posługując się np. tym przykładem z serii „Biust na żywo” Okazało się, że części słuchaczy kwestie te były już doskonale znane, co jest bardzo dobrą wiadomością 🙂
Organizatorzy wyraźnie podkreślili, że nie wszystkie modele w trakcie pokazu były idealnie dobrane do wymiarów modelek. To całkiem zrozumiałe – trudno, by modelka, która dobrze wygląda w rozmiarze 70E z Superbra, prezentowała się równie doskonale w wygąbkowanym 75B typowym dla Atlantis. Bardzo dobrze jednak, że zostało to jasno powiedziane – w sytuacji, gdy wiele pokazów bielizny to istne festiwale złego doboru biustonoszy, warto starać wyróżnić się pozytywnie, zwłaszcza że misją firmy jest „perfekcyjne dopasowanie”. Sądzę, że firma So Chic! dobrze wywiązała się z zadania, biorąc pod uwagę ograniczone środki, jakimi dysponowała (modele pokazowe są szyte tylko w kilku rozmiarach) – większość biustonoszy leżała zupełnie przyzwoicie.
Wieści
Nienajlepsza wiadomość dla fanek Inferno – w tej kolekcji zastąpi je Zara, znana dotąd z oferty Bravissimo. Jest usztywniona nieco cieńszą gąbką, dzięki czemu ma się lepiej układać w dolnej części miseczek. Ma jednak nieco wyższy mostek – podobny do plandżowej wersji Freyi Retro. Zara ma być dostępna już w maju, ale tylko w trzech podstawowych kolorach (czerń, biel, cafe latte, czyli jasny beż). Czy rzeczywiście jest o zmiana na lepsze?
Wieści pozytywne: w kolejnych kolekcjach (2010) Panache zamierza wrócić do biustonoszy sportowych, a także wprowadzić modele dla karmiących w wersji z fiszbinami i bez. Także w 2010 roku kolekcja Masquerade wzbogaci się o kostiumy kąpielowe!
A z polskiego podwórka? Szykuje nam się kilka nowych sklepów, a ich właścicielki deklarują, że czytają Lobby Biuściastych – wygląda na to, że ta społeczność to istny inkubator przedsiębiorczości. Oby tylko szalejące kursy walut nie uczyniły zakupów zbyt drogimi… Panache twierdzi, że w tej kolekcji obniży ceny. Wszystko okaże się jesienią – wiele modeli będzie dostępne już w sierpniu.
Na zakończenie serdecznie pozdrawiam wszystkich, których udało mi się poznać 🙂
99 komentarzy
agafka88
Kasico, a jakieś fotki z kolekcji jesiennego Cleo masz? Słyszałam, że jest całkiem fajny model, coś na wzór arableki.
W ogóle jesienno zimowa kolekcja zapowiada się smakowicie 🙂
20 lutego 2009 at 15:48kasica_k
Z Cleo mam na razie kłopot, bo katalog zdjęć Cleo, który dostałam na płycie razem z całą resztą kolekcji, okazał się uszkodzony. Zresztą, tak jak piszę – Cleo należy się w zasadzie osobny tekst 🙂 Może dorzucę w wolnej chwili jeszcze trochę zdjęć z pokazu.
20 lutego 2009 at 15:51kasica_k
A ten model “arabelkowaty” to takie skrzyżowanie przejrzystej Arabelki z owstążkowaną CK Portią 🙂
20 lutego 2009 at 15:53agafka88
Szkoda, szkoda, może jakoś się doczekam 😉 W każdym razie i bez Cleo jestem na dobrej drodze do bankructwa – jeszcze nigdy nie podobało mi się tak wiele modeli z jednej czy dwóch kolekcji.
20 lutego 2009 at 15:53psuj-ka
Tak, niebieska Antosia dla blondynek, idealny kolor 🙂 nie mogę się doczekać 🙂
20 lutego 2009 at 15:54ja_joanna
Mam Zarę w kolorze cafe latte i to nie jest jasny beż, raczej brudny róż, tak jakby kawę z mlekiem zaróżowić. 🙂
20 lutego 2009 at 15:57klymenystra
Zara jest strasznie fajna! A ten model Arabelkowaty byl najwieksza (moim zdaniem) porazka z calego pokazu…
20 lutego 2009 at 16:06paskudek1
zakochałam się w fioletowym Tangu i turkusowej Georgianie:) mmm piękne
20 lutego 2009 at 16:06klymenystra
Kasico – to co podpisalas jako Madison (to granatowe) to nie jest Minuet? Ja nie mam pamieci do nazw, wole sie upewnic. Byl jeszcze jeden kolor, lilowy, cos pieknego 🙂
20 lutego 2009 at 16:09agafka88
zgodziłabym się z Klymenystrą, że to jest minuet
20 lutego 2009 at 16:22semele2
Wszystko mi jedno, czy to przecudowne, czarno-białe bandeau nazywa się Madison czy Minuet. Zakochałam się w nim absolutnie. Tylko dlaczego do G???
20 lutego 2009 at 16:27kasica_k
Zgadza się, ten granacik to Minuet, Madison jest czarno-biały (jest też odmiana różowo- czarna, której nie pokazałam, bo mi się nie podoba 😉 Za to Minuet występuje jeszcze w zgaszonym różu i ten jest całkiem-całkiem.
20 lutego 2009 at 16:40jud.yta
Jestem załamana 🙁
20 lutego 2009 at 16:41Wszystkie mi się podobają, chyba zbankrutuję 🙁
klymenystra
A mi sie ten fuksjowy Madison bardzo podobal 🙂
20 lutego 2009 at 16:42amoureuse
Ksico, mam pytanie: czy Georgiana rzeczywiście tak się błyszczy? I czy jest turkusowa? Bo na zdjęciu wygląda bardziej na zieloną… Będę dźwięczna za odpowiedź 🙂
20 lutego 2009 at 16:45juannita
Szkoda, ze trzeba czekac do jesieni 🙁
20 lutego 2009 at 17:00Bardzo mi sie podoba Tiffany w swojej prostocie, bede musiala kupic w obu wersjach;)
A na stronie So Chic z aktualna kolekcja przyuwazyjam model Isis calkiem fajny, ale nigdzie nie widzialam go w sprzedazy – czemu?
nikusz
mniam! antoska i georgiana sa cudne. a tanga tez mi sie bbardzo w tych kolorach (szkoda, ze nie dla mnie…)
20 lutego 2009 at 17:34szolem-a
Przepiękne, po prostu przepiękne.. niestety kolekcja może nacieszyć tylko i wyłącznie moje zmysły estetyczne bo wypadam z rozmiarówki. Zwiększanie obwodu nie ma sensu, nie dam rady z tym G.. Choć z drugiej strony może to lepiej dla mojego portfela:D
20 lutego 2009 at 17:44Pozostało mi to całe Tango Two Tone, niebieskie jest niczego sobie.
kuraiko
ej jak to jest z tymi modelkami?? żadna z nich nie ma fszibin na plecach, ani za pachą. u niektórych fiszibna nawet nie celuje w środek pachy, tylko zakręca wcześniej…
20 lutego 2009 at 17:51czyżby miały źle dobrane rozmiary??
abrakadabra
Kuraiko, tak jak Kasica pisała – Panache na początku pokazu przeprosiło za niedopasowane rozmiary- wszystkie modele kontraktacyjne są produkowane bodajże w 70E.
20 lutego 2009 at 17:57Moim skromnym zdaniem nie było dramatu – na ulicy widać gorsze rzeczy pod bluzkami, ale mnie rozśmieszyła dość wysoka modelka prezentująca zdecydowanie za krótką dla niej baskinkę, oraz przy którymś usztywnianym modelu z profilu widać było dużą przestrzeń do zapchania. Ale nie można mieć wszystkiego.
Na początku marca pokazy Frei. Zobaczymy co oni nam zaproponują
thorrey
No tak. A tandetnej tasiemki robiącej za koronkę, grubaśniego pionowego szwu i mechacącego się zszycia na brzegu miski w Antośce nie poprawili.
Bardzo interesujące jest to Tiffany – może się skuszę. Wygląda na to, że w końcu któryś stanik bandeau nie będzie mi przebijał brzegiem miski przez obcisłą bluzke, bo i Antośka i Sahara odznaczają się bardzo.
Nie moę się doczekac pierwszych informacji z mierzenia Verony na żywo . W wiosennej kolekcji jest śliczny zgaszony róż, na pewno sobie zafunduję, tak samo jak złotą wersję jesieną.
20 lutego 2009 at 18:14kasica_k
amoureuse: Giorgiana jest bliższa zielonego niż niebieskiego. Błyszczy tak jak Aragon mniej więcej. Nie jest to żaden nachalny błysk, na zdjęciach jest on podkreślony fleszem. Na fotce katalogowej błyszczy bardziej niż naprawdę.
abradkadabra: miło Cię widzieć 🙂 Pokazy Freyi, powiadasz. Mógłby mnie ktoś tam zaprosić 🙂
W sumie to zabawne, wiosenne kolekcje dopiero wchodzą, a tu już wszyscy oszczędzają na jesień. Jesień/zima z reguły jest lepsza kolorystycznie. Mogliby projektanci wziąć to sobie do serca i odpuścić sobie część tych wiosennych pasteli – nie mówię że wszystkie, ale więcej mocnych kolorów na wiosnę naprawdę by się przydało.
20 lutego 2009 at 18:21agafka88
kuraiko, w maskaradkach mało kto ma fiszbiny na plecach – one są bardziej neutralne fiszbinowo
20 lutego 2009 at 18:25kuraiko
abrakadabra —- ano fakt 😉 po prostu nie doczytałam całego artykułu, bo w pośpiechu skupiłam się na zdjęciach :
niebieska Antoinette podoba mi się jak dotychczas najbardziej z proponowanych wersji kolorystycznych. niestety nadal mi nie pasuje ta koronka na wierzchu, która sprawia że całość jest mdła :/ bardziej by mi się podobała, gdyby był większy kontrast pomiędzy tłem a czernią, albo większy ażur tej siatki.
20 lutego 2009 at 18:27urkye
Tiffany… model przepiękny w swej prostocie:) Przemawia do mnie najbardziej:) Coś mi mówi, że jesienią zaopatrzę się w obie wersje-bandeau i plunge 😛
20 lutego 2009 at 18:27nowokaina123
tak, to teraz wiem więcej 🙂
20 lutego 2009 at 18:30Na zywej modelce Georgiana juz mnie tak nie zachwyca, annalise – jakis dziwny kształt robi (czy to sa te sławne “kacze dzioby”???)
Antosia dalej sie broni, ale zamiast niej pewnie kupie tiffany. Taka prostota absolutnie mnie urzeka. Na pewno robi z biustem to, co antoska, a pod ubraniem nie bedzie sie tak nachalnie odznaczac 😉
Jedak mila jesien sie szykuje
kuraiko
nowokaina123 — mnie Annalise bardziej rakiety przypomina 😉 też na to zwróciłam uwagę
20 lutego 2009 at 18:47yaga7
Ha, wreszcie coś dla mnie 🙂
Na pewno chcę Masquerade Minuet, Superba Eliza, Masquerade Maia i Tiffany.
Intryguje mnie też ten fuksjowy Madison – Kasico, nie masz może gdzieś foty? 🙂
20 lutego 2009 at 19:04gos.w
Czuje absurd mojego pytania, bo modele beda za pol roku jak dobrze pojdzie, ale… czy Tiffany to jest taki bondeau jak sahara czy raczej jak antosia?
20 lutego 2009 at 19:09abrakadabra
Kasica – a Ty możesz tak w środku dnia? Bo ja ide na 11. Jeśli możesz to w poniedziałek zadzwonię i zapytam. Jeśli się nie uda – z przyjemnością przekażę Ci materiały.
20 lutego 2009 at 19:15kasica_k
abrakadabra: Mogę, choć 11 to trochę wcześnie 😉 Jeśli ten pokaz robi nasz dystrybutor Evedenu, to ta firma mnie już zna, ale może nie wpadła na ten genialny pomysł, żeby się do mnie odezwać 😉 Jasne, bardzo chętnie dam się wkręcić bądź obdarować materiałami. Z góry dzięki.
20 lutego 2009 at 19:34kasica_k
gos.w: Raczej przypomina Saharę, ale wiesz, na biuście nie miałam, więc nie wiem, czy układa się identycznie.
20 lutego 2009 at 19:37kasica_k
yaga: wrzucę Ci tę fuksję na jutro 🙂
20 lutego 2009 at 19:38yaga7
super, dzięki 🙂 pewnie się będę ślinić 😉
20 lutego 2009 at 19:41gos.w
W takim razie zostałam uratowana, bo sahara na mnie wybitnie nie lezala:) Dzieki piekne. W takim razie zbieram tylko na antoske:P
20 lutego 2009 at 19:44abrakadabra
No pokaz robi b.style. Jeśli nie zadzwonią do Ciebie w najbliższym czasie to masz we mnie wsparcie. Z tego co wiem to mają dwa dni pokazów w Hollidayu i różne godziny.
20 lutego 2009 at 20:14wolffie
moje faworytki – Kurtyzana i Verona – na żywo prezentują się mega elegancko. Zaczynam na nie właśnie chorować. Georgiana ma pyszny kolor ale wygląda na modelce jakby spłaszczała biust.
Antośki kolor mi się na zdjęciach nie podoba 🙁 no blondynką nie jestem.
Za to przepięknie drukowana satyna Annalise bardzo wpadła mi w oko. Szkoda że krój wygląda na niefajny. Netowo jej raczej nie zaryzykuję, ale jeśli gdzieś mogłabym przymierzyć to musiałaby być moja.
No i ten skrawek gorsetu plunge wygląda ciekawie.
A najbardziej mnie cieszy, że kasica się na pokazy Frei wybiera!!! i że to już wkrótce.
20 lutego 2009 at 20:25kuraiko
ooo jeszcze Madison jest w moim typie ;))) kolejne fajne staniki, którymi nacieszę oko… i tyle 😉 tak było z Matildą Frei, snif… ale przynajmniej poczucie estetyki zaspokojone 😉
20 lutego 2009 at 20:29odziak
No annalise wyglada jakby dziobała i to zarówno u modelki Panache jak i na tym foto z pokazu. Na szczeście nie podoba mi sie zbytnio, więc nie będe płakac nad krojem tak jak płakałam nad tym, że Aragon nie leży. Ale już widzę, że się pocieszę na jesieni za tego Aragona:)
20 lutego 2009 at 20:34aadrianka
Na Veronę, Georgianę i Kurtyzanę ślinię się w dalszym ciągu. Teraz jeszcze na Maję:) I Tiffany bandeau, chociaż mam silne podejrzenia, że to nie krój dla mnie. I ten gorset plunge…
20 lutego 2009 at 21:00a_gneskka
Dalej pożądam Antośki, a teraz jeszcze dodatkowo Tiffany w obu wersjach… Zbankrutuję 😀
20 lutego 2009 at 21:06nancy_callahan
cuda, cuda i cudeńka.
20 lutego 2009 at 21:15Z tego co czytam okazuje się, że pragnę nieziemsko ponad połowy kolejkcji masquerade, więc szykują się konkretne wydatki.
A tiffany plunge majstersztyk:)
Mojemu mężczyźnie tak się oczka zaświeciły na widok tych cudeniek, że może będę mogła liczyćn na jakieś dofinansowanie:)
A możemy liczyć na więcej fot dla żądnych wrażeń?
Np. brudnego różu w minuecie?
madzia
aaaaaaaa!!!!! no sorry,nie mogłam powstrzymać się od przeładowania tych wykrzykników 🙂
JA CHCĘ TE CUDEŃKA JUŻ ! a nie dopiero we wrzesniu/pazdzierniku ;(
no i WRESZCIE Masquerade wypusci jakies klasyczne czarne modele – strzał w 10, na pewno będą lepiej na mnie lezec niz gossardy
20 lutego 2009 at 21:34nieco8
Rzeczywiście sporo fioletów, jupi:). Maia wygląda niezwykle kusząco, do tego Antośka i mam wybrane prezenty na urodziny i święta. Mąż zaakceptował, co więcej te dwa modele najbardziej mu się podobały!:)
20 lutego 2009 at 22:22Madison gorset w wersji plunge też jest bardzo seksi, może ekstra prezent….
kukunariss
poobśliniałam się 😛
20 lutego 2009 at 22:43klymenystra
Annalise dziobuje i lezy zle. Tffiany jest bardziej jak Antoska, tzn nie splaszcza z bokow aboslutnie (a Sahara owszem – konstruktorka wziela to pod uwage).
20 lutego 2009 at 23:36Kuraiko – ja tez nie mialam fiszbin na plecach :p
klaviel
Przed chwilą zachwycałam się antośką, a tu te piękne fiolety..Maia też się przyda..
21 lutego 2009 at 00:18chocochoco
Tiffany super wygląda, bardziej do mnie przemawia niż Antosia i do tego ma porządne gatki w komplecie 🙂
21 lutego 2009 at 00:46uartig_varulv
bardzo ciekawie wygladaja te propozycje! fiolety zachwycajace , turkusow– jak na brunetke przystalo 😉 nie lubie choc i tak wygladaja calkiem ladnie, czern i zloto fajna, szczegolnie Courtesan [chociaz nazwa troche nieprzyjemna].
Potencjalnie interesujace moze byc Tiffany, mimo ze na zdjeciu stanik bandeau jest jakby krzywo “naklejony” na “manekina” zrobionego z modelki ;P
Natomiast smuci mnie koniec Inferno… byc moze powinnam pedem jeszcze na kolejne inferno zapolowac… Kolejne, poniewaz jedno Inferno juz nabylam i caly czas jeszcze [czasem] nosze, choc kupilam je zanim doszlam do dobrego rozmiaru…
21 lutego 2009 at 01:39Zare testowalam w rozmiarzach 28FF i 28G. Bylam zalamana!! Chyba nastawilam sie, ze skoro lepszy niz Inferno to spewnoscia stanik bedzie wspanialy i nie wzielam pod uwage innej opcji. A jednak przy dobrym obdwodzie, miseczki wydawaly sie zupelnie niekompatybilne z moim biustem. Dolinki wcale nie tak piekne jak na zdjeciach, wygladaly akceptowalnie tylko pod pewnym katem… pod kazdnym innym bylo widac jak bardzo biust jest splaszczony i “wycisniety” =( Miska FF bulkowala wprost komicznie, zas miska G wygladala jakby …przewidywala inny ksztalt biustu =( Zara ani nie wyglada lepiej, ani nie byla wygodniejsze niz moje stare i wyciagniete Inferno 30E… Biorac pod uwage inne komentarze, czy to moze oznacza ze mam nietypowy rozstaw piersi? :/
kasica_k
Dołożyłam kilka zdjęć z pokazu.
21 lutego 2009 at 04:14mauzonka
Zdjęcia Cleo wrzuciłam na Balkonetkę, więc mozna sobie obejrzeć – i poczytać tez moich kilka uwag na temat imprezy. Choć Kasica już tak świetnie ów opisała, że w zasadzie niewiele mi zostało do powiedzenia:)
Przy okazji – dzięki za zrobienie mi fotki, Koleżanko z Zaprzyjaźnionej Redakcji:))
21 lutego 2009 at 04:51kasica_k
I ja dorzuciłam Brooke cytrynową, mojej płytce chyba się humor poprawił po tym, jak ją wyczyściłam 🙂
Fotek jest więcej, wyślę Ci 🙂
21 lutego 2009 at 04:54yaga7
Dzięki za fuksjowego Madisona – jednak nie dla mnie. Zostaję przy typowanych wcześniej fioletach 🙂
21 lutego 2009 at 07:50Masza.s
O Bogowie!
21 lutego 2009 at 09:29Jakie piękne…
svea1
Obejrzałm i padłam. Ponieważ kocham śliwki i fiolety, to sama nie wiem, na który model się zdecydować, wszystkie bym chciała!!!
21 lutego 2009 at 11:09nie-realna
O bogowie, czemuż, ach czemuż bandeau tylko do G??? Ja chcę większą miskę – jestem nieziemsko zakochana…
Resztę, choć piękna przeboleję. Ale tej prostoty Tiffany nie mogę…
Zostaje pomidorowy Harmony – tylko to zupełnie nie mój kolor…
21 lutego 2009 at 11:59I właśnie zerknęłam na balkonetkę – George turkusowy do J? Naprawdę? Sens istnienia do jesieni wzrósł gwałtownie 🙂
kasica_k
nie-realna: Cleo wchodzi już wiosną i w kolekcji będą już dwa modele do J – Brooke (o której wspominam w notce) i George, taki słodki w kropeczki 🙂 sochic.pl/George-77.html Ta wiosna nie jest wcale taka zła 🙂
21 lutego 2009 at 14:50spooky911
Fajnie sobie pooglądać tyle staników na zdjęciach 😉 Wszystkie wyglądają bardzo ładnie, oby nasze panie brały przykład z tych obrazków i kupowały sobie równie efektowną bieliznę 🙂
21 lutego 2009 at 15:14__________________________
O co chcesz zapytać, a wstydzisz się wśród znajomych?
http://www.bez-tabu.net
nie-realna
Kasico poczekam na jesiennego Georga – te wiosenne pastele do mnie nie przemawiają 😉 Choć wściekle fuksjowa Brook wydaje się być całkiem całkiem 🙂
21 lutego 2009 at 15:19kotwtrampkach
Tiffany jest moim faworytem.. Ech, musze wymyślić, gdzie by tu odłozyć trochę funtów 😉
21 lutego 2009 at 15:57Mam wrażenie że inaczej jest u-plunge`owiony od polki – że ma niższe miseczki, czy się mylę?
kasica_k
kotwtrampkach: tak, miseczki wyglądają na niższe, są też inaczej uszyte niż w Polce. Ciekawe, jak będą na biuście leżały…
21 lutego 2009 at 16:04thorgalla
Uuuuuuu,te fiolety są przecudne.
21 lutego 2009 at 16:44Czarno-białe też całkiem całkiem.
nie-realna
Właśnie sobie uświadomiłam, że ja się jeszcze w Confetti mieszczę 🙂
A jak pokombinuję to i w te czarno-złote body na ‘prawie idealnie’ wejdę 😉
Jak takie małe odkrycie może uszczęśliwić 🙂
21 lutego 2009 at 16:55amoureuse
Dzięki wielkie za odpowiedź, Kasico! Ale jak popatrzyłam teraz na georgianę, to się wyleczyłam, nie podoba mi się na modelce. Za to Tiffany jest śliczny, chyba się na nim skupię 😉 na całe szczęście odwiedziłam balkonetkę i jesienne Cleo nie powaliło mnie na kolana. Co za ulga, nie zbankrutuję!
21 lutego 2009 at 17:01mariareis
No, pośliniłam się, pooglądałam, a potem uświadomiłam sobie, że tak się zachwycać to mogę i na bazarku chińczykami. W jotach zostają Ariza, Confetti, Harmony i niesmiertelne Tango, jedyny w miarę udany model, czyli Sienna, zniknął. Jeżeli pogłoski o polepszeniu konstrukcji się nie potwierdzą, to staniki mogę tylko oglądać. Choć, przyznaję, są przepiękne – ale tylko do G.
21 lutego 2009 at 18:02Liczę na Cleo, ale te kolorki jakoś do mnie nie przemawiają, chyba nie ten target, nastolatką już nie jestem.
Czy będzie też taki pokaz Frei?
Wzornictwo bardziej mi odpowiada panachowe, a konstrukcja frejowa. nie mogliby tego jakoś połączyć? W końcu to podobno jedna firma.
Ale i tak jest lepiej, pamiętam jak było dawniej, horror i masakra; tyle, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
butters77
Julko, do tej fioletowej bluzki będzie Ci pasowała połowa nowości Panachowych!:)
Kasico, wielkie dzięki za notkę! Czytam (i oglądam:) z zapartym tchem. I jestem pewna, że nie tylko ja:)
21 lutego 2009 at 20:15Kolorystyka zachwyca również mnie – turkusy i fiolety rządzą:)
quleczka
no to juz wiem, ze z wiekszymi zakupami sie wstrzymam…myslalam o czarnym harmony albo turkusowym ale tego nigdzie nie widze, a czerwone tez sie niezle zapowiada 🙂
no i w ogole kocham turkusy…wiec mam na co czekac w szczegolnosci na antoske 🙂
21 lutego 2009 at 20:28es-se
Prośba o pomoc
21 lutego 2009 at 21:23nancy_callahan
Kociewtrampkach przyglądałam się mocno i długo Tiffany plunge (a to z wielkiej miłości od pierwszego wejrzenia jaką do niego zapałałam) i wydaje mi się, że jego krój jest zbliżony do minueta, a na pewno niewiele ma z Polką wspólnego.
22 lutego 2009 at 11:02A minuety z jesiennej kolekcji oba są przecudne, do tego courtesan, co najmniej jedno o ile nie dwa tiffany, maia w obłędnym kolorze i jeszcze madison, oj, oj:)
Ktoś pytał o model isis z obecnej kolekcji – jest (a raczej będzie) dostepny w karoline – mam zrobioną rezerwacją, mam nadzieję, że wszytsko pójdzie ok, bo bardzo mnie się czarna isis podoba:)
juannita
To ja pytalam o Isis, dzieki za namiary.
Nie wiem tylko czy ten sklep wysyla za granice, bo ja mieszkam poza Polska.
Tak ogolnie, to ja bym chetnie robila zakupy w polskich sklepach internetowych, bo czemu mam wspierach angielskich przedsiebiorcow, a nie polskich, ale w wiekszosci nie ma mowy nic o wysylce poza Polske.
22 lutego 2009 at 11:38eirenn
Fioletowe Tango mnie urzekło. Marzyłam o tym modelu w tym kolorze! 🙂
Ciekawa wydaje mi się Madison i nowe kolory Minuetów.
22 lutego 2009 at 12:56Lu
Cudne ;( Uwielbiam takie kolory. I mogę sobie tylko popodziwiać na zdjęciach, bo jestem bardzo wąskofiszbinowa i potrzebuję obwodu 55 🙁
22 lutego 2009 at 18:25akli-mak
Śliczności. Och, ach, …. tylko tyle powiem 🙂 .. rozmarzyłam się,.. ech 🙂
22 lutego 2009 at 21:22heidowata
Turkusowa Antośka zyskała w moich oczach po tym, jak zobaczyłam ją na zdjęciu niekatalogowym. Ciekawe tylko, czy będzie mi dobrze w tym kolorze, takiego turkusu jeszcze nie próbowałam (trzymać kciuki, bo ja muszę wreszcie mieć Antośkę – jakoś nigdy nie miałam na nią kasy, teraz postanowiłam sobie zrobić prezent i kupić jeden wymarzony stanik).
22 lutego 2009 at 21:32Tiffany też ciekawe, będę musiała mu się przyjrzeć.
Świetna notka!
szarsz
Georgiana jest bossska. ciekawe, czy da się tak wykombinować, żeby mogła zagościć na moim biuście 😉
23 lutego 2009 at 09:59Za to kompletnie nie podoba mi się nowa Antośka, ten kolor chyba faktycznie pięknie wygląda na blondynkach.
tfu.tfu
echhh gorset madison: zaśliniwszy się okropnie 😉 oraz kurtyzanka 😀 (Luby się zaślinił na rózową maję z obecnej kolekcji, stąd pytanie – czy ona jest usztywniana, czy taka jak casablanca? 🙂 niech ktoś napisze, że jak casablanca :P)
23 lutego 2009 at 10:47joankb
Fiolety, granaty i czarne z białym… Czyli Maia, Madison, Antośka. Może Minuet. Gorset – jeśli będzie choć trochę krótszy (a chyba nie będzie, wręcz przeciwnie). Georgiana na modelce wygląda źle – ale to się jeszcze sprawdzi. Tiffany – w żadnym wypadku :)).
23 lutego 2009 at 13:06faksiak
Jesssuuuuuuu myślicie że dam radę schudnąć z 65GG na 65G do jesieni??? Zawsze mi się maskaradki podobały ale madison i turkusowa antośka są po prostu prze-prze-prze-cudowne… ;((( Czemu oni to tylko do G robią?? Przecież 65GG wcale nie jest aż tak dużo większe ;(
24 lutego 2009 at 09:57nisiaczek28
Kurcze mam ten sam problem 🙁 Antośka podobno ścisła to może uda mi się z 80G….
24 lutego 2009 at 13:34aleksandralm
Wystarczy ze czlowiek nie zaglada na Stanikomanie przez 2 tygodnie (brak kompa i czasu) a tu takie slicznosci sie pojawiaja… Chciec to bym chciala duzo… Ale czemu nie ma 65GG w Maskaradkach????:(((
24 lutego 2009 at 20:53Pozdrowienia z Lizbony.
witold_skaczkiewicz
Przepiękne,
niektóre takie,że wzrok w nie wlepiałem, nie widząc modelki. To chyba nie jest zbyt dobrze. To jak muzyka w filmie, powinna być ale nie powinno być jej słychać.
Serdecznie pozdrawiam wszystkie cudowne nosicielki staników.
24 lutego 2009 at 21:06kucibaba
A dla mnie wciąz nie ma w czym wybierać. Ja szukam w stanikach cech następujących: ścisły obwód, wąskie ramiączka (0.5 cm ideał) i stanik mało zabudowany najlepiej deep plunge. Wybór takowych wręcz zerowy.
24 lutego 2009 at 21:07zawsze_zielona
Zawsze wole kolory zimowe od wiosennych, wiec bede sobie zbierac stanikowe pieniazki i wydam dopiero w okolicach wrzesnia… Ciekawe, czy siie uda;) Czy ktos mi wierzy??
Ta Annalise robie brzydkie dzioby. Czy to efekt zdjecia czy tak faktycznie bylo?
25 lutego 2009 at 01:35kuraiko
… a tak swoją drogą, to fajne modelki 😉 nie przypominają tych zagłodzonych widm z pokazów wielkich kreatorów 😉
25 lutego 2009 at 04:22kasica_k
Rzeczywiście robił dzioby, ten krój wygląda na dziobotwórczy. Przynajmniej w rozmiarze 32E i na tej modelce.
Tak naprawdę, to żeby można było powiedzieć, że zna się kolekcję, należałoby obejrzeć wszystkie modele w co najmniej kilku rozmiarach, na różnie zbudowanych kobietach. Moim zdaniem na takich pokazach powinno się prezentować miseczki co najmniej F. W końcu nie będą tej kolekcji nosiły głównie kobiety z 32E, bo takie mają jeszcze wybór w mainstreamowych markach. Będą ją nosiły 30FF, 32G, 34H – i dopiero w tych rozmiarach można naprawdę ocenić, czy konstrukcja jest dobra dla DD+.
25 lutego 2009 at 04:29yo_anka
czuję się jak cukrzyk przed wystawą ciasteczek w cukierni…..
Nie ma nic dla mnie 🙁
25 lutego 2009 at 22:37Kolejnemu tangu czy Elizie w 30K mówię nie, mam już dość ran.
Sienny nie ma, a te wszystkie cudne śliczności to nawet wolę nie oglądać.
Wyrabiam sobie zwyczaj nie zwracania w ogóle uwagi na G- to potem mniej żal.
Tyle nowości w G- a w J+ nowe kolory TANGO, Arizy (czyli klona Tango) Elizy i Harmony?
Żarty?
Może Panache ocknie się na przyszłą wiosnę z ofertą dla J+
dadaczka
Georgiana, courtessan, hestia… matko i córko, to już jest u mnie choroba. Nie można mieć TYLE biustonoszy. A co jeden to ładniejszy 🙁
Już wiem, jak odpowiedzieć na pytanie za co lubię/nie lubię lobby: lubię, bo jestem porządnie ostanikowana, nie lubię, bo czuję się uzależniona.Głęboko.
Kasico, co z Twoim paradiso (chyba tak ta nazwa: tzn. halterneck kostium). Kiedy recenzja? Jak rozmiar (standarowy czy wiekszy trzeba brac?) Czekam z niecierpliwoscia 🙂
28 lutego 2009 at 14:13kasica_k
Riviera 🙂 Będzie na dniach 🙂 (może dziś).
28 lutego 2009 at 14:23wera9954
Oprócz Antosi i Verony strasznie mi się jeszcze podoba fioletowa Eliza 🙂 Nie wiem dlaczego. Co do tego antośkowego turkusu, ja w takich kolorkach wyglądam dobrze, a włosy mam ciemnobrązowe. Może ja jakimś wyjątkiem jestem 😉
1 marca 2009 at 21:44czarna_manka84
Kasico i Inne Wtajemniczone.
6 marca 2009 at 12:01pozwólcie zadać pytanie poczatkujacej.
1. Czy beda jeszcze modele Aragona (maskaradka)?
2. Georgiana wydląda na podobną, ale czy jest w rzeczywistości? – dla mnie to model ideał!
kuraiko
mam pytanko – czy Madison przypomina krojem jakiś inny model? bo zamówiłabym w dopasowanej, ale nie mam pojęcia czy celować w mój “tabelkowy” rozmiar 65FF czy też w inny :/
7 marca 2009 at 00:07kasica_k
czarna_manka: W jesiennej kolekcji Masquerade niestety nie widziałam Aragona. Georgiana wygląda faktycznie podobnie, ale nie miałam okazji porównać.
7 marca 2009 at 02:34ineska7
Zaintrygował mnie Masquerade Madison gorset plunge. Ma ktoś może fotki jak wygląda w całości? Kiedy te cudeńka będą dostępne? 🙂
9 marca 2009 at 12:45kruszyzna
Fiolety, turkusy i czerń ze złotym absolutnie boskie! Cudny krój i cudnie prezentują się na modelkach (wcale nie takich biuściastych, z tego co widzę 🙂 Nic dziwnego, że Antoinette była rozchwytywana. Sama miałabym ochotę złapać i nie oddać. Natomiast stanik mylący się z kostiumem kąpielowym to dla mnie nieporozumienie. Mam taką bluzkę w domu, po której ubraniu mąż zapytał mnie, czy zamierzam iśc w piżamie do pracy. Z tym stanikiem jest podobnie. Nosząc go miałabym wrażenie, że coś jest z moim ubiorem nie tak. No i, ach… Skaczodziobował biut modelki niestety…
9 marca 2009 at 13:14Reszta boska, BOSKA!
2-ta
Staniczki śliczne, mniam 🙂
Przy okazji poruszę problem migracji ! Migrują nie tylko nasze tłamszone biusty !
Spójrzcie proszę na szczupłą modelkę prezentującą cytrynową Brooke,i dalej różowo-czarny Madison i fioletowy Minuet- co dzieje się z jej BIODRAMI !!!!
Najpierw myślałam, że to zawinił photo-shop, tymczasem nie.
Dziewczyna ma “przerżnięty” tłuszczyk na biodrach i wyemigrowaną ku górze oderżnietą poduszeczkę przez CIASNE BIODRÓWKI. Widziałam już wiele dziewcząt tak skrzywdzonych, sama mam w rodzinie piękną dziewczynę, której biodra są skatowane i zdeformowane w ten sposób, ale nie chce słuchać życzliwych uwag.
Za kilka lat będą nosiły wysokie elastyczne majty sklejające “do kupy” tłuszczyk i formujące piękne biodra. Pamiętajcie- jestem pierwsza w pomyśle produkowania żelaznych majt 😉 Teraz widuję wiele dziewcząt, które w obcisłych sukienkach prezentują zamiast pięknych opływowych kształtów bioder, jakieś podzielone buły :(((
Mam nadzieję, ze mi wybaczycie te uwagi.
Kasico, może stworzysz pododdział bloga pt. “biodromania” ? 😉
Kasico – czapka z głowy za Twoją robotę :D.
Obczytana, obmierzona i z zapałem ruszam po swój pierwszy dobry stanik.
Panie lobbujące za porządnym ostanikowaniem Polek, jesteście wielkie!
Ukłon głęboki także dla Mahedy, wiem, ze tu zagląda.
Pozdrawiam
14 marca 2009 at 12:442-ta
aleksandromaniak
mój portfel bardzo ucierpi na tym, że moim ulubionym kolorem jest fioletowy :D, chociaż parę dni temu postanowiłam sobie, że kupię tylko jeden 😉
9 sierpnia 2009 at 02:11aleksandromaniak
i jeszcze chciałam dodać, że całkowicie zgadzam się z komentarzem dotyczącym biodrówek
9 sierpnia 2009 at 02:16ratujmy nasze biodra 🙂
wera9954
Dołączam się do uwag dotyczących bioder. Pierwszy raz zobaczyłam takie deformacje bioder właśnie na modelkach, wcześniej nawet nie wiedziałam, że ciasnymi biodrówkami można sobie zrobić taką krzywdę 🙁 Moje biodra mają zachowany naturalny kształt. Mogę sobie założyć dowolne majtki, byleby nie były za małe i wyglądam dobrze, nigdy nie będę skazana na wielkie korygujące gacie. A ofiary ciasnych biodrówek owszem 🙁 Spodnie biodrówki same w sobie nie są szkodliwe, ale często widzę, że te biodrówki są za małe. Opięte jak legginsy, wrzynają się w ciałko.
9 sierpnia 2009 at 21:09hanetchka
Mam bordowy harmony (60F). Jest piękny. Jedyny jego mankament, że okrutnie mnie pije w mostek i zostawia ślady. Przy mierzeniu był idealny, świetnie leżał, nigdzie nie cisnął, oddychać mogłam. Przy noszeniu okazał się torturować. 65 byłby zapewne lepszy…
13 stycznia 2010 at 22:39